Londyńska giełda nieczynna
REKLAMA
REKLAMA
Inwestorzy odwrócili się przede wszystkim od giełd latynoamerykańskich oraz azjatyckich, natomiast wzięciem cieszyły się rynki z regionu EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka), czyli te, do których zaliczana jest także Polska. W przypadku podmiotów zwanych GEM, które lokują na wszystkich emerging markets, nastąpił napływ środków. Na gorszym postrzeganiu rynków wschodzących skorzystały dojrzałe giełdy. Mogły one zaobserwować napływ kapitału. Największą popularnością cieszył się amerykański rynek. Napływy odnotowały też fundusze lokujące w Japonii. Na europejskich giełdach nastąpił odpływ, ale nie dotyczyło to niemieckiego parkietu. Łącznie fundusze akcji pozyskały 4,5 mld USD świeżego kapitału, podczas gdy z podmiotów obligacyjnych odpłynęło 2,3 mld USD. Odpływ kapitału z wschodzących rynków akcji to niepokojące zjawisko, lecz nie ma powodów, aby traktować go jako sygnał do zapowiadania gorszych czasów dla giełd, dopóki ogólny bilans dla funduszy akcyjnych pozostaje pozytywny.
REKLAMA
Dowiedz się także: Dlaczego polski rynek najmu jest słabo rozwinięty?
REKLAMA
Na zachodnich parkietach poświąteczny dzień zaczął się od zniżek, będących reakcją na sobotnią podwyżkę stóp procentowych w Chinach. Na naszym rynku utrzymuje się natomiast spokój, na który wpływ ma nieobecność inwestorów z Londynu. W Anglii parkiet jest dziś zamknięty.
Nie ma powodów do paniki, w związku z odpływem środków z funduszy lokujących na wschodzących rynkach akcji, ponieważ odnotowano pozytywny bilans napływów do wszystkich podmiotów akcyjnych.
Rynek nieruchomości w Wielkiej Brytanii
Z danych Hometrack wynika, że w grudniu po raz 6. z rzędu spadły ceny domów w Wielkiej Brytanii. Zniżka wyniosła 0,4%, w porównaniu z listopadem. Specjaliści z tej firmy, badającej rynek nieruchomości, zapowiadają na przyszły rok kontynuację spadkowej tendencji w zakresie cen. Prognozują ich 2-proc. zniżkę. Takie oczekiwania tłumaczą małym popytem na kredyty hipoteczne oraz zaostrzaniem warunków ich przyznawania. Hometrack to kolejna firma, zapowiadająca obniżkę cen domów w Wielkiej Brytanii w 2011 r. Szacunki dotyczące spadku wynoszą od 2% do 5%.
Polecamy serwis: Kursy walut
Rynek nieruchomości w Chinach
Chiny zamierzają uskutecznić środki, przeciwdziałające wzrostowi cen mieszkań. Chińskie władze przyznały się, że podjęte przez nich różne działania, mające służyć walce ze wzrostem cen mieszkań, są nieskuteczne. By osiągnąć lepszy efekt, zapowiedziano pobudzanie podaży na rynku oraz dalsze kroki, mające na celu ukrócenie spekulacji. Temu pierwszemu celowi ma służyć między innymi wzrost liczby mieszkań, których budowa jest subsydiowana przez władze, do 10 mln z zaplanowanych na ten rok 5,8 mln. Ma się zwiększyć również dostępność gruntów. Już w tym roku ich sprzedaż o 1/3 przewyższa sprzedaż w 2009 r.
Źródło: Zespół Analiz Home Broker
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.