REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zagraniczna ekspansja polskich przedsiębiorstw

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Paweł Czuryło
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Poza potentatami, takimi jak PKN Orlen czy PZU, za granicą inwestuje coraz więcej małych firm. Firmy wychodzą za granicę, bo szukają nie tylko nowych rynków, ale niższych kosztów pracy.


Polskie firmy coraz częściej myślą o ekspansji zagranicznej. W ubiegłym roku wartość polskich inwestycji bezpośrednich za granicą wyniosła 3,3 mld euro, a w tym - według prognoz GP - powinna wynieść co najmniej 3,5 mld euro, mimo że do maja wyniosła na razie zaledwie niecałe 0,5 mld. Te inwestycje przyspieszą w II połowie roku. Przyczyny, dla których przedsiębiorcy wychodzą z inwestycjami poza Polskę, to poszukiwanie nowych rynków zbytu, łatwiejszy dostęp do nich niż w przypadku eksportu, a często niższe koszty pracy. Należy także pamiętać, że NBP polskie inwestycje zagraniczne łączy także z kupowaniem zagranicznych akcji i obligacji przez rodzimych inwestorów.

REKLAMA

REKLAMA

 


To dopiero początek


Zaangażowanie polskich przedsiębiorstw powinno wzrastać.

REKLAMA


- Polskie firmy w obliczu rosnących kosztów pracy w Polsce i międzynarodowej konkurencji będą musiały nasilić proces otwierania nowych zakładów poza granicami naszego kraju - mówi Krzysztof Lipka, ekspert z firmy doradczej KPMG.

Dalszy ciąg materiału pod wideo


Dynamika tegorocznych inwestycji nie jest tak wysoka, ponieważ firmy w kraju zatrzymuje dobra koniunktura. Ale kilka z nich stawia mocno na ekspansję za granicą.


- Rozpoczynamy właśnie współpracę z serbskim producentem sprzętu AGD i chcemy brać udział w prywatyzacji tej firmy - mówi Janusz Płocica, prezes Zelmera, dodając, że na razie nie może zdradzać nazwy tej firmy.


- Będziemy wspólnie produkować sprzęt w serbskiej fabryce. Na razie to będzie jedynie współpraca operacyjna - dodaje.

Polskie firmy najczęściej wchodzą na sąsiednie rynki.


- Wciąż dominują dwa kierunki. Pierwszy to wschód, czyli tereny dawnego ZSRR, drugi to zachód Europy - mówi ekspert KPMG.


Krzysztof Lipka dodaje, że najczęściej za granicą inwestują firmy z branż, które są najbardziej pracochłonne i szybko można przeszkolić pracownika, a praca nie jest skomplikowana.


- Łatwiej wejść na rynki sąsiednie, gdzie np. Zelmer jest rozpoznawalny. Na rynku czeskim czy słowackim mamy 10-proc. udział w rynku - mówi prezes tej spółki.


Przedsiębiorcy zaznaczają, że po wejściu Polski do UE zmieniło się ich podejście do europejskiego rynku i stąd kolejne inwestycje, jeśli nie w Polsce, to w UE.


- Rynek jest otwarty, więc nie możemy mówić o rynku polskim i europejskim. Nie myślimy kategoriami eksportu np. w przypadku Niemiec. To dla nas też rynek lokalny - twierdzi Radosław Koelner, prezes firmy Koelner.


Przedsiębiorców, którzy już posiadają firmy za granicą albo planują ich otwarcie, łączy przeświadczenie o zdecydowanym wzroście sprzedaży i jednocześnie wartości firmy dzięki inwestycjom zagranicznym. Niższe koszty ułatwiają z kolei konkurencję.


- Mamy trzy fabryki poza Polską i naszym głównym celem było pozyskanie nowych rynków. Kupno spółki w Niemczech umożliwia nam dystrybucję materiałów wytwarzanych np. w Polsce czy w naszej fabryce w Wielkiej Brytanii - mówi Radosław Koelner.


- Co prawda, Polska jest naszym rodzimym rynkiem, ale sprzedaż najszybciej rośnie na rynkach poza Polską. Dlatego mamy dalsze plany zwiększania obecności za granicą - dodaje.


Prezes Zelmera ocenia, że większe możliwości rozwoju ta spółka ma poza Polską.


- W kraju nasza pozycja jest silna i nie może już dynamicznie wzrastać, bo rynek jest ograniczony. Drogą do znaczniejszego wzrostu jest ekspansja w Europie Środkowo-Wschodniej - podkreśla Janusz Płocica.


Po niższe koszty pracy


Kolejnym argumentem wskazywanym jako przyczyna inwestycyjnych wędrówek są często niższe koszty pracy niż w Polsce.

Argument o poszukiwaniu tańszych pracowników może przybierać na znaczeniu.


- Obserwujemy dyskusję, czy sprowadzać robotników z zagranicy. Jak się okaże, że oni nie przyjadą, to może łatwiej będzie albo podwyższyć płace i zmniejszyć rentowność, albo wypchnąć produkcję poza Polskę - podkreśla Krzysztof Lipka.


- Ale jeszcze daleko do sytuacji, w której zamykane byłyby firmy w Polsce, a produkcja przenoszona do innych krajów, jak Indie czy Chiny - dodaje.


Zasadniczy problem, przed którym stają przedsiębiorcy planujący ekspansję zagraniczną, dotyczy tego, czy łatwiej będzie im budować zakład od podstaw czy zdecydować się na kupno istniejącej już fabryki.


Przedsiębiorcy dodają, że często łatwiej jest kupić istniejącą firmę niż budować poza Polską od zera siłę danej marki.


Z partnerami lokalnymi


- Szukamy partnerów, którzy mają swoją bazę logistyczną, ale też lokalną markę rozpoznawalną na danym rynku. Wtedy łatwiej zdobywać rynek, bo budowa marki od zera byłaby na pewno bardziej kosztowna - zaznacza prezes Zelmera.


Adam Wilczęga, prezes Biotonu, uważa, że eksport produktów do Rosji czy na Ukrainę nie daje takich szans na rozwinięcie działalności, wzrost sprzedaży czy osiągnięcie takiego udziału w rynku, na jaki pozwala działalność na miejscu wsparta inwestycjami. Ta spółka farmaceutyczna ma fabrykę w Rosji, na Ukrainie, we Włoszech i buduje zakład w Chinach.


- Obecność w innych krajach pozwala stworzyć stabilniejszą pozycję na rynku i daje więcej szans na zdobycie większego rynku - podkreśla Adam Wilczęga.


Dodaje, że w przypadku jego firmy lokalna produkcja oznacza pewne preferencje, takie jak łatwiejsze spełnienie krajowych wymogów czy refundację cen.


- Poza tym posiadanie spółek za granicą daje nam szansę wejścia na rynki Europy Zachodniej i USA - mówi.


SZERSZA PERSPEKTYWA - RYNEK

W tym roku do Polski mogą napłynąć bezpośrednie inwestycje zagraniczne o wartości 12 mld euro, o 1 mld euro wyższe niż rok wcześniej - prognozuje prezes PAIiIZ Paweł Wojciechowski. Według danych Narodowego Banku Polskiego w okresie pierwszych pięciu miesięcy 2007 roku napłynęła do naszego kraju rekordowa wielkość bezpośrednich inwestycji zagranicznych, o łącznej wartości 6,4 mld USD. Wśród nowych członków Unii Europejskiej Polska w 2006 roku zanotowała najwyższy napływ inwestycji zagranicznych.


Czy firmy będą zwiększać inwestycje poza Polską

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

PAWEŁ CZURYŁO

pawel.czurylo@infor.pl

 
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA