Prawa autorskie a wolny dostęp do dóbr kulturowych

REKLAMA
REKLAMA
Według ustawy z dn. 4 lutego 1994 roku prawa autorskie dotyczą „każdego przejawu działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalonej w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór)”.
REKLAMA
Istota praw autorskich
Istotą praw autorskich jest chronienie oczywistych uprawnień twórców do dysponowania własnymi dziełami i otrzymywania za nie odpowiedniego wynagrodzenia. Dają one artystom (także architektom, dziennikarzom, wynalazcom) prawo do wyłącznego decydowania o losie swojego dzieła. Tylko oni mogą udzielać zgody na wykorzystywanie utworu na przykład do adaptacji scenicznych. Wszystkie uprawnienia autora, powiązane dziełem, według polskiego prawa wygasają z reguły po siedemdziesięciu latach od śmierci twórcy.
Dozwolony użytek prywatny a dozwolony użytek publiczny
Istnieje podział dozwolonego użytku chronionych utworów ze względu na sposób ich eksploatowania. Dozwolony użytek osobisty (prywatny) ma miejsce wówczas gdy z danego utworu (pojedynczego egzemplarza), czy też jego kopii korzystają osoby będące ze sobą w bliskich relacjach (rodzina, krewni, znajomi). Korzystanie z dzieła może mieć wtedy charakter wyłącznie edukacyjny, poznawczy; czerpanie jakichkolwiek korzyści pieniężnych jest nielegalne. Natomiast dozwolony użytek publiczny to darmowe korzystanie z dzieła przez szerszą rzeszę ludzi (także nie znających się wzajemnie) w celach oświatowych, kulturowych. Na popularyzację tych utworów mają prawo niektóre instytucje, takie jak: biblioteki, szkoły, archiwa.
Zobacz też: Przychody z praw autorskich
Czy cytując można naruszyć prawa autorskie?
Sposoby korzystania z dzieł i prac są ściśle określone w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dn. 4 lutego 1994 r. Wykorzystywać dzieło można tylko w takim stopniu na ona pozwala, chyba że na szersze działania zezwolił sam autor. Bardzo często zdarzają się sytuacje, kiedy prawa autorskie są naruszane nieświadomie. Jest to możliwe na przykład przy niewłaściwym cytowaniu (brak podania źródła lub za długi fragment tekstu), prawo umożliwia cytowanie krótkich tekstów w całości (wierszyki), niestety nie ma jasnego określenia jak maksymalnie długi fragment może być zacytowany. Musi być to urywek, który pasuje do kontekstu i nie ma uatrakcyjniać tekstu „samym sobą”.
Propozycje zmiany prawa
Niedawno zaczęły pojawiać się głosy, że ustawa o prawach autorskich z 1994 r. jest przestarzała i nie wpisuje się w dzisiejsze czasy. W dobie Internetu i poszukiwania tego co świeże lub najświeższe nie może obowiązywać przepis, który nie dopuszcza dzieł przez siedemdziesiąt lat od ich powstania do sfery publicznej. Padają propozycje, aby ten czas skrócić do piętnastu lat. W tym czasie dzieło trafi już z pewnością do wszystkich odbiorców, którzy byliby skłonni zapłacić za jego kopię. Dziś książki, nie mówiąc już o płytach muzycznych, czy filmach zarabiają dla swoich autorów przez kilka lat od wydania. Są oczywiście od tego wyjątki – jeśli utwór okaże się wybitny, bądź autor otrzyma zań prestiżowe nagrody, z pewnością dzieło będzie pozostawało w blasku o wiele dłużej.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA