11574 odsłony na sekundę
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Tak też myślą o sobie twórcy serwisu." Trafiliśmy na pierwsze strony gazet po tym jak dołączyliśmy do Google'a, mając wspólny cel zorganizowania informacji na świecie (w naszym wypadku wideo) i sprawić by była szybko i łatwo dostępna dla każdego i wszędzie. Dzisiaj odnotowujemy dobrze ponad miliard odsłon dziennie. To wielki moment w naszej historii i zawdzięczamy go wam wszystkim".
REKLAMA
Google rzadko kiedy ujawnia dane na temat popularności swoich usług. Wyniki tu zaprezentowane okazały się jednak zaskoczeniem - do tej pory comScore utrzymywało, że w najlepszym razie YouTube odnotowuje 10 mld odsłon miesięcznie z terenu USA, które odpowiada za połowę całego ruchu. Wcześniej koncern z Mountain View poszukiwał skutecznych metod monetyzacji popularności swojego serwisu wideo - pojawiły się płatne materiały partnerskie i reklamy wyświetlane w warstwach na klipach wideo. Ujawnienie danych o znacznie większej popularności YouTube'a, niż wynikałoby z analiz comScore'a może być sposobem na przekonanie inwestorów, że serwis radzi sobie znacznie lepiej, niż ktokolwiek przypuszcza.
REKLAMA
W swoim wpisie Hurley podkreślił, że YouTube zamierza pozostać wierne założeniom, które towarzyszyły mu od samego początku - szybkości ładowania i odtwarzania, nastawieniu na krótkie klipy i otwartości platformy na twórców treści. Na pewno takie rzeczy dobrze brzmią przed inwestorami, ale trudno zaprzeczyć, że pomimo starań inżynierów sieci Google'a, serwis wideo nie należy do demonów prędkości, zaś jego rozwój techniczny jest znacznie wolniejszy niż innych usług koncernu z Mountain View.
Po trzech latach rozwoju serwisu użytkownicy wciąż są skazani na dość słabe algorytmy rekomendacji czy 10-minutowe limity długości wgrywanych wideo. Program partnerski, który pozwala obejść to ograniczenie, jest dostępny tylko dla nielicznych, z wybranych krajów świata. Co więcej, Google nie dostarczyło do tej pory mechanizmów mikropłatności, które pozwoliłyby twórcom treści na zarabianie na swoich filmach. Jedyną zauważalną zmianą jest wprowadzenie obsługi wideo o wyższej rozdzielczości - ale i tak jest ono dostępne jedynie we Flashu, czyniąc w praktyce (na słabszych maszynach) jego płynne odtwarzanie niemożliwym.
Źrodło: YouTube.blogspot.com
REKLAMA
REKLAMA