Jak założyc e-sklep? - likwidacja
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Niejednokrotnie nawet dobry pomysł jest skazany na klęskę z uwagi na brak środków finansowych uniemożliwiających solidny start. Co zatem zrobić w sytuacji, gdy niestety okaże się, że wbrew naszym oczekiwaniom jesteśmy zmuszeni „zwinąć żagle”?
REKLAMA
Z całą pewnością taka sytuacja nie jest dla nikogo przyjemna, ale nie musi od razu oznaczać końca świata. Ostatecznie nawet jako bankruci dysponujemy pewnymi aktywami, które możemy chociaż częściowo spieniężyć lub zagospodarować zmniejszając tym samym poniesioną stratę. Będąc właścicielami sklepu internetowego pamiętajmy, że jesteśmy w posiadaniu platformy sklepowej, domeny internetowej oraz serwera. Oczywiście największym problemem będzie niesprzedany asortyment, który pozostał nam na stanie magazynowym. Jednak jeżeli jesteśmy przekonani o likwidacji sklepu w ostateczności możemy postarać się go sprzedać po zaniżonej cenie. Może nie spowoduje to zwrotu całości zamrożonego kapitału, ale na pewno pomoże nam odzyskać pewną jego część. Wracając do naszych aktywów mamy dwa warianty postępowania.
Zobacz: Agencja interaktywna – jak wybrać i na co zwracać uwagę?
REKLAMA
Jeżeli nasz sklep jest w jakimś stopniu rozpoznawalny w sieci możemy spróbować go sprzedać w całości. Co prawda nie mamy gwarancji, że odzyskamy cały zainwestowany kapitał, zwłaszcza jeżeli dysponujemy krótkim stażem, ale z drugiej strony niewykluczone, że wyjdziemy na tym lepiej niż w przypadku oddzielnej sprzedaży poszczególnych składników majątku.
Drugi wariant, tak jak już wspomniałem polega na spieniężaniu każdego z aktywów oddzielnie. Zakładając, że nie wytrwaliśmy zbyt długo na rynku i nie posiadamy znanej marki największą wartość stanowi platforma sklepowa, choć też nie zawsze. Jeżeli zdecydowaliśmy się na większą inwestycję i zleciliśmy napisanie platformy od podstaw, to możemy liczyć na to, że ktoś doceni nasz trud. Natomiast, gdy korzystaliśmy z darmowego oprogramowania, które tylko nieznacznie zmodyfikowaliśmy na własne potrzeby, to niestety nie powinniśmy się spodziewać dużego zainteresowania.
Kolejną możliwością minimalizacji strat jest sprzedaż domeny internetowej z nazwą naszego sklepu. Tutaj cena w głównej mierze zależy od popularności danej nazwy oraz wieku domeny. Jednak nawet jeżeli nie posiadamy wiekowej domeny nie powinniśmy się załamywać.
Niejednokrotnie bywa tak, że znajdzie się ktoś komu bardzo zależy na danym adresie, przez co jest w stanie zapłacić za niego większą sumę.
Polecamy: Dlaczego warto unikać pospolitych nazw dla e-biznesu?
Ostatecznie jeżeli nie znajdziemy żadnego kupca możemy skorzystać z ofert parkowania domen. W kwestii serwera wszystko zależy od tego, czy posiadamy swój własny, czy jedynie wynajmujemy powierzchnię u zewnętrznego dostawcy. W pierwszym przypadku nie powinniśmy mieć problemów ze sprzedażą.
W sytuacji, gdy jedynie wynajmujemy powierzchnię możemy napotkać pewne trudności. Wynika to z tego, że usługodawca na pewno nie zwróci nam pieniędzy za resztę opłaconego okresu, natomiast my nie mamy prawa do oficjalnego wynajmu naszej powierzchni. W związku z tym najlepszym rozwiązaniem będzie dogadanie się z jakąś osobą, najlepiej znajomą, której będziemy odpłatnie udostępniali nasz serwer.
Jak widać decyzja o zamknięciu sklepu nie musi być aż tak tragiczna w skutkach. Oczywiście w powyższych rozważaniach nie uwzględniłem wszystkich możliwych kosztów np. kampania marketingowa, ale wynika to tego, że nie jest to obowiązkowy element przy zakładaniu sklepu, a jego cena jest w dużej mierze zależna od samego zleceniodawcy. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet w obliczu plajty istnieje zawsze możliwość minimalizacji strat.
Polecamy: Czy sanepid może kontrolować e-sklepy?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.