Zanim przedsiębiorca dostanie wsparcie, musi wykazać źródła finansowania
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W przypadku finansowania inwestycji dotowanych, bank nie tylko udziela kredytu, czyli finansuje inwestycje. Bank, wystawiając promesę kredytową lub zawierając umowę kredytu, potwierdza również, że przedsiębiorca ma zapewnione środki na realizację inwestycji posiadającej uzasadnienie ekonomiczne. Jest to wyraźny sygnał dla instytucji oceniającej, która bierze pod uwagą takie zapewnienie ze strony banku przy ocenie finansowej przedsięwzięcia.
REKLAMA
Zanim bank sfinansuje przedsięwzięcie, musi dokonać kompleksowej analizy planowanej inwestycji. Musi bowiem ocenić ryzyko związane z finansowaniem danej inwestycji, ryzyko związane z branżą, w jakiej działa przedsiębiorca. Analiza musi wykazać, że przedsiębiorca będzie w stanie na bieżąco regulować zobowiązania wynikające z udzielonego kredytu, a inwestycja jest rentowna i ma realne szanse powodzenia.
Trafna analiza pozwala na weryfikację założeń dotyczących szacowanych przychodów oraz kosztów wdrażania inwestycji. Ma też odpowiedzieć na szereg innych pytań (np. o udział w rynku, przyjętą politykę promocyjną i cenową).
Analizowana jest także sytuacja ekonomiczno-finansowa kredytobiorcy. Jednak w tym przypadku jest ona rozszerzona o ocenę przyjętych założeń zawartych w biznesplanie.
Po ocenie takich elementów jak: rentowność, płynność, wielkość zadłużenia, sprawność gospodarowania, bank musi potwierdzić, że kredytobiorca jest w stanie przeprowadzić inwestycję skutecznie i z powodzeniem.
REKLAMA
Równoległe z analizą przedsięwzięcia inwestycyjnego przedsiębiorca oraz bank ustalają szczegółowe warunki, na jakich będzie funkcjonowała transakcja. Dotyczy to zwłaszcza elementów, które są negocjowane w momencie konstruowania produktu kredytowego. Przykładem może być poziom wkładu własnego wnoszonego przez kredytobiorcę. Dla banku wniesienie wkładu własnego jest jednym z elementów potwierdzających zaangażowanie przedsiębiorcy w realizację inwestycji.
Okres kredytowania to kolejny z warunków funkcjonowania kredytu, który można negocjować. Podczas analizy często okazuje się, że udzielenie kredytu na maksymalny okres nie jest dla konkretnej inwestycji wskazane. Nie wynika to z niechęci banku czy też braku jego elastyczności, ale z rzetelności w ocenie inwestycji. Z reguły, jeśli bank przedstawi swoje argumenty, udaje się znaleźć porozumienie i transakcja jest zawierana.
Zabezpieczenie kredytu to często newralgiczny moment negocjacji warunków funkcjonowania kredytu. Trzeba pamiętać, że celem banku nie jest gromadzenie zabezpieczeń (zabezpieczenia stanowią natomiast element ograniczający ryzyko banku). Zwykle zabezpieczeniem transakcji jest sam przedmiot inwestycji. W przypadku kredytów pod dotacje jako zabezpieczenie wykorzystywana jest cesja praw z dotacji. Nie jest to jednak obligatoryjny element i bank często od niego odstępuje.
Są jednak przypadki, kiedy bank musi odmówić finansowania. Dotyczy to sytuacji, kiedy planowana inwestycja przerasta możliwości firmy lub sytuacja finansowa nie pozwala na udzielenie kredytu. Elementem, który często decyduje o wyborze banku finansującego inwestycje, są warunki cenowe funkcjonowania transakcji. Z uwagi na coraz większą konkurencję, obserwuje się systematyczny spadek ceny kredytu oraz zmniejszające się pole na prowadzenie negocjacji cenowych. Dlatego o wyborze banku zaczynają decydować dodatkowe elementy (np. doradztwo dotyczące pozyskiwania dotacji lub metod zabezpieczania się przed niekorzystnymi zmianami poziomu stóp procentowych w okresie kredytowania).
MARIUSZ NOWAK
Fortis Bank Polska
REKLAMA
REKLAMA