Franchising - czy warto?
REKLAMA
REKLAMA
Rozwój działalności przedsiębiorstw skoncentrowany jest wokół pozyskania kapitału. Korzysta się głównie w dużej mierze z różnych zewnętrznych form finansowania, do których możemy zaliczyć między innymi kredyt, leasing, faktoring, Venture Capital czy inne alternatywne metody. Dzięki dostępowi do tego kapitału możliwa jest dalsza ekspansja rynkowa.
Coraz większego znaczenia nabiera jednak funkcjonowanie podmiotów gospodarczych w tzw. sieciach. Tworzy się nowe powiązania pomiędzy przedsiębiorstwami, których celem jest wzajemna kooperacja oraz korzystanie z rozwiązań już gotowych. Współpraca nie polega wyłącznie na korzystaniu z kapitału spółek funkcjonujących w sieci, ale na skorzystaniu z ich doświadczenia oraz pozyskaniu strategicznej bazy rozwojowej. Wiele przedsiębiorstw zdaje sobie sprawę z faktu, iż obecnym problemem nie jest bowiem wyprodukowanie dóbr, tylko stworzenie pewnych kanałów dystrybucyjnych oraz dostęp do rynków zbytu. Dlatego dużego znaczenia nabiera franchising.
W Polsce działa coraz więcej sieci franchisingowych zarówno zagranicznych, jak i krajowych, co wpływa na wzrost zaufania do tej alternatywnej formy finansowania działalności gospodarczej. Koncepcja rozwoju przedsiębiorstw w sieci staje się bardzo popularna w przypadku branży gastronomicznej, finansowej, sprzętu AGD czy kosmetycznej.
W przypadku przedsiębiorstwa, które chce przystąpić do sieci, w tym wypadku jest on franchisobiorcą musi rozważyć wszystkie zalety, jak i wady związane z funkcjonowaniem w sieci. W przypadku, kiedy może odnieść duże korzyści czyli oferuje się mu znaczący pakiet usługi, należy pamiętać, że koszty wstępu będą wtedy znacznie wyższe. Jeżeli dawca wykazuje dużą siłę rynkową, jest znaczącym pomiotem na rynku, trudniej będzie wynegocjować korzystniejsze warunku. Z kolei silny dawca reprezentuje często sprawniej zarządzany system franczyzowy, stąd prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu będzie większe.
Funkcjonowanie w sieci wiąże się z koniecznością dostosowania do pewnych standardów. Zazwyczaj są one określone w tzw. podręczniku operacyjnym. Kryteria przystąpienia nowych podmiotów są często bardzo wysokie, w ten sposób nie są dostępne dla wszystkich. Ograniczenia w funkcjonowaniu poszczególnych podmiotów w sieci dotyczą między innymi zakazu wykorzystywania zdobytej wiedzy i doświadczenia do działań konkurencyjnych. Wymaga się dostosowania do ogólnie przyjętych standardów w dziedzinie marketingu, sprzedaży, czy organizacji. Często na przedsiębiorstwa nakładane są wysokie koszty wyjścia z sieci.
Pomiędzy podmiotami wytwarza się silna współzależność. Bankructwo jednego z nich wpływa na funkcjonowanie reszty podmiotów, poprzez pogorszenie się wizerunku danej sieci. Franczyzobiorca mimo, że może liczyć na pewne usługi doradcze ze strony dawcy, to ostatecznie sam ponosi pełną odpowiedzialność za prowadzenie działalności gospodarczej związanej z zatrudnianiem personelu, aspektami podatkowymi czy ubezpieczeniami. Biorca ma również nieduży wpływ na rozwój całej sieci, chyba, że siła rynkowa biorcy jest duża.
Należy jednak pokreślić duże zalety związane z korzystaniem z tej formy finansowania działalności z punktu widzenia biorcy. Może on skorzystać ze sprawdzonej już wiedzy oraz doświadczenia podmiotów działających w sieci. Biorca ma dostęp do wykwalifikowanych doradców zajmujących się zarządzaniem zasobami ludzkimi, obszarem finansów, dzięki temu może skorzystać z ich pomocy i w ten sposób usprawnić swoją działalność. Bardzo często franchisodawca organizuje różne szkolenia oraz zapewnia ciągły dostęp do wiedzy. Biorca uzyskuje możliwość korzystania ze znaku firmowego, który często ma już ukształtowany wizerunek na rynku. Stąd istnieje konieczność dbania o renomę danej marki, jak i firmy. Członkowie wewnątrz sieci sprzedają sobie nawzajem rożne produkty po korzystnych cenach, jak również umożliwiają stosowanie odroczonych terminów płatności, co przekłada się na wzrost konkurencyjności tych podmiotów. Dawca gwarantuje często dodatkową pomoc w pozyskiwaniu zewnętrznych źródeł finansowania. Uczestnictwo w sieci wpływa znacznie na efektywniejszą kontrolę kosztów oraz uproszczenie struktury zarządzania oraz podejmowania decyzji.
Należy też rozważyć wady, jak i zalety z punktu widzenia franchisodawcy. W dobie globalizacji przedsiębiorstwa dążą do funkcjonowania na różnych rynkach zbytu, często rozproszonych terytorialnie, co umożliwia omawiana forma. Istnieje możliwość działania na różnych obszarach, przy jednoczesnym zaangażowaniu środków biorcy. Nie ponosi się w ten sposób praktycznie większych kosztów związanych z rozbudową firmy. Dawca nie musi dysponować dużą wiedzą o funkcjonowaniu rynków lokalnych, gdyż to ryzyko jest transferowane na biorcę. Metoda ta umożliwia rozpowszechnienie wizerunku danej marki w różnych krajach, a zarazem stwarza dodatkowe źródła dochodu związanego z wnoszeniem opłaty licencyjnej przez biorcę.
Do mankamentów stosowania tej metody z punktu widzenia franchisodawcy należy stosunkowo mała kontrola nad podmiotami współpracującymi w ramach sieci. W przypadku upadłości jednego z nich może to wpłynąć na utratę wizerunku całej sieci. Zdarza się również, że biorca wykorzystuje dany znak firmowy do innych celów niż jest to przewidziane w umowie. W gestii dawcy leży opracowanie podręcznika operacyjnego, który ustala zasady funkcjonowania biorców, często jest trudno określić jednolite standardy, aby uzyskać jak największe korzyści dla całej sieci. Franchisobiorcy z kolei zawyżają często koszty albo zaniżają obroty, co wpływa znacząco na zmniejszenie dochodów.
Franchising oznacza więc dostęp do nowej formy finansowania działalności gospodarczej. Należy jednak wcześniej zastanowić się nad tym, czy jesteśmy w stanie zrezygnować z pewnej swobody działania. Oprócz posiadania początkowego kapitału należy również wykazywać się duża znajomością branży lokalnej. Warto więc najpierw przeanalizować wszelkie korzyści, jak i koszty związane z tą formą finansowania.
REKLAMA
Marzena Mliczak
REKLAMA
REKLAMA