W którym banku ominiesz ubezpieczenie pomostowe i obniżysz raty?
REKLAMA
REKLAMA
Ubezpieczenie pomostowe to nic innego jak dodatkowy koszt, jaki bank nalicza w początkowym okresie spłaty kredytu. Jest ono pobierane do czasu ustanowienia docelowego zabezpieczenia kredytu, czyli hipoteki. Ubezpieczenie pomostowe to rekompensata za zwiększone ryzyko, jakie ponosi bank. Zgodnie z postanowieniem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, bank może pobierać ten rodzaj opłaty tylko do czasu uprawomocnienia wpisu hipoteki. W zależności od miasta ustanowienie hipoteki na rzecz banku zajmuje od miesiąca do kilku miesięcy. Zdarza się, że nawet pół roku.
REKLAMA
Wartość ubezpieczenia pomostowego
REKLAMA
W większości banków ubezpieczenie pomostowe ma postać podwyższonej marży. Stawki różnią się w zależności od banku. Maksymalny poziom to 2 pkt. proc. Niektóre banki różnicują wysokość stawki dla rynku pierwotnego i wtórnego. Przykładowo, w mBanku i MultiBanku dodatkowa marża dla rynku pierwotnego wynosi 1%, a dla wtórnego – 1,5%. Niektóre instytucje zamiast podnoszenia marży naliczają jednorazową opłatę w wysokości pewnego odsetka kwoty kredytu. Z tej opłaty pokrywają ubezpieczenie kredytu do czasu ustanowienia zabezpieczenia hipotecznego.
Może się też zdarzyć tak, że bank pobierze jedno i drugie: wyższą marżę i składkę ubezpieczeniową. W Pekao SA marża jest podwyższana o 1 pkt. proc., a do tego dochodzi jednorazowa składka w kwocie 0,25% kwoty kredytu. Podobną zasadę stosuje Lukas Bank. BOŚ daje kredytobiorcy wybór – albo jednorazowa składka, albo podwyższenie marży. Niektóre banki naliczają składkę jednorazowo, a inne co pewien czas, np. miesięcznie, kwartalnie czy rocznie.
Ubezpieczenie pomostowe podnosi koszt w początkowym okresie spłaty kredytu. Zwykle jest to czas, w którym kumulują się wydatki, związane z zakupem mieszkania czy jego wykończeniem, więc każde dodatkowe kilkaset złotych może być dużym obciążeniem dla domowego budżetu. Problem dotyczy szczególnie tych miast, gdzie na wpis hipoteki czeka się długo.
Przeczytaj również: Jak zdobyć pieniądze na wakacje?
Od kilkuset złotych do kilku tysięcy dodatkowego kosztu
Jaki jest to koszt? Załóżmy, że kredytobiorca zaciąga kredyt w kwocie 300 tys. zł. Jego oprocentowanie odpowiada obecnej średniej rynkowej dla kredytów w złotych, czyli wynosi 5,95%. Rata takiego kredytu, zaciągniętego na 30 lat, opiewa na 1789 zł. Jeśli z tytułu ubezpieczenia pomostowego bank podniósłby marżę o 1 pkt. proc., rata wzrosłaby do 1997 zł. Jeżeli stawka wynosiłaby 1,5%, rata znajdowałaby się na poziomie 2087 zł. Różnica wynosi więc odpowiednio 197 zł i 298 zł. Przy założeniu, że ustanowienie zabezpieczenia zajmie cztery miesiące, koszt kredytu w pierwszym wariancie będzie wyższy o 787 zł, a w drugim – o 1194 zł. W przypadku zakupu mieszkania w budowie na ustanowienie zabezpieczenia można czekać rok, dwa lata, a nawet dłużej, w zależności od tego, kiedy nastąpi wydzielenie poszczególnych lokali – warunek konieczny do dokonania wpisu hipoteki. W naszym przykładzie dodatkowy koszt dla 12 miesięcy wyniesie, w zależności od przyjętej marży, 2364 zł lub 3576 zł.
Polecamy serwis: Budżet domowy
REKLAMA
Pierwszym bankiem, który wycofał się z ubezpieczenia pomostowego, jest Pekao Bank Hipoteczny. Do tej pory, do czasu ustanowienia hipoteki, podnosił on marżę o 1 pkt. proc. Bank wyjaśnia, że jego posunięcie to rodzaj ukłonu w stronę klienta, a także pomysł na uproszczenie oferty kredytu hipotecznego. Instytucja dodaje, że udziela kredytu na nieruchomości, posiadające uregulowany stan prawny, wzmianki w Księdze Wieczystej monitoruje się elektronicznie, a na wpisy hipotek czeka około 1 miesiąca. Dzięki temu można uprościć obsługę klientów i zmniejszyć ich koszty.
Jeżeli jednak klient nie dostarczy bankowi odpisu z księgi wieczystej w przewidzianym w umowie terminie, poniesie koszt 500 zł. Podwyższona marża pozostanie natomiast w przypadku kredytów na budowę domu (do czasu uzyskania pozwolenia na użytkowanie). Bank nie kredytuje zakupu mieszkań w budowie.
Jak zareagują pozostałe banki?
Inne banki nie sygnalizują na razie chęci rezygnacji z naliczania ubezpieczenia pomostowego. Czy pionierska decyzja Pekao Banku Hipotecznego skłoni ich do zmiany planów? Na razie trudno powiedzieć, bo wspomniana instytucja nie jest dużym graczem na rynku kredytów mieszkaniowych. Jeśli jednak w efekcie jej decyzji doszłoby do obniżki stawek w innych bankach, skorzystaliby na tym kredytobiorcy. Na drodze do takich posunięć mogą jednak stanąć departamenty, odpowiedzialne za kontrolę ryzyka bankowego. Przyszłość naszych rat w innych instytucjach finansowych pozostaje pod znakiem zapytania.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.