„Pierwsza kontrola” PIP – jak pracodawca powinien się do niej przygotować
REKLAMA
REKLAMA
Mimo że inspektorzy pracy przeprowadzają co roku ponad 80 000 kontroli, część pracodawców, jak dotąd, nie była skontrolowana. Wynika to z dużej liczby potencjalnych kontrolowanych podmiotów oraz dynamicznej sytuacji na rynku. Część pracodawców kontrolowanych po raz pierwszy będzie mogła liczyć na preferencyjne traktowanie przez inspektorów w ramach prowadzonego przez PIP cyklu „Pierwsza kontrola”.
REKLAMA
Kto może się spodziewać „pierwszej kontroli”
REKLAMA
Z informacji zamieszczonej w Założeniach Programowych PIP na lata 2016–2018 wynika, że „pierwsza kontrola” i szczególny jej charakter ma zastosowanie do podmiotów, które nigdy wcześniej nie były kontrolowane przez organy PIP. „Pierwsza kontrola” oraz zasady jej przeprowadzania dotyczą podmiotów kontrolowanych przez organy PIP pierwszy raz: mikroprzedsiębiorstw (od 1 do 9 pracowników), małych zakładów (zatrudniających do 49 osób) lub średnich (do 249 pracowników). Jest to zrozumiałe, ponieważ duże podmioty mają znacznie większe możliwości w zakresie prawidłowego zorganizowania pracy od samego początku.
Podmioty kontrolowane podlegają rozmaitym procesom. Nie można bowiem założyć, że raz powołany do życia pracodawca będzie funkcjonował zawsze w takim samym kształcie czy strukturze. W przypadku „pierwszej kontroli” istotnym zagadnieniem może być przejście zakładu pracy na innego pracodawcę na podstawie art. 231 Kodeksu pracy, tj. z zachowaniem ciągłości. W takim przypadku może pojawić się wątpliwość, czy powstały w wyniku takiego przejęcia podmiot może być w ramach „pierwszej kontroli” preferencyjnie potraktowany.
Działający od 90. lat producent sprzętu elektronicznego, wielokrotnie kontrolowany przez PIP, został przejęty przez funkcjonującego od kilku lat na rynku pracodawcę, który był już raz kontrolowany przez inspektorów pracy. W wyniku przejęcia powstał podmiot o nowej nazwie, który jest kontynuatorem działalności dotychczasowych pracodawców. W takim przypadku pracodawca powstały w wyniku połączenia dwóch poprzednich podmiotów nie zostanie objęty preferencyjnymi warunkami wynikającymi z zasady „pierwszej kontroli”. Wprawdzie ewentualna kontrola inspektora będzie pierwszą kontrolą nowego połączonego podmiotu, ale fakt, że każdy z pracodawców – zarówno przejmowany, jak i przejmujący – był w przeszłości kontrolowany przez PIP, powoduje, że nie ma podstaw do stosowania wobec nowego podmiotu zasad tzw. pierwszej kontroli.
Przeczytaj w INFORLEX.PL Biznes cały artykuł: „Pierwsza kontrola” PIP – jak pracodawca powinien się do niej przygotować
W dalszej części artykułu m.in.:
- Zasady „pierwszej kontroli”
- Kontrola na podstawie przepisów ustawy o PIP
- Kontrola kompleksowa
- Kontrola w zakresie bhp
- Kontrola w zakresie prawnej ochrony pracy
- Utrudnianie kontroli
- Właściwe warunki kontroli
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.