REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Notebooki i ich ewolucja
Notebooki i ich ewolucja

REKLAMA

REKLAMA

W ostatnich latach, po kilku radykalnych zmianach technologicznych, notebooki stały się najchętniej kupowanymi komputerami. Teraz wszyscy zainteresowani zastanawiają się – co dalej ?

Dwie drogi do wyboru

Najmniejsze komputery przenośne prawdopodobnie czeka wewnętrzny podział na kilka klas. Pierwsza to supertanie, maksymalnie uproszczone pod względem wyposażenia i obsługi maszyny z Linuksem, mające służyć za terminal dostępu do Internetu oraz maszynę do pisania, przeznaczone dla dzieci i niezaawansowanych użytkowników.

REKLAMA

REKLAMA

Druga grupa to urządzenia kosztujące od 1500 zł, zastępujące pod względem funkcjonalności ultra mobilne notebooki. Pierwsze będą przypominały zapewne obecne linuksowe netbooki z niewielkim dyskiem flash, ekranem 8,9” i jednordzeniowym procesorem Atom. Drugie zaś będą miały ekrany o przekątnej długości około 10 cali, duże dyski flash lub tradycyjne napędy HDD i wielordzeniowe Atomy. Zarówno jedne, jak i drugie będą zapewne wyposażane w moduły komórkowego dostępu do Internetu oraz będą prawdopodobnie powszechnie dostępne w subsydiowanej sprzedaży u operatorów sieci komórkowych. Przy czym jestem gotów się założyć, że za kilka miesięcy zobaczymy pierwszego netbooka (tego prostszego rodzaju) sprzedawanego w zestawie z kartami pre-paid.

Trzecią, bardzo interesującą, grupą, która dopiero zaczyna się kształtować, będą bardzo lekkie i cienkie komputery przenośne, wyposażone w typowo netbookowy procesor Intel Atom albo wydajniejszy od niego, ale i mniej energooszczędny CPU AMD Neo, oraz ekran 12–13” i kosztujące około 2000 zł. Takie urządzenia mają szansę podbić nasze serca i portfele, stanowiąc faktyczną alternatywę dla kilkukrotnie od nich droższych ultramobilnych notebooków.

Stacjonarne do lamusa

Notebooków sprzedaje się coraz więcej, biurkowych pecetów – coraz mniej. Komputery przenośne powoli przejmują rolę desktopów, nic więc dziwnego, że upodabniają się do nich pod względem możliwości. A tym, co liczy się w domu coraz bardziej, jest wielkość ekranu. Pozycja notebooków z 15,4-calowym wyświetlaczem jeszcze przez jakiś czas będzie niezagrożona, ale znaczenie laptopów z większymi ekranami będzie wzrastać.

REKLAMA

Będą to zarówno popularne już dziś 17, jak i zupełnie nowe 16 i 18. Rosnący udział w rynku „domowych” notebooków to jednak trend, który możemy obserwować od dłuższego czasu. Stosunkowo świeżą tendencją jest proponowanie użytkownikom prywatnym komputerów „ultramobilnych” – ultramobilność w cudzysłowie, bo praktycznie wszystkie firmy tak właśnie nazywają notebooki z ekranami o przekątnej długości 13”, ważące nieco ponad 2 kg i zdolne do pracy na bateriach przez około 2–2,5 godziny.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Łatwo też zauważyć, że rynek komputerów przenośnych wyraźnie zmierza ku specjalizacji: pojawiają się linie notebooków przeznaczone specjalnie dla graczy, laptopy opracowane z myślą o roli domowego centrum multimediów, laptopy o podwyższonej odporności na czynniki środowiska itp. W 2009 roku ten trend będzie się pogłębiał, owocując bardzo szeroką ofertą, z której każdy powinien wybrać coś dla siebie. Jeszcze jedna ważna rzecz: w 2008 roku pojawił się pierwszy komputer klasy Tablet PC Convertible przeznaczony dla użytkownika domowego – HP tx2500. Nowe, niewyeksplorowane jeszcze pole stanowią ekrany dotykowe – po nie sięgną producenci w nowym roku.

Zobacz także: Jak wybrać przenośną mysz do notebooka

Zoabcz także: Jak wybrać notebooka biznesowego

Lepsze matryce i dyski

Patrząc na wprowadzane do sprzedaży w ostatnich miesiącach modele notebooków, zaobserwujemy pewien niepokojący trend: coraz więcej z nich jest wyposażonych w matryce o proporcjach boków 16:9, typowych do tej pory dla telewizorów. Dlaczego ta tendencja jest niepokojąca? Otóż zmiana proporcji – z powszechnych w tej chwili 16:10 na 16:9 – to duży plus dla producentów, a spory minus dla użytkownika. O co chodzi? Oczywiście o pieniądze. Firmom opłaca się przechodzić na matryce 16:9, bo mają one taką samą przekątną co ekrany 16:10, a przy tym mniejszą powierzchnię. To oznacza wymiernie mniejsze koszty produkcji.

Tymczasem użytkownicy „zyskują” wyświetlacz, na którym, co prawda, panoramiczny film wyświetla się bez czarnych pasków u góry i u dołu, ale za to strony internetowe, dokumenty i zdjęcia tracą 32 (w przypadku porównania ekranu HD ready z wyświetlaczem WXGA) lub 110 (gdy porównamy HD ready z WXGA+) pikseli – a to naprawdę widać! Oczywiście jeśli ktoś używa komputera niemal wyłącznie do oglądania filmów, to najprawdopodobniej będzie zadowolony, ale ci, którzy głównie surfują po Internecie albo pracują czy grają, będą mieli ciaśniej…

Pozytywnym trendem jest natomiast coraz powszechniejsze stosowanie ekranów z podświetleniem LED – cieńszych, charakteryzujących się lepszym kontrastem i wyraźnie niższym zużyciem energii. W 2009 roku większość notebooków z wyższej i średniej półki będzie wyposażona w takie właśnie matryce.

Zastępowanie wyjść S-Video przez złącza HDMI jest już faktem, podobnie jak coraz szersze stosowanie interfejsu eSATA. Na razie mizernie wyglądają natomiast szanse konkurenta HDMI, złącza DisplayPort. Jak jednak potoczą się jego losy, trudno powiedzieć. Podobnie trudno powiedzieć, w jakim stopniu rynek notebooków zdominują napędy Blu-ray. Na pewno nie staną się tak powszechne, jak są dziś nagrywarki DVD, choć będą typowym wyposażeniem laptopów z górnej półki.

Również dla sprzętu z górnej półki zarezerwowane pozostaną dyski flash, przynajmniej te o pojemnościach, jakie zwykliśmy ostatnio uznawać za rozsądne, a więc wyższych niż 60–80 GB. Możliwe, że w notebookach klasy desktop montowane będą dwa dyski: niewielki SSD (32–64 GB), przeznaczony na system i aplikacje, oraz pojemny HDD (0,5–1 TB), przeznaczony na dane.


Wydajniejsze baterie

Skoro większość komputerów przenośnych jest niemal stale używana stacjonarnie, to czy komuś potrzeba dłuższego czasu pracy na baterii? Dla niektórych ten parametr nadal ma kluczowe znaczenie. Użytkownicy szukający komputerów do pracy w podróży będą zwracali pilną uwagę na czas działania. Dla pozostałych energooszczędność oznacza raczej niższe rachunki za prąd i mniej hałasu podczas pracy komputera.

Niezależnie od celu, jakiemu miałoby to służyć, w 2009 roku typowy notebook będzie zużywał zauważalnie mniej prądu niż komputer ubiegłoroczny, a to przede wszystkim dzięki zastosowaniu efektywniejszych procesorów oraz hybrydowych kart graficznych. Te ostatnie to system złożony z dwóch układów obrabiających grafikę: jednego wydajnego i jednego energo-oszczędnego (najczęściej zintegrowanego z chipsetem). W zależności od tego, co użytkownik w danej chwili robi, ma do dyspozycji odpowiednie rozwiązanie: dużą moc do obsługi gier albo niskie zużycie energii podczas pracy czy surfowania po Sieci.

Niestety, nie należy spodziewać się wprowadzenia do powszechnego użytku ani ogniw paliwowych, które wciąż jeszcze nie wyszły z kojca dla młodocianych technologii, ani żadnych nadzwyczajnych ulepszeń w konstrukcji akumulatorów. Podobnie wygląda kwestia wyświetlaczy OLED. Te supercienkie, bardzo energooszczędne i oferujące znakomite kąty widzenia matryce pojawią się najprawdopodobniej w kilku, kilkunastu modelach z najwyższej półki.

Nic nie wskazuje na to, żeby miała się zakończyć dominacja Intela na polu procesorów mobilnych, a Nvidii – w dziedzinie notebookowych kart graficznych. Jeśli AMD/ATI nie chowa w rękawie jakiegoś asa, to najprawdopodobniej pozostanie przy skromnym kawałku segmentu rynku konsumenckiego, gdzie bardziej liczy się stosunek wydajności do ceny niż wydajności do efektywności energetycznej.

Super desing

Jeśli chodzi o możliwości, wszystkie notebooki są w obrębie swojej klasy bardzo podobne. Nie mogąc pobić konkurencji na polu funkcjonalności, producenci starają się pozyskać klientów za sprawą innych cech urządzeń, na przykład wyglądu. Coraz więcej firm oferuje notebooki w różnych wersjach kolorystycznych – przoduje w tym Dell, który pozwala użytkownikowi wybrać wygląd pokrywy ekranu, nie poprzestając na samym dobraniu koloru, ale umożliwiając też wybór wykończenia (błyszczące, matowe), a nawet jednego z kilku wzorów.

Z kolei Asus od dłuższego czasu oferuje notebooki wykończone skórą, a pod koniec ubiegłego roku wprowadził do sprzedaży laptopy pokryte bambusem! Tendencja do wprowadzania licznych odmian kolorystycznych oraz oferowania wykończeń z nietypowych materiałów z pewnością będzie się nasilać. Niewykluczone, że kolejne firmy pójdą w ślady Fujitsu, wprowadzając wymienne elementy obudowy.

Windows rządzi

Czy w sklepach pojawią się wreszcie komputery z Linuksem? Czy Mac OS podbije rynek? Czy wróci Windows XP? Można oczywiście stawiać sobie tego typu pytania, ale odpowiedzi na nie są dla każdego oczywiste. Linuks miał swoje pięć minut (związane z wysypem netbooków), ale ukradł mu je zaraz, triumfalnie powracając, dziarski staruszek XP. Ten powrót jest jednak chwilowy – nowy system Windows 7 świetnie radzi sobie również na słabszym sprzęcie, więc renesans XP skończy się zapewne wkrótce po premierze „Siódemki”.

Ostatnim bastionem XP będą użytkownicy korporacyjni, którzy wciąż trzymają się starszej edycji Windows ze względu na kompatybilność ze specyficznymi aplikacjami. Jednak jeśli chodzi o systemy operacyjne, przyszłość jest jasna: Vista, Vista i jeszcze raz Vista, aż do chwili kiedy w sprzedaży pojawi się Windows 7. Linux pozostanie rozwiązaniem niszowym, stosowanym w nielicznych netbookach oraz… No właśnie, ostatnio Linux pojawia się w coraz większej liczbie notebooków, ale wchodzi tylnymi drzwiami, jako uproszczony system zapisany w pamięci flash płyty głównej, dostępny w kilka sekund od wciśnięcia przycisku Power.

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
5 wyzwań sektora energetycznego - przedsiębiorcy rozmawiali z ministrem

5 wyzwań sektora energetycznego to m.in. usprawnienie funkcjonowania NFOŚ w kontekście finansowania magazynów energii, energetyka rozproszona jako element bezpieczeństwa państwa, finansowanie energetyki rozproszonej przez uwolnienie potencjału kapitałowego banków spółdzielczych przy wsparciu merytorycznym BOŚ.

Sto lat po prawach wyborczych. Dlaczego kobiety wciąż rzadko trafiają do zarządów? [Gość Infor.pl]

107 lat temu Piłsudski podpisał dekret, który dał Polkom prawa wyborcze. Rok później powstała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. A dopiero w tym roku kobieta po raz pierwszy zasiadła w jej zarządzie. To mocny symbol. I dobry punkt wyjścia do rozmowy o tym, co wciąż blokuje kobiety w dojściu do najwyższych stanowisk i jak zmienia się kultura zgodności w firmach.

BCC Mixer: Więcej niż networking - merytoryczna wymiana, realna współpraca

Networking od lat pozostaje jednym z najskuteczniejszych narzędzi rozwoju biznesu. To właśnie bezpośrednie spotkania — rozmowy przy jednym stole, wymiana doświadczeń, spontaniczne pomysły - prowadzą do przełomowych decyzji, nowych partnerstw czy nieoczekiwanych szans. W świecie, w którym technologia umożliwia kontakt na odległość, siła osobistych relacji wciąż pozostaje niezastąpiona. Dlatego wydarzenia takie jak BCC Mixer pełnią kluczową rolę: tworzą przestrzeń, w której wiedza, inspiracja i biznes spotykają się w jednym miejscu.

E-awizacja nadchodzi: projekt UD339 odmieni życie kierowców - nowe opłaty staną się faktem

Wielogodzinne kolejki na przejściach granicznych to zmora polskich i zagranicznych przewoźników drogowych. Ministerstwo Finansów i Gospodarki pracuje nad projektem ustawy, który ma całkowicie zmienić zasady przekraczania granicy przez pojazdy ciężarowe. Tajemnicza nazwa „e-awizacja" kryje w sobie rozwiązanie, które może zrewolucjonizować transport międzynarodowy. Czy to koniec kosztownych przestojów?

REKLAMA

Employer branding pachnący nostalgią

Rozmowa z Tomaszem Słomą, szefem komunikacji w eTutor i ProfiLingua (Grupa Tutore), pomysłodawcą „EBecadła” i „Książki kucHRskiej” o tym, jak połączenie wspomnień, edukacji i kreatywności pozwala opowiadać o budowaniu wizerunku pracodawcy w zupełnie nowy, angażujący sposób.

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem: 5 silnych argumentów

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem. Przedstawiają 5 silnych argumentów przeciwko dalszemu procedowaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy.

Bruksela wycofuje się z kontrowersyjnego przepisu. Ta zmiana dotknie miliony pracowników w całej Europie, w tym w Polsce

Obowiązkowe szkolenia z obsługi sztucznej inteligencji miały objąć praktycznie każdą firmę korzystającą z narzędzi AI. Tymczasem Komisja Europejska niespodziewanie zaproponowała rewolucyjną zmianę, która może całkowicie przewrócić dotychczasowe plany przedsiębiorców. Co to oznacza dla polskich firm i ich pracowników? Sprawdź, zanim będzie za późno.

Optymalizacja podatkowa. Praktyczne spojrzenie na finansową efektywność przedsiębiorstwa

Optymalizacja podatkowa. Pozwala legalnie obniżyć obciążenia, zwiększyć płynność finansową i budować przewagę konkurencyjną. Dzięki przemyślanej strategii przedsiębiorstwa mogą zachować więcej środków na rozwój, minimalizować ryzyko prawne i skuteczniej konkurować na rynku.

REKLAMA

Zmiany w CEIDG od 2026 r. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Stopniowo zmiany wejdą w życie w 2026, 2027 i 2028 r.

Idą duże zmiany w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Będzie digitalizacja i prostsza obsługa dla przedsiębiorców. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Zmiany będą wprowadzane stopniowo w 2026, 2027 i 2028 r. Czego dotyczą?

Jeden podpis zmienił losy całej branży. Tysiące Polaków czeka przymusowa zmiana

Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję, która wywraca do góry nogami polski sektor futrzarski wart setki milionów złotych. Hodowcy norek i lisów mają czas do końca 2033 roku na zamknięcie działalności. Za nimi stoją tysiące pracowników, których czekają odprawy i poszukiwanie nowego zajęcia. Co oznacza ta historyczna zmiana dla przedsiębiorców, lokalnych społeczności i zwierząt?

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA