Jaki powinien być dzisiejszy rekruter?
REKLAMA
REKLAMA
Rosnące oczekiwania kandydatów oraz ułatwiony dostęp do informacji sprawiają, że relacja pracodawca–potencjalny pracownik ulega przeobrażeniu. Czasy, w których osoba rekrutowana mogła usłyszeć, że na jej miejsce czeka dziesięć kolejnych, odchodzą do lamusa. Schemat, który polegał na publikacji ogłoszenia i oczekiwaniu na setki aplikacji, również powoli zaczyna się wyczerpywać. Aby odnaleźć się w nowych realiach (oraz rosnących oczekiwaniach biznesu), rekruterzy muszą wyjść z dotychczasowej strefy komfortu. W praktyce oznacza to oswajanie się z kompetencjami, które jeszcze kilka lat temu były zarezerwowane dla innych działów w firmie.
REKLAMA
Rekrutacja jak marketing
Umiejętności marketingowe są obecnie jednymi z najbardziej pożądanych i cennych dla organizacji. Przede wszystkim ze względu na fakt, że mocno koreluje to z koncepcją działań na rzecz budowania marki pracodawcy (czyli employer branding). To oznacza aktywności skierowane zarówno do obecnych, jak i potencjalnych pracowników. Z danych raportu HRM Institute „Employer branding w Polsce 2015” wynika, że 15 proc. firm ma strategię EB, a 34 proc. ją przygotowuje. Dużą popularnością cieszą się ponadto studia podyplomowe (w Krakowie oraz Warszawie), które kształcą słuchaczy właśnie w tym kierunku i kładą nacisk przede wszystkim na doskonalenie tego typu umiejętności w praktyce.
Zobacz serwis: Zarządzanie
Podobnie jak w przypadku klientów firmy, niezbędne jest właściwe rozpoznanie rynku i poznanie naszej grupy docelowej – kto jest naszym kandydatem, jakie ma potrzeby, czym się interesuje i gdzie można go znaleźć. To tylko część z najważniejszych pytań, jakie należy sobie zadać. Możliwości dotarcia z naszym komunikatem jest bardzo dużo, a do najważniejszych można zaliczyć:
● programy poleceń pracowniczych,
● ogłoszenia rekrutacyjne,
● zakładkę Kariera na stronie internetowej firmy,
● media społecznościowe,
● filmy rekrutacyjne,
● targi pracy,
● akcje na uczelniach.
Najskuteczniejsi rekruterzy chętnie adaptują różnego rodzaju techniki marketingu do realizacji swoich celów. Na czele tego peletonu znajdują się w szczególności reprezentanci firm z branży IT – co nie powinno absolutnie nikogo dziwić. Zapotrzebowanie na specjalistów z tej dziedziny jest ogromne; szacuje się, że brakuje około 50 tys. informatyków (wg danych Sedlak & Sedlak z tego roku). Jako przykład warto na pewno podać firmę Luxoft, której praktycznie każda kampania rekrutacyjna cieszy się zainteresowaniem wśród programistów, a dodatkowo jest o niej głośno w mediach branżowych. Jedna z ostatnich akcji o nazwie „Free4IT” polega na tym, że w zamian za pomyślne uzupełnienie quizu oraz złożenie swojej aplikacji kandydat otrzyma wybraną przez siebie koszulkę. Cała kolekcja oryginalnych t-shirtów została zaprojektowana dla firmy przez kilku europejskich designerów. Do historii przeszły również pączki wysyłane pracownikom konkurencyjnych firm, a także poszukiwania pracowników podczas festiwalu muzycznego Woodstock.
Przeczytaj w INFORLEX.PL Biznes cały artykuł: Marka rekrutera
W artykule m.in.:
- Profesjonalizm rekrut era
- Pomocny networking
- Rekruter sprzedawcą
- Analityka i technologia
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.