Mały ZUS dla małych firm - czy to dobre rozwiązanie?
REKLAMA
REKLAMA
Jak zauważył poseł Długi, "największym problem jest to, że w projekcie jest mowa o przychodzie". I wyjaśnił, że wielu przedsiębiorców, osiąga przychody, ale ich "koszty są takie same lub nawet wyższe". Dodał, że "w sytuacji takich przedsiębiorców projekt nic nie poprawi".
REKLAMA
Zapowiedział również, że Kukiz'15 będzie wnioskował, by projekt "Małego ZUS" oprzeć na innej zasadzie. Wyjaśnił, że powinna to być pomoc dla przedsiębiorców, którzy startują i mają duży kłopot ze zbilansowaniem działalności. "Składka uzależniona od faktycznego dochodu byłaby dużo lepszym rozwiązaniem" - powiedział.
Poseł przypomniał, że "obciążenie pracy w naszym kraju jest bardzo wysokie". Długi zauważył, że, owszem, są kraje, w których te obciążenia są dużo wyższe, ale jeżeli polskie firmy chcą być konkurencyjne, koszty pracy powinny być duże niższe.
Polecamy: Pakiet żółtych książek - Podatki 2018
Rząd przyjął we wtorek projekt tzw. małego ZUS-u dla drobnych firm. Ma on zacząć obowiązywać od nowego roku, czyli od 1 stycznia 2019 roku i dotyczyć będzie osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.
REKLAMA
Obecnie przedsiębiorcy, niezależnie od wielkości przychodu, płacą taką samą składkę ZUS - ponad 1,2 tys. zł. Po zmianie przepisów, osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, których przeciętne miesięczne przychody nie przekraczają 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia (w obecnym roku to 5250 zł) będą mogły płacić obniżone, proporcjonalne do przychodu, składki na ubezpieczenie społeczne.
Jak wskazał resort przedsiębiorczości i technologii, projekt zakłada jedynie wprowadzenie dolnego ograniczenia równego obecnemu preferencyjnemu ZUS-owi dla osób, rozpoczynających działalność gospodarczą, czyli ok. 200 zł w roku 2018 r. (do tego trzeba doliczyć stałą dla wszystkich i obowiązkową składkę zdrowotną - 319,94 zł).
"Oznacza to, że do momentu osiągnięcia przeciętnego przychodu ok. 1240 zł miesięcznie, przedsiębiorca będzie płacił obniżoną stałą kwotę - ok. 520 zł. A potem na każde 1 zł przychodu jego składki będą rosły o 16 groszy" - podał resort.
Zobacz: Składki ZUS
REKLAMA
REKLAMA