Zestawiliśmy średnią cenę zakupu 2-pokojowego mieszkania w dziesięciu największych miastach Polski z wysokością przeciętnych dochodów w tych miastach. Posłużyliśmy się danymi GUS o średnich wynagrodzeniach brutto w poszczególnych lokalizacjach, na podstawie których oszacowaliśmy przeciętny dochód netto (z tytułu umowy o pracę). Dane o cenie mieszkań są aktualne, natomiast dane o wynagrodzeniach w ujęciu regionalnym dotyczą 2009 roku.
W drugim kroku oszacowaliśmy wysokość miesięcznej raty kredytu na zakup mieszkania, w dwóch wariantach – w złotych i w euro. Założyliśmy, że lokal jest w całości kupowany na kredyt, który zaciągany jest na 30 lat. Średnie oprocentowanie w złotych wynosi 5,86%, a w euro 3,48%. Następnie otrzymane wysokości rat odnieśliśmy do średnich dochodów w poszczególnych miastach. Ponieważ obliczenia mają charakter czysto teoretyczny, pominęliśmy kwestię zdolności kredytowej (w niektórych miastach może się zdarzyć, że dochód nie wystarczy do zakupu mieszkania bez wkładu własnego).
reklama
reklama
W tak sporządzonym zestawieniu najkorzystniej wypadają Bydgoszcz i Szczecin. Średni dochód netto w pierwszym z nich wynosi ok. 2,2 tys. zł, a średnia cena 2-pokojowego mieszkania 230 tys. zł. Gdyby w całości kupić je na kredyt, miesięczna rata wyniosłaby 1092 zł w przypadku zadłużenia w euro oraz 1359 zł w przypadku zadłużenia w złotych. Oznacza to, że na obsługę kredytu w euro przeciętny Bydgoszczanin musiałby przeznaczyć niespełna 50% pensji netto, a na obsługę kredytu w złotych– 62% pensji.
W niemal identycznej sytuacji są mieszkańcy Szczecina. Zarówno mieszkania, jak i dochody netto są tu co prawda o ok. 13% wyższe niż w Bydgoszczy, ale relacja miesięcznej raty do pensji jest podobna i wynosi prawie 50% dla kredytu w euro i prawie 62% dla kredytu w złotych.
Przeczytaj także: Ile m2 mieszkania można kupić za przeciętne wynagrodzenie w maju 2010r.
Niewiele gorzej ta relacja kształtuje się w Lublinie. Udział w dochodzie raty kredytu w euro wynosi tu nieco ponad 52%, a kredytu w złotych niespełna 65%. Nieco mniej korzystne proporcje wynikają stąd, że różnica w cenie mieszkań między Lublinem a Bydgoszczą jest większa niż różnica w dochodach (8,7% do 3,3%). W miarę korzystnie w zestawieniu wypada też Łódź.
W zdecydowanie najgorszej sytuacji pod względem możliwości zakupu 2-pokojowego mieszkania na kredyt są Krakusi. W przypadku kredytu w euro rata stanowiłaby tu 82% dochodu netto, a w przypadku kredytu w złotych – aż 102%! (oczywiście w rzeczywistości nie byłoby możliwości zaciągnięcia takiego kredytu). Otrzymana relacja to wypadkowa wysokich cen mieszkań i stosunkowo niskich dochodów. Średnia cena dla rynku pierwotnego i wtórnego to 8 tys. zł za m kw, a przeciętna cena 2-pokojowego lokalu to 424 tys. zł. Za takie mieszkanie trzeba zapłacić w Krakowie o 22% więcej od średniej dla wszystkich miast ujętych w zestawieniu. Tymczasem dochód netto w stolicy Małopolski jest o 2,5% niższy od średniej.
Zobacz: Kredyty i pożyczki hipoteczne