Na co zwrócić uwagę biorąc kredyt w walucie obcej?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Wybierając ofertę kredytu w walucie obcej należy dokładnie zapoznać się z mechanizmem wypłacania kredytu oraz jego spłaty. Kredyty walutowe wypłacane są w dwojaki sposób. Pierwszy jest to tzw. kredyt indeksowany, w którym kwota kredytu wyrażona w walucie obcej wyliczana jest na podstawie kursu kupna waluty w dniu uruchomienia środków. Drugim sposobem jest kredyt denominowany. Różnica polega na tym, że kwota kredytu w walucie obcej jest wyliczona po kursie kupna z dnia podpisania umowy kredytowej, natomiast środki są wypłacane po kursie z dnia jego uruchomienia.
REKLAMA
Dopasowanie mechanizmu uruchomienia kredytu do celu kredytowania jest szczególnie ważne przy zakupie nieruchomości na rynku pierwotnym. Kredyt wypłacany jest w takim wypadku najczęściej w transzach. Dość znaczne odstępy czasowe powodują, że przy kredycie denominowanym w związku ze zmianami kursowymi wzrasta ryzyko wystąpienia niedoboru środków, który musi zostać uzupełniony przez kredytobiorcę. W takiej sytuacji dużo lepszym rozwiązaniem jest kredyt indeksowany.
Ryzyko walutowe nie wiąże się wyłącznie z wypłatą kredytu. Kredytobiorca jest narażony na zmiany kursowe przez cały okres spłacania zobowiązania, ponieważ kwota kredytu, jak i miesięczna rata jest wyrażona w walucie obcej i przy osłabieniu się złotówki, rata w przeliczeniu na naszą walutę wzrasta. Oczywiście działa to w obie strony i przy umocnieniu się złotówki, nasze miesięczne obciążenia kredytowa maleją.
Przeczytaj również: Kredyt studencki krok po kroku
REKLAMA
W kredytach walutowych, podobnie jak przy kredytach złotówkowych, występuje ryzyko stopy procentowej, która łącznie z marża stanowi oprocentowanie kredytu. W przypadku EUR stopą tą jest EURIBOR, natomiast dla CHF jest to LIBOR. Stopy procentowe ustalane są w każdy dzień roboczy i stanowią wysokość oprocentowania pożyczek na rynku międzybankowym. Rożnią się również ze względu na okres, przy kredytach banki najczęściej wykorzystują stopy 3-miesięczne oraz 6-miesięcze. Porównując oferty kredytu należy kierować się nie tylko wysokością marży, lecz również rodzajem stopy procentowej, ponieważ może się okazać, że przy tej samej marży oferty będą miały różne oprocentowania, co przekłada się na wysokość raty.
Bardzo ważnym kryterium wyboru oferty w walucie obcej, jest spread walutowy, czyli różnica między kursem kupna a kursem sprzedaży waluty obcej w danym banku. W zależności od instytucji spread wynosi od 6% do 13%, co stanowi rzadko zauważalny przez Kredytobiorców koszt kredytu. Kwota kredytu walutowego jest wyrażona w walucie obcej, natomiast bank wypłaca środki w złotówkach, przeliczając walutę obcą po kursie kupna. Raty spłacamy jednakże po kursie sprzedaży, a to oznacza, że bank co miesiąc zarabia kilka procent na różnicy między kursem kupna, a kursem sprzedaży waluty.
Umowy kredytowe nie zawierają zapisów określających zakres spreadu walutowego, banki mają więc pełną swobodę przy jego ustalaniu. Jeżeli zamierzamy spłacać kredyt kilkanaście lat, koszt ten rozłoży się na dłuższy okres, jednak gdy planujemy dużo wcześniej spłacić kredyt, spread walutowy może się okazać większym kosztem, niż wszystkie inne opłaty.
Biorąc kredyt w EUR w banku DnB Nord (kredyt indeksowany, spread – 8,89%) w wysokości 300 000 zł, zaraz po uruchomieniu do spłaty mamy już 326 664,20 zł. Dlatego też zakładając wcześniejszą spłatę w ciągu kilku następnych lat, dobrze jest rozważyć kredyt w złotówkach.
Istnieje możliwość obniżenia kosztu spraedu poprzez spłatę rat w walucie kredytu. W takiej sytuacji Kredytobiorca może kupować walutę obcą w kantorach, które oferują lepsze kursy niż banki.
Polecamy serwis Karty kredytowe
Decydując się na kredyt w walucie obcej trzeba być świadomym nie tylko zmian stóp procentowych, ale także mechanizmu wypłaty kredytu, wysokości spreadu walutowego i ryzyka kursowego. Zadośćuczynieniem stopnia skomplikowania są jednak warunki udzielania kredytów walutowych: oprocentowanie i łączny koszt kredytu są znacznie niższe, niż w przypadku złotówek, a rata mniejsza nawet o 30%. Zagłębienie się w zawiłości walutowe może więc być bardzo opłacalne.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.