Reformy gorzkim lekiem dla Greków
REKLAMA
REKLAMA
Oliwy do ognia dodają związki zawodowe reprezentujące liczebną klasę społeczeństwa, która wyraża stanowczy sprzeciw wobec planom stabilizującym grecką gospodarkę. Kością niezgody są cięcia budżetowe, co bezpośrednio uderza w społeczeństwo.
REKLAMA
Kolejna sesja w tym tygodniu kończy się silnym ciosem dla euro. Dobrze obrazuje to wykres graficzny pary eurodolar. Dynamika spadku kursu uległa wprawdzie niewielkiemu wyhamowaniu jednak nadal byki czują oddech niedźwiedzi za plecami. Dziś powinno nastąpić niewielkie odbicie w górę, jednak na silny zryw nie ma co liczyć. Napięta sytuacja gospodarcza w Kraju Hellady będzie nadal faworyzować amerykańską walutę.
Mało czytelne zachowanie inwestorów na rynku funt dolar sugeruje, że nadal będziemy poruszać się w trendzie bocznym. Wczorajsza sesja nie przyniosła rozstrzygnięcia, naprzemienne wzrosty i spadki kursu nie stanowią atrakcyjnego rynku dla inwestorów.
Więcej emocji zafundowała para dolar jen, gdzie wczoraj doszło do przetasowania miejsc na rynku. Realizacja zysków z zawartych transakcji przez inwestorów oraz aktywacja stop losów szybko pociągnęło kurs na nowe minima. Dalsze osunięcie kursu do 93,30 i w dalszej perspektywie do 92,80 jest prawdopodobne.
REKLAMA
REKLAMA