Co zrobić z kredytem we franku?
REKLAMA
REKLAMA
Niedawno po raz kolejny przekonaliśmy się, że na sytuację polskich kredytobiorców wpływ mają wydarzenia, dziejące się poza granicami kraju – w tym konkretnym przypadku problemy Grecji i USA przełożyły się m.in. na osłabienie się złotego względem franka szwajcarskiego. Wzrost kursu szwajcarskiej waluty był przez wiele dni tematem przewodnim w mediach.
REKLAMA
Wysoki kurs franka szwajcarskiego – co dalej?
Co zatem mają zrobić osoby, spłacające kredyty hipoteczne, udzielone w CHF? Przede wszystkim powinny zachować spokój, nie poddawać się panice i spłacać dalej raty. Trzeba pamiętać, że podpisując umowę kredytu, związaliśmy się z bankiem „na dobre i na złe”, na 20, 30 lub więcej lat. Przez tak długi czas gospodarka światowa zaliczy co najmniej kilka wzlotów i upadków, na które niestety nie mamy i raczej mieć nie będziemy wpływu. Możemy jednak – przynajmniej częściowo – zmienić wysokość spłacanych przez nas rat. Co należy zrobić, żeby zmniejszyć wartość zobowiązań?
Idź po walutę do kantoru i nie płać spreadu
Spłaty raty kredytowej możemy dokonać bezpośrednio w walucie. Poniżej znajdują się dwa krótkie przepisy na to, jak dokonać tego szybko i ekonomicznie:
• Po otrzymaniu od banku informacji o wysokości raty, należy kupić w kantorze tyle franków, ile potrzebujemy na zapłacenie raty, a następnie wpłacić je w kasie, w oddziale banku, na swój rachunek kredytowy.
• Załóż rachunek walutowy, z którego będą spłacane raty kredytu. Niektóre banki, oprócz „zwykłych” rachunków walutowych, oferują walutowe rachunki oszczędnościowe. Korzystanie z nich ma też tę zaletę, że są one oprocentowane (w wysokości ok. 1 proc. w skali roku). Możemy zatem kupować więcej franków niż potrzebujemy na zapłacenie aktualnej raty kredytu, a pozostająca na rachunku różnica zawsze przyniesie nieco odsetek.
Porównaj kredyty mieszkaniowe w różnych walutach - nie przepłacaj co miesiąc!
Jeżeli rata naszego kredytu wynosi np. 250 CHF, a kurs sprzedaży franka (na podstawie którego bank przelicza naszą ratę na złote) – 3,70 zł, to nasze konto zostanie uszczuplone o 925 zł. Jeżeli natomiast znajdziemy kantor, w którym kupimy franka za 3,55 zł, to na operacji tej zaoszczędzimy 37,5 zł. Może nie jest to duża kwota, ale w ciągu roku zostanie nam w kieszeni kilkaset złotych, a co ważniejsze – będziemy mieli wpływ na to, ile zapłacimy za franka.
Brak opłat za rachunek i wpłatę w banku
REKLAMA
Klientom, zainteresowanym spłatą kredytu bezpośrednio w walucie, „na rękę” poszli kilka dni temu posłowie. Sejm uchwalił bowiem zmiany w prawie bankowym i w ustawie o kredycie konsumenckim. Projekt czeka teraz akceptację Senatu i podpis prezydenta.
Jakie udogodnienia dla osób, spłacających kredyty, niesie ze sobą nowe prawo? Przede wszystkim banki nie będą mogły pobierać opłat za: spłatę rat kredytu bezpośrednio w walucie, za wpłacanie gotówki w kasie banku czy za prowadzenie rachunku walutowego.
Przewalutować czy nie?
Czego robić na pewno nie powinniśmy? Korzystać z najłatwiejszego – przynajmniej na pierwszy rzut oka – rozwiązania, czyli przewalutowania. W przypadku wysokiego kursu franka operacja ta jest mało opłacalna. Dlaczego? Załóżmy, że nasze zadłużenie wynosi 100 000 CHF, a kurs kupna szwajcarskiej waluty w banku – 3,60 zł. Po przewalutowaniu zadłużenie, wyrażone w złotych, będzie opiewać na 360 000 zł. Czy to dużo? Jeżeli nasz kredyt wzięliśmy w lipcu 2008 r., kiedy kurs franka wynosił 2,10 zł, to odpowiedź na to pytanie jest twierdząca, gdyż przy kursie franka na poziomie 3,6 zł. to samo zadłużenie w CHF wynosi obecnie 360 tys. zł. czyli o 71% więcej niż w lipcu 2008 r.
Interesuje Cię kredyt hipoteczny? Frank czy złotówka? Sprawdź co się bardziej opłaca!
REKLAMA
Ponadto za wybór innej waluty, w większości przypadków, bank pobierze od nas prowizję, a po zmianie waluty kredytu na złote oprocentowanie będzie ustalane na podstawie WIBORU. Przyjmując, że marża kredytu w CHF wynosiła 2 punkty procentowe, a bank po zmianie waluty zgodzi się na utrzymanie jej wysokości, oprocentowanie kredytu wzrośnie z 2,24 proc. do 6,76 proc., a więc ponad trzykrotnie…
Obniżając koszty comiesięcznej raty, można „ulżyć sobie” tak, aby żyć dalej z kredytem i uczynić go bardziej znośnym. Jeżeli do chwili całkowitej spłaty pozostało jeszcze trochę czasu, warto pomyśleć o oszczędzaniu na spreadzie i kursie szwajcarskiej waluty. Tym, którzy zamiast czytać tekst, wolą porównania, proponujemy krótką kalkulację kosztów. Sposoby na radzenie sobie z kredytem we franku nie tylko istnieją, ale i przynoszą korzyści.
Eksperci TotalMoney.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.