REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czekamy na rynek amerykański

Krzysztof Stępień

REKLAMA

REKLAMA

Przecena, jaka przetoczyła się w piątek przez amerykański rynek, nie zrobiła zbyt dużego wrażenia w początkach dzisiejszej sesji na Starym Kontynencie. Początkowa część notowań przebiega w spokojnym nastroju.

REKLAMA

Można założyć, że im bardziej będą w ciągu dnia malały szanse na wyraźne odbicie w Ameryce, tym w Europie będzie narastała skłonność do pozbywania się akcji. Nasz rynek jest w specyficznym położeniu. Inwestorzy mają świadomość, że wypadki w minionym tygodniu nie potoczyły się po myśli posiadaczy akcji, czego najważniejszym dowodem był powrót WIG poniżej sierpniowego szczytu. W piątek rynek w ciągu dnia wykonał ruch powrotny w jego kierunku, ale sesję ostatecznie zakończył blisko środowego zamknięcia, które było najniższe w ubiegłym tygodniu. Jednocześnie dotychczasowe zniżki nie były na tyle duże, by można było przesądzać o tym, że trend w dłuższym terminie zmienił się na malejący. WIG nie zszedł poniżej 3-miesięcznej średniej, co można byłoby traktować jako potwierdzenie przesilenia. Sygnał byłby tym silniejszy, że taka średnia powstrzymała spadek podczas korekty trwającej od połowy czerwca do połowy lipca.

REKLAMA

Brak w ostatnim czasie reakcji inwestorów w Ameryce na korzystne wiadomości (głównie dotyczące wyników spółek w III kwartale) jest chyba najpoważniejszym ostrzeżeniem przed zmieniającym się klimatem na rynkach akcji. Widać, że weszły w fazę, gdzie inwestorzy chcą widzieć potwierdzenie dla obecnych cen akcji. Zresztą jest to zgodne ze zwyczajowym podejściem, gdzie przyjmuje się, że giełda wyprzedza zjawiska gospodarcze o 6-9 miesięcy. Skoro więc ceny akcji zaczęły iść w górę wiosną to późna jesień jest czasem, kiedy optymizm inwestorów powinien znajdować uzasadnienie fundamentalne. Taką diagnozę potwierdza też zestawienie współczynnika cena/zysk z wartością wskaźnika wyprzedzającego, jakim jest ISM. Dziś w Ameryce poznamy jego październikową wartość. Ma podnieść się do 53 pkt. Będzie to poziom nieco niższy niż w przeszłości odpowiadał sytuacji, w której cena/zysk dla S&P 500 sięgał 21 (tyle obecnie on ma). Jesteśmy więc w sytuacji, gdzie rzeczywistość wciąż musi udowadniać, że nadąża za oczekiwaniami.

REKLAMA

Kolejne miesiące ożywienia gospodarczego w coraz większym stopniu skłaniają do oczekiwania na to, że perspektywy dla firm zaczną się przekładać na poprawę kondycji konsumentów. Tymczasem wciąż szans na to nie widać. Nie dziwi więc, że inwestorzy zaczynają nerwowo reagować na wszelkie doniesienia związane z sytuacją konsumentów. Ich trudne położenie (w USA relacja kredytów do dochodów w ich przypadku pozostaje na poziomie 114,5% wobec rekordu z marca tego roku na wysokości 115,8%, co ogranicza możliwości zwiększania wydatków) nie pozwala z pełnym przekonaniem liczyć na to, że zwiększona produkcja spotka się ze wzrostem zapotrzebowania.

Październikowy indeks PMI w Chinach nie rozczarował. Osiągnął 55,2 pkt. Znajduje się zatem w dość typowym dla siebie obszarze, w jakim poruszał się od 2005 r. do połowy 2008 r. To wskazuje, że aktywność w gospodarce Państwa Środka wróciła do poziomu sprzed kryzysu. Kluczową wątpliwością pozostaje jednak to, czy uda się ją utrzymać na stałe. Jednocześnie warto zauważyć, że od początku 2005 r. PMI był na wyższym poziomie niż w październiku tego roku w 25% przypadków. To pokazuje, że potencjał dalszej poprawy nie jest już tak duży. Cykliczny dołek wypadł w listopadzie 2008 r. Od tego czasu jedynie w 1 miesiącu PMI odnotował spadek.

Kurs euro w dolarach

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ostatnie zniżki naruszyły silną pozycję euro względem dolara, ale jeszcze jest zbyt wcześnie, by mówić o odwróceniu średnioterminowego trendu. Kurs EUR/USD przełamał wrześniowy szczyt, ale nie zszedł jeszcze poniżej bariery 1,45, przy której to można upatrywać kluczowego w średnim okresie wsparcia. Teraz przełamany wrześniowy szczyt przy 1,485 stanowi opór. Dopóki notowania pozostają poniżej niego realne są dalsze zniżki euro.

Utrzymuje się przy tym silna zależność wydarzeń na rynkach akcji oraz dolara. Wciąż też kondycja amerykańskiej waluty ma istotny wpływ na wydarzenia na emerging markets, gdyż zachowanie dolara silnie oddziałuje na ceny surowców.

Z technicznego punktu widzenia bardzo istotny jest przebieg MACD. Stopniowo zbliża się do poziomu równowagi . Jego przełamanie byłoby silnym argumentem na rzecz trwalszego ruchu w dół euro.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    REKLAMA

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    REKLAMA

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    REKLAMA