Cudzy pomysł, biznes twój
REKLAMA
REKLAMA
Pokusa drzemie w każdym - otworzyć coś swojego i pracować dla siebie. Wizjonerzy i najbardziej kreatywni przedsiębiorcy stawiają na własne pomysły - ryzykując wszystko, szukają nisz, budują innowacyjne firmy i sięgają po pieniądze tam, gdzie jeszcze nikt na to nie wpadł. Ci, którzy nie chcą ryzykować, wybierają sprawdzone metody, a do takich z pewnością należy franczyza - własna firma prowadzona pod cudzym szyldem i według czyjegoś sprawdzonego pomysłu. Jeszcze kilkanaście lat temu mało kto o niej słyszał, dziś ponad 30 tys. ludzi prowadzi swój punkt na zasadach franczyzy lub agencji.
REKLAMA
Rynek urósł mimo kryzysu
Polska franczyza obroniła się przed kryzysem, choć i tu zaszło wiele zmian. Mimo spowolnienia gospodarczego 2009 rok przyniósł duży wzrost liczby zawartych umów franczyzowych - przybyły 124 nowe sieci franczyzowe i ponad 5,5 tys. nowych punktów. Ogółem na koniec 2009 r. funkcjonowało 565 systemów franczyzowych i 46 agencyjnych, które posiadały ponad 32 tys. jednostek franczyzowych i 17 tys. agencyjnych. Warto jednak dodać, że był to również czas weryfikacji modeli franczyzowych. Aż 39 sieci zakończyło działalność franczyzową. Według ekspertów PROFIT system to największa liczba rezygnacji z modelu franczyzowego od 2003 r.
Franczyza - jak to się robi?
REKLAMA
Są dwie strony transakcji: franczyzodawca, który biznes wymyślił, sprawdził go na własnej skórze i rozwija sieć franczyzową, oraz franczyzobiorca - biznesmen, który szuka sprawdzonego pomysłu na firmę. Jeśli ich drogi się zejdą, franczyzodawca udostępnia franczyzobiorcy prawa do używania logo sieci lub znaku towarowego oraz dzieli się z nim wiedzą na temat biznesu - bierze go pod swoje skrzydła. W zamian za to franczyzobiorca - poza opłatą wstępną - wpłaca na rzecz centrali określony w umowie procent swoich obrotów przez cały okres umowy. Wsparcie franczyzodawcy nie może być jednorazowe. We franczyzie przepływ know-how ma charakter ciągły, ponieważ zmienia się rynkowe otoczenie firmy, musi też ewoluować system franczyzowy.
Sukces firmy prowadzonej na zasadzie franczyzy determinują trzy elementy: po pierwsze model biznesowy - musi być tak skonstruowany, żeby mogły zarobić obie strony, a relacje między nimi były możliwie najbardziej partnerskie.
„Wychodzimy z założenia, że franczyza jest biznesem, który wymaga dojrzałości od obu stron - franczyzobiorcy i franczyzodawcy. Ten pierwszy musi pamiętać, że jego placówka to nie samograj, a drugi, że franczyzobiorca to nie pracownik, tylko partner w biznesie” - mówi Tomasz Pawłowski, zastępca dyrektora Departamentu Sprzedaży ds. Franczyzy Euro Banku - jednej z najbardziej stabilnych sieci bankowych.
Drugim czynnikiem jest odpowiednia lokalizacja punktu, spełniająca wymogi franczyzodawcy oraz dostosowana do warunków właściwych danej branży (np. usytuowanie od ulicy, duże witryny, odpowiedni metraż, wysokość itp). Trzecim elementem jest właściwie dobrany franczyzobiorca. Bez tego najlepiej skonstruowany biznes, prowadzony w wyśmienitej lokalizacji, polegnie.
Biernym inwestorom dziękujemy
REKLAMA
Wbrew pozorom franczyza nie jest dla każdego. Franczyzodawcy szukają ludzi przede wszystkim przedsiębiorczych i bardziej z doświadczeniem handlowym w ogóle niż konkretnym, branżowym. Kreatywność cenią, ale tylko wtedy, gdy nie wykracza ona poza warunki określone w umowie. Firmy jak ognia unikają tzw. biernych inwestorów, którzy we franczyzie upatrują wyłącznie lokaty kapitału, który sam na siebie zapracuje.
„Przy decyzji o zakupie licencji niesłychanie ważne jest zrozumienie franczyzy i odpowiedzenie sobie najpierw na pytanie, czy to jest najlepsza dla mnie forma działalności, a dopiero potem decyzja, w co zainwestować” - wyjaśnia Michał Wiśniewski, dyrektor Działu Doradztwa we Franczyzie PROFIT system. „Dlatego franczyzodawcom doradzamy, żeby edukowali swoich franczyzobiorców już na etapie pozyskiwania partnerów, gdyż być może pozwoli to uniknąć nieporozumień czy konfliktów po podpisaniu umowy”.
W co zainwestować
Franczyza jest modelem biznesowym na każdą kieszeń - najtańsze systemy to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych, najdroższe wymagają inwestycji kilku milionów euro. Jednak wiele systemów wymaga inwestycji nie większej niż 50 tys. zł. Według analiz PROFIT system w 2009 r. średnia kwota inwestycji kształtowała się ogółem na poziomie 264 tys. zł, a przychody w jednostce franczyzowej wyniosły średnio 169 tys. zł.
Bankierem być
Dla branży bankowej 2009 rok był nieco słabszy niż 2008, jednak franczyza bankowa nadal cieszy się dużą popularnością. W ubiegłym roku przybyło około 350 placówek partnerskich, a łączna liczba placówek bankowych działających na licencji przekroczyła 4 tys. Według zapowiedzi banków w tym roku jest szansa na otwarcie nawet 700 kolejnych.
Jedną z najtańszych w tej branży propozycji franczyzowych jest współpraca z Bankiem Zachodnim WBK, należącym do największych banków w Polsce. BZ WBK zakończył w ubiegłym roku proces rebrandingu sieci Minibank oraz wdrożył nowy koncept placówek partnerskich pod nazwą BZ WBK Partner. Sieć liczy obecnie około 90 placówek partnerskich. W tym roku bank zamierza uruchomić około 100 nowych. Inwestycja w dwustanowiskową placówkę BZ WBK Partner wynosi od 22 tys. zł. Partner BZ WBK nie ponosi opłat wstępnych, otrzymuje bezpłatne i cykliczne szkolenia oraz samodzielnie decyduje o miejscu lokalizacji przyszłej placówki. Przyszły partner nie musi posiadać doświadczenia z zakresu bankowości, powinien jednak dysponować doświadczeniem biznesowym i prowadzić działalność gospodarczą.
Biuro podróży, czyli biznes bez granic
Branża turystyczna także ma do zaoferowania kilka ofert franczyzowych. Jedną z najnowszych jest Multita, która w cztery miesiące po starcie systemu dysponuje już 7 biurami na licencji. Polityka sieci Multita opiera się na współpracy z najważniejszymi touroperatorami obecnymi na polskim rynku. Obecnie firma pośredniczy w sprzedaży ofert ponad 50 firm turystycznych.
Koszt przystąpienia do sieci Multita nie przekracza 60 tys. zł. Przyszły partner sieci powinien dysponować lokalem o powierzchni 25 mkw. Franczyzobiorca otrzymuje dostęp do ofert touroperatorów współpracujących z centralą Multita, a także pełne know-how i wsparcie w prowadzeniu biznesu w postaci szkoleń w momencie uruchomienia oraz w trakcie współpracy z siecią Multita.
Firma z misją
Dla osób przedsiębiorczych, które chciałyby pomagać innym, ofertę franczyzową przygotowała łódzka spółka Mobilex, operator sieci Galeria Zdrowia. Jest to sieć specjalistycznych sklepów ze sprzętem rehabilitacyjnym i ortopedycznym. Firma jest wyłącznym importerem i autoryzowanym dystrybutorem sprzętu ortopedycznego wielu znanych marek i realizuje zlecenia na zaopatrzenie medyczne wszystkich wojewódzkich oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia. Sklepy Galerii Zdrowia uruchamiane są w szpitalach, w pobliżu ośrodków opieki zdrowotnej i przy ulicach o dużym natężeniu ruchu pieszego. Koszt inwestycji w Galerię Zdrowia oscyluje wokół 100 tys. zł. Kwota ta obejmuje opłatę wstępną (15 tys.), pierwsze zatowarowanie (30 tys. zł), zakup wizualizacji, mebli oraz koszt prac adaptacyjnych w lokalu. Poza dobrymi warunkami zakupowymi franczyzobiorcy mają 60-dniowy termin płatności za towar zakupiony od franczyzodawcy. Otrzymują też sprzęt do prezentacji (demo) bez konieczności zakupu. Centrala sieci deklaruje, że sklep Galerii Zdrowia ma szansę zwrócić się już pierwszym roku działalności.
Zarabianie na urządzaniu
W branży wykończenia i wyposażenia wnętrz działa już na rynku kilka systemów, między innymi Glazura Królewska i DDD Dobre Dla Domu, które specjalizuje się w sprzedaży podłóg drewnianych, paneli oraz drzwi. Liczba sklepów DDD sięga 50. Początkowo Dobre Dla Domu otwierało sklepy wyłącznie w miastach o liczbie mieszkańców ludności powyżej 30 tys. Obecnie firma interesuje się także mniejszymi miastami.
„Nasze otwarcie na mniejsze miasta wynika po pierwsze z dużego zainteresowania przedsiębiorców z mniejszych miast. Poza tym jest to ciągle rynek niezagospodarowany, na którym klient ma niewielki wybór i ograniczony dostęp do produktów i usług z branży wyposażenia wnętrz” - mówi Marek Frątczak, szef Działu Ekspansji sieci DDD. „Wejście do mniejszych miast nie oznacza jednak ograniczenia oferty. Klient w obu wariantach ma dostęp do takiej samej gamy produktów i usług”.
Swoją ofertę franczyzową DDD kieruje zarówno do specjalistów już działających w branży wyposażenia wnętrz, jak i do przedsiębiorców spoza branży, zainteresowanych działalnością na rynku podłóg drewnianych, paneli i drzwi. Inwestycja w sklep DDD Dobre Dla Domu w mieście do 30 tys. mieszkańców oscyluje wokół 75 tys. zł (w dużym mieście ta kwota przekracza 100 tys. zł).
Outlet z dobrą metką
Firma Outlet Polska, największy w Polsce dostawca końcówek kolekcji odzieży markowej, ma dwa pomysły na franczyzowy biznes. Pierwszy z nich to koncept polegający na hurtowej sprzedaży odzieży outletowej odbiorcom detalicznym. Obecnie firma posiada na terenie kraju 6 hurtowych placówek działających na zasadzie licencji. Inwestycja w taki biznes wynosi ok. 200 tys. zł.
W ubiegłym roku Outlet Polska zdecydował się również wejść w detaliczny segment branży odzieżowej. W sierpniu spółka rozpoczęła realizację projektu związanego z budową sieci salonów City Hell, które otwiera w miastach powyżej 30 tys. mieszkańców. Asortyment sklepów obejmuje multibrandową odzież pochodzącą z nadwyżek produkcyjnych międzynarodowych koncernów. Wśród oferowanych marek są m.in.: Mexx, Sisley, Next, Vero Moda, Puma, Lee, Wrangler, 2-Biz, Vila, In Town, b-young, ICHI, Massimo Dutti, Zara, Stradivarius, Noa Noa i Blend. Obecnie sieć City Hell liczy 10 salonów. Według planów firmy, do końca 2010 r. powstanie 30 nowych placówek. Koszt inwestycji w sklep wynosi ok. 100 tys. zł.
Franczyza z górnej półki, czyli własny supermarket
Inwestycja w jeden z konceptów Grupy Muszkieterów należy do bardziej kosztownych, ale trudno się dziwić - franczyzobiorca otrzymuje biznes o wielomilionowych obrotach. Francuska sieć planuje do końca 2010 r. otworzyć w Polsce kolejnych 27 spożywczych supermarketów Intermarche i 17 supermarketów Bricomarche z branży dom i ogród. Firma stawia na miasta do 70 tys. mieszkańców w południowej i wschodniej części kraju.
Koszt inwestycji w supermarket Intermarche lub Bricomarche to minimum 500 tys. zł. Franczyzobiorcy zwani Aderonami samodzielnie zarządzają swoimi sklepami w oparciu o wspólne zasady systemu. Każdy supermarket Intermarche i Bricomarche to odrębna spółka z o.o. z rodzinnym kapitałem. Kwota 500 tys. zł nie jest opłatą za licencję. Pieniądze na inwestycje to kapitał zasilający spółkę franczyzobiorcy, która zarządza supermarketem. Franczyzobiorca otrzymuje od Grupy Muszkieterów wsparcie merytoryczne, m.in. doradztwo prawne i logistyczne, wiedzę niezbędną do uruchomienia sklepu oraz dostęp do nowoczesnej centrali zakupowej.
Złote łuki we franczyzie
McDonald's uchodzi za ikonę franczyzy i słusznie, bo należy do najlepiej zorganizowanych sieci na świecie, a jego franczyzowe rozwiązania służą za model dla firm. McDonald's ma pełną kontrolę nad procesem uruchamiania swoich restauracji. Jest jedynym właścicielem gruntów, na których znajdują się lokale, samodzielnie decyduje o doborze lokalizacji i bardzo uważnie dobiera sobie partnerów. Mimo że kosztuje krocie, chętnych nie brakuje. Wymagany kapitał własny to 1,2 mln zł.
Więcej ciekawych pomysłów na biznes
• Dobrewina.pl - sklepy z winami
• Glazura Królewska - sieć sklepów z płytkami ceramicznymi i materiałami wykończenia wnętrz
• Jean Louis David - salony fryzjerskie
• Mobile English - angielski z dojazdem
• Mała Lingua - szkoła języków obcych dla dzieci
• Mount Blanc - pijalnie czekolady i kawy oraz sprzedaż ręcznie produkowanych belgijskich pralinek
• Okay Multibrand Shops - multibrandowe sklepy z odzieżą młodzieżową
• Perfect Clean - pralnie ekologiczne
• Pierogarnia Stary Młyn - restauracje z tradycyjnymi pierogami
• Prado - punkty obsługi klientów biznesowych i sprzedaży usług Orange
• Quadri Foglio - sklepy z odzieżą dziecięcą
• Telepizza - sieć pizzerii
• YES - sklepy jubilerskie
Źródło: www.franchising.pl
Marcin Kaleta
Konsultant PROFIT system
Bez doświadczenia, ale z zaangażowaniem
Monika Dąbrowska prezes zarządu Polskiej Organizacji Franczyzodawców, menedżer ds. franczisingu McDonald's Polska
Przewagą franczyzy nad innymi formami działalności jest możliwość startu w biznesie bez specjalnego przygotowania. Franczyzodawcy cenią sobie doświadczenie w prowadzeniu działalności gospodarczej lub umiejętności sprzedażowe, ale nie trzeba mieć doświadczenia w danej branży, bo całe know-how prowadzenia biznesu franczyzobiorca otrzyma podczas szkoleń i w trakcie współpracy jako wsparcie centrali. Znacznie ważniejsze z punktu widzenia franczyzodawcy jest zaangażowanie przedsiębiorcy w działalność placówki oraz znajomość lokalnego rynku. To, poza pieniędzmi, najważniejszy kapitał, jaki wnosi franczyzobiorca w tę współpracę.
REKLAMA
REKLAMA