Rząd: firmom łatwiej będzie otrzymać pieniądze z PFRON
REKLAMA
REKLAMA
Jeszcze w tym roku system refundacji składek ubezpieczeniowych opłacanych przez niepełnosprawnych przedsiębiorców, zostanie radykalnie uproszczony. Od nowego roku także pracodawcy zatrudniający niepełnosprawnych mogą liczyć na ułatwienia w ubieganiu się o pomoc z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
REKLAMA
Jak ustaliła GP takie zmiany zamierza wprowadzić rząd, który chce zachęcać niepełnosprawnych do większej aktywności zawodowej. Jest to też odpowiedź na postulaty pracodawców. Z ankiety Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych wynika, że aż 93 proc. firm uważa, że obecne rozwiązania zniechęcają do zatrudnienia niepełnosprawnych. 98 proc. jest też zdania, że obecny system pomocy w ich zatrudnianiu wymaga zdecydowanego uproszczenia. Obecnie w Polsce pracuje tylko co szósty niepełnosprawny. 3,2 mln z nich jest biernych zawodowo i żyje głównie ze świadczeń społecznych.
Łatwiej renciście z firmą
- Planujemy ograniczyć liczbę formularzy, jakie niepełnosprawny przedsiębiorca musi wypełnić, aby uzyskać refundację składek ZUS - mówi Sylwia Boratyńska, dyrektor Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych.
Podkreśla, że Biuro Pełnomocnika chce, aby miał on tylko dwie strony. Pierwsza będzie zawierać głównie dane, które pozwolą zidentyfikować niepełnosprawnego przedsiębiorcę oraz kwotę należnej refundacji. Drugą stronę trzeba będzie natomiast wypełnić tylko w dwóch przypadkach: przy pierwszym składaniu wniosku oraz w razie zmiany danych w niej zawartych (na przykład adresu).
- Chcemy, aby osoby niepełnosprawne wypełniały osobiście tylko część pól formularzy, np. oświadczenia o zapłaceniu składki - mówi Sylwia Boratyńska.
Pozostałe pola miałby wypełnić ZUS. Biuro prowadzi już rozmowy z zakładem w tej sprawie. Możliwe więc, że np. w momencie, gdy osoba niepełnosprawna będzie składać w zakładzie deklarację o opłaceniu składek na ubezpieczenie społeczne, ZUS będzie drukować jej wniosek, jaki musi przedstawić PFRON, aby uzyskać ich refundację.
Biurokratyczna mitręga
REKLAMA
Zmiany te mają ułatwić staranie się o refundację opłaconych do ZUS składek. Od stycznia tego roku osoby niepełnosprawne prowadzące firmę muszą opłacać je samodzielnie. Dopiero potem mogą ubiegać się o ich refundację w PFRON. Dotychczas refundację taką otrzymuje zaledwie 4,5 tys. osób spośród 27 tys., które rozpoczęły procedurę ubiegania się o pieniądze w PFRON.
- Ponad połowa osób, które już zarejestrowały się w Systemie Obsługi Dofinansowań i Refundacji, nie złożyła wniosków o zrefundowanie opłaconych składek - tłumaczy Marian Leszczyńki, prezes PFRON.
Natomiast aż 8 tys. osób złożyło takie wnioski, ale z błędami, co wstrzymuje i wydłuża proces ubiegania się o pieniądze.
REKLAMA
- Dotychczas to właśnie liczba formularzy, jakie trzeba wypełnić, aby uzyskać pieniądze z PFRON oraz stopień ich skomplikowania, najbardziej utrudniały nam korzystanie z publicznej pomocy - mówi Robert Kolak, jeden z wielu czytelników, którzy sygnalizowali GP problemy z uzyskaniem zwrotu opłaconych składek ZUS.
Rząd wyklucza jednocześnie możliwość powrotu do systemu finansowania składek ZUS niepełnosprawnych, jaki obowiązywał przed 1 stycznia 2008 r. Wtedy niepełnosprawni przedsiębiorcy nie musieli sami opłacać składek ZUS, a potem wystąpować o ich refundację do PFRON. Wzajemnych rozliczeń dokonywały między sobą Fundusz i Zakład. Takie rozwiązanie byłoby niezgodne z projektem nowego rozporządzenia Komisji Europejskiej (KE), które od 2009 roku ma zastąpić obecnie obowiązujące rozporządzenie nr 2204 o pomocy publicznej w zakresie zatrudniania.
Jeden wniosek o pomoc
Wejście w życie rozporządzenia KE od 1 stycznia 2009 r. w rewolucyjny sposób zmieni też zasady udzielania publicznej pomocy pracodawcom, zatrudniającym osoby niepełnosprawne. Firmy takie nie będą już musiały składać odrębnych wniosków o dofinansowanie wynagrodzeń oraz refundację składek ZUS tych pracowników. Do PFRON złożą jeden wniosek o zwrot maksymalnie 75 proc. kosztów zatrudnienia niepełnosprawnych.
Sylwia Boratyńska podkreśla, że wysokość publicznej pomocy wypłacanej pracodawcom będzie zależeć od stopnia niepełnosprawności pracowników. Więcej pieniędzy otrzymają te firmy, które zatrudniają osoby ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności.
- To ważne zmiany, ale konieczne jest też uproszczenie procedury ubiegania się przez pracodawców o zwrot opłaconych składek ZUS niepełnosprawnych - mówi Zdzisław Kożuchowicz ze Spółdzielni Inwalidów Simech z Oświęcimia, posiadającej status zakładu pracy chronionej.
Z ankiety POPON przeprowadzonej wśród pracodawców wynika, że w związku z wprowadzeniem od 1 stycznia 2008 r. zasady, że to pracodawca najpierw opłaca składki ZUS niepełnosprawnych, a następnie stara się o ich refundację w PFRON, ponad 90 proc. firm musi poświęcać więcej czasu na wypełnianie formularzy, a 18 proc. poniosło z tego tytułu dodatkowe koszty.
- Nie dziwi więc, że o refundację stara się o ponad 30 proc. firm mniej niż o dofinansowania do wynagrodzeń niepełnosprawnych, wypłacanych na zasadach sprzed 1 stycznia 2008 r. - mówi Jan Zając, prezes POPON.
Jego zdaniem nowe przepisy są tak skomplikowane, że pracodawcy rezygnują ze starania się o pomoc na zatrudnienie niepełnosprawnych, bo albo nie są w stanie samodzielnie spełnić wymogów proceduralnych, albo po prostu im się to nie opłaca.
Zmiany w systemie pomocy na zatrudnianie niepełnosprawnych
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
529 tys. niepełnosprawnych pracuje
3,2 mln niepełnosprawnych jest biernych zawodowo
Łukasz Guza
lukasz.guza@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA