Dane z USA sprzeczne z szacunkami
REKLAMA
REKLAMA
Te dane są umiarkowanie dobre, ale nie będą w stanie podtrzymać trendu spadkowego na EUR/USD w krótkim terminie, co już widać; nie udało się trwale zejść poniżej poziomu 1,2960. Ben Bernanke, przemawiając przed Senacką Komisją Budżetową Kongresu przyznał, że widać wprawdzie oznaki ożywienia, które może być trwałe, ale jego tempo wciąż nie jest wystarczające do znaczącej poprawy sytuacji na rynku pracy. Szef FED, wbrew opiniom niektórych uczestników rynku, nie widzi też zagrożenia ze strony inflacji. Z tego tytułu trudno o krótkookresowe wsparcie dolara, który w ostatnich dniach wyraźnie przecież zyskał. Tym samym w krótkim terminie korekta EUR/USD w górę jest jak najbardziej prawdopodobna. Raczej nie będzie ona długa, gdyż już w środę i czwartek odbędą się przetargi obligacji w Portugalii, Hiszpanii i Włoszech, na których wyniki może być dość wyczulona wspólna waluta.
REKLAMA
Dowiedz się także: Jak ustosunkować się do wahań kursowych złotego?
W kraju złoty pozostał dzisiaj stabilny. Dane z USA są dobre dla złotego, gdyż ani nie budzą niepokoju o utrzymanie ożywienia w amerykańskiej gospodarce, ani też nie przemawiają za nadmiernym wzrostem rentowności długoterminowych obligacji rządu USA, co mogłoby mieć negatywny wpływ na inwestycje na rynkach wschodzących. W przyszłym tygodniu uwagę skupią dopiero czwartkowe dane o grudniowej inflacji CPI. Dzisiaj Elżbieta Chojna-Duch z RPP nie wykluczyła z tego tytułu podwyżki stóp procentowych w styczniu.
Polecamy serwis: Inwestycje
EUR/USD:
Nie udało się trwale zejść poniżej wsparcia na poziomie 1,2960, stąd też niezależnie od dzisiejszego minimum w okolicach 1,2935 pozostaje ono nadal kluczowe. Korekta wzrostowa jest coraz bardziej prawdopodobna. Trwalsze naruszenie pułapu 1,30 może otworzyć drogę do ruchu w stronę 1,3050, czyli minimum z 23 grudnia b.r., a dalej do 1,32.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA