Inwestowanie w nieruchomości - czy to się opłaca
REKLAMA
REKLAMA
Kupując w Polsce nieruchomość pięć lat temu można było osiągnąć zysk na poziomie 114%, a więc aż 22,8% rocznie, z tytułu samego wzrostu wartości. Niewiele mocniej zdrożały nieruchomości na przykład na Ukrainie. Natomiast w takich krajach jak Australia, Austria czy Norwegia ceny domów i mieszkań rosły z blisko trzykrotnie mniejszą dynamiką niż na rodzimym rynku. W Stanach Zjednoczonych natomiast domy są o 18% tańsze niż pięć lat temu – wynika z danych Global Property Guide.
REKLAMA
Opierając się m.in. na tych danych sprawdziliśmy, jaką stopę zwrotu można było osiągnąć inwestując w nieruchomości na wynajmem w wybranych krajach na świecie. Do obliczenia stopy zwrotu wzięliśmy pod uwagę nominalną zmianę cen, potencjalny czynsz z najmu i kurs walutowy porównując ich stan z 31 marca 2005 roku i 31 marca 2010 roku.
Największy zysk ze wzrostu wartości
REKLAMA
W 10 na 12 badanych krajów w ciągu 5 lat wzrosła wartość nieruchomości – wskazują dane Global Property Guide. Wyniki w poszczególnych krajach były mocno zróżnicowane. Największy wzrost obserwowany był na Ukrainie. W przeciągu pięciu lat nieruchomości zdrożały tam aż o 131%, a jeszcze w trzecim kwartale 2008 roku inwestorzy mogli cieszyć się wzrostami na poziomie 278% (licząc w stosunku do końca marca 2005 r.). Dynamiczne spadki zapoczątkowane na przełomie 2008 i 2009 roku, choć są obecnie mniej zdecydowane, wciąż nie zostały zahamowane.
Spośród badanych krajów największe spadki cen zanotowano natomiast w USA i Portugalii. W przeciągu 5 lat ceny spadły tam o odpowiednio 18 i 3%. W obu tych krajach wyhamowanie spadków nastąpiło w 2009 roku, jednakże w Stanach Zjednoczonych zapoczątkowane zostały w 2006 roku, a w Portugalii z około rocznym opóźnieniem.
Na tym tle polski rynek nieruchomości wygląda bardzo stabilnie biorąc pod uwagę, że od szczytu hossy ceny mieszkań w największych miastach spadły o zaledwie 10 – 15%. Kryzys nie odbił także mocnego piętna na rynku nieruchomości w takich krajach jak Australia, Austria i Norwegia. Pomimo wzrostów wartości nieruchomości przekraczających 40% nie zaobserwowano na tych rynkach gwałtownych kryzysowych przecen, a trend wzrostowy jest obecnie kontynuowany. Brak reakcji na kryzys widać natomiast w Szwajcarii. Ceny rosną tu w jednostajnym trendzie nieprzerwanie od 5 lat. Dynamika tych zmian jest dosyć stateczna i wynosi około 3 – 4% rocznie.
Przeczytaj również: Gdzie najłatwiej kupić mieszkanie
… stabilniejszy z najmu
Mniejsze zróżnicowanie w poziomie zysków widoczne jest z tytułu czynszów. Największym zyskiem mogą się cieszyć wynajmujący na Ukrainie. Rentowność najmu jest tu na poziomie 6,8% wartości nieruchomości rocznie – szacuje GPG. Na drugim biegunie jest Szwajcaria, Hiszpania i Grecja, gdzie rocznie spodziewać się można zysków na poziomie bliskim jedynie 2% wartości nieruchomości. Na tym tle wysoko plasuje się Polska z rentownością najmu na poziomie 4,2%.
Kurs walutowy generował głównie stratę
Dla Polaków inwestujących w zagraniczne nieruchomości kluczowym czynnikiem, obok zmian cen czy rentowności najmu, jest kurs walutowy. Wobec złotego największą deprecjację zanotowały: ukraińska hrywna i funt szterling. Ich wartość spadła na przestrzeni 5 lat odpowiednio o 39 i 27%. Pozytywny wpływ kursu walutowego zanotować mogli inwestorzy w Australii i Szwajcarii, gdzie aprecjacja tamtejszych walut doprowadziła do wzrostu kursu względem złotego odpowiednio o 8 i 3%.
Zobacz także: Waluty on-line
Najwyższy zysk w Polsce
10 krajów na 12 badanych dało zarobić na inwestycji w nieruchomość na wynajem przy uwzględnieniu wszystkich trzech czynników decydujących o rentowości inwestycji, a więc: wartości nieruchomości, czynszów i kursu walutowego. W Polsce zysk ten był największy i wyniósł w ciągu pięciu lat aż 135%, czyli 27% rocznie. Kolejne miejsce zajęły Australia i Ukraina z pięcioletnią rentownością na poziomie 74%.
… potem burzliwa Ukraina i stateczna Australia
REKLAMA
U naszego wschodniego sąsiada zysk z nieruchomości przeznaczonej na wynajem byłby jeszcze bardziej imponujący gdyby nie umocnienie się polskiej waluty. W przeciągu pięciu lat na Ukrainie nieruchomości zdrożały bowiem aż o 131%, a czynsz możliwy do uzyskania jest imponujący. Gdyby utrzymał się on na obecnym poziomie pozwoliłby na odzyskanie jednej trzeciej zainwestowanego kapitału w ciągu zaledwie 5 lat w formie dochodu z najmu. Spadek notowań hrywny spowodował jednak ograniczenie pięcioletnich zysków do 74%. Porównując ten wynik i ryzyko inwestycji do polskiego należy go uznać za mało atrakcyjny.
Identyczne zyski przy bardziej stabilnej sytuacja można było osiągnąć w przypadku Australii. W ciągu 5 lat nieruchomości w tym kraju zdrożały o 46% poruszając się w relatywnie stabilnym trendzie wzrostowym. Dodatkowy zysk w postaci czynszów także jest ponadprzeciętny i wynosi 17%. Ponadto kurs australijskiego dolara zwyżkował przysparzając dodatkowo niewielkich zysków. Podsumowując, zakup nieruchomości na wynajem w Australii pod koniec 1 kwartału 2005, przyniósł by zysk na poziomie 74% w skali zaledwie 5 lat.
Straty w USA i Wielkiej Brytanii
Wpływ ryzyka kursowego na osiągane zyski można zobrazować na przykładzie Wielkiej Brytanii. Spadek notowania funta szterlinga o 27% spowodował, że sprzedaż nieruchomości po pięciu latach inwestycji przyniosłaby stratę na poziomie 7% i to pomimo wzrostu wartości nieruchomości i osiąganych zysków z czynszu.
Najwyższą stratę zanotowałby inwestor, który pięć lat temu kupiłby nieruchomość na wynajem w Stanach Zjednoczonych. Spadek wartości nieruchomości był na tyle dotkliwy, że przewyższył pięcioletnie zyski z najmu. Dodatkowym negatywnym czynnikiem był ponadto spadek notowań dolara o 9%, w efekcie po pięciu latach inwestowania w nieruchomości na wynajem w USA można zrealizować stratę na poziomie 13%.
Kalkulacja zwrotu z inwestycji w zagraniczną nieruchomość przeznaczoną na wynajem (w okresie 31 III 2005 - 31 III 2010) | ||||||
Kraj | Nominalna zmiana cen nieruchomości | Zmiana cen nieruchomości z uwzględnieniem kursu walutowego | Szacunkowy zyski z najmu (po opodatkowaniu i uwzględnieniu innych kosztów)* | Stopa zwrotu z inwestycji z uwzględnieniem kursu walutowego | ||
Przez 5 lat | Średnio- rocznie | Przez 5 lat | Przez 5 lat | Przez 5 lat | Średnio- rocznie | |
Australia | 46% | 9,20% | 57% | 17% | 74% | 14,90% |
Austria | 41% | 8,30% | 34% | 14% | 48% | 9,50% |
Francja | 9% | 1,80% | 3% | 15% | 18% | 3,60% |
Grecja | 19% | 3,70% | 12% | 11% | 23% | 4,70% |
Norwegia | 46% | 9,10% | 41% | 14% | 55% | 11,00% |
Portugalia | -3% | -0,60% | -8% | 13% | 5% | 0,90% |
Hiszpania | 15% | 3,10% | 9% | 11% | 20% | 4,00% |
Szwajcaria | 19% | 3,80% | 22% | 10% | 32% | 6,40% |
Ukraina | 131% | 26,20% | 40% | 34% | 74% | 14,90% |
Wielka Brytania | 7% | 1,40% | -22% | 15% | -7% | -1,30% |
USA | -18% | -3,50% | -25% | 12% | -13% | -2,60% |
Polska | 114% | 22,80% | 114% | 21% | 135% | 27,00% |
Źródło: Global Property Guide, AMRON | ||||||
* Obecna średnia stopa zwrotu netto pomnożona przez liczbę lat |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.