Sekret tajemnicy handlowej
REKLAMA
REKLAMA
O tajemnicy handlowej nagminnie mówią szefowie instytucji publicznych, a także właściciele i zarządcy przedsiębiorstw, szczególnie w sytuacji, gdy nie chcą ujawnić danych dotyczących działalności tych instytucji lub firm. Termin powtarzają media. Tymczasem w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503) funkcjonuje pojęcie „tajemnica przedsiębiorstwa”.
REKLAMA
Art. 11 pkt 4
REKLAMA
Przez tajemnicę przedsiębiorstwa rozumie się nieujawnione do wiadomości publicznej informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności.
W opinii mecenasa Przemysława Maciaka, reprezentującego kancelarię Sójka & Maciak Adwokaci, pojęcie tajemnicy handlowej mieści się w części definicji tajemnicy przedsiębiorstwa: „(...) lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą”. W tym fragmencie pojęcie tajemnicy handlowej jest niejako zdefiniowane i jako takie ma znaczenie normatywne nadane mu w ustawie.
Rozróżnienie umowne
REKLAMA
Zdaniem mecenasa pojęcie tajemnicy handlowej jest obecne w prawodawstwie państw obcych (trade secrets, Geschaftsgeheimis) i prawdopodobnie stąd rozprzestrzeniło się na sposób pojmowania ochronnych danych przedsiębiorstw w Polsce. Teoretycy prawa dostrzegają także praktykę, zgodnie z którą pojęcie tajemnicy handlowej odnosi się do informacji o charakterze komercyjnym, natomiast pojęcie tajemnicy przedsiębiorstwa - do informacji o charakterze technicznym, organizacyjnym firmy. Istnieje także inne rozróżnienie: informacji trwałych o przedsiębiorstwie oraz w pewnym sensie jednorazowych, dotyczących poszczególnych transakcji, czyli handlowych.
- Takie rozróżnienie ma charakter wyłącznie teoretyczny, dlatego należy zachować ostrożność w zamiennym posługiwaniu się wyżej wymienionymi terminami, aby uniknąć wrażenia, że w polskich ustawach istnieje pojęcie tajemnicy handlowej - podkreśla mecenas Przemysław Maciak.
Zysk w tajemnicy
Zgodnie z powyższymi rozważaniami polska definicja tajemnicy przedsiębiorstwa jest więc dość pojemna i w części „inne informacje posiadające wartość gospodarczą” zawiera w sobie także informacje o charakterze komercyjnym. Dzięki ich ochronie firma może zwiększyć swoją konkurencyjność. Dotyczą one przede wszystkim wszelkiej działalności przedsiębiorstwa, która jest związana ze zdobywaniem przez nie jak największego rynku, jak największej liczby klientów, a więc wpływają na powiększenie zysku. W tym sensie do umownie przyjętego pojęcia tajemnicy handlowej będą należały takie informacje, jak np. kalkulacja cen, technologia wyrobów, szczególnie nowych produktów, wzory przemysłowe, umowy handlowe w całości lub w części.
- Nie tyle skład nadzienia do rogali marcińskich, ile sposób jego wytwarzania jest u nas objęty ścisłą tajemnicą - opowiada Piotr Koperski, właściciel sieci piekarni i sklepów. - Ten sposób znają w firmie oprócz mnie tylko moja żona i syn. We troje co roku robimy farsz do wszystkich naszych rogali.
Sposób wyrabiania farszu, jak wyjaśnia Piotr Koperski, wpływa na niepowtarzalny smak jego rogali marcińskich. To przekłada się na przywiązanie klientów do rogali jego firmy, nawet na postrzeganie innych jej wyrobów, a co za tym idzie - na zysk firmy. Dlatego ta część działalności, jaką jest farsz do rogali, jest tak bardzo chroniona.
Informacje, np. dotyczące nowych produktów, stanowiące tajemnicę handlową, mogą zostać opatentowane i chronione prawem autorskim. Jednak opatentowanie wyrobu wymaga szczególnych procedur.
Jak chronić?
Piotr Koperski ogranicza się do informowania o tym, co należy zachować w tajemnicy, pracowników, którzy mają z nią do czynienia (dotyczy to np. księgowych). Taka praktyka nie dziwi w średniej firmie o charakterze rodzinnym. W innych przypadkach przedsiębiorcy powinni rozważyć możliwość podjęcia szczególnych kroków w celu zapobieżenia ujawnienia chronionych informacji. Większe przedsiębiorstwa wdrażają w tym celu specjalne procedury. Jednak taki zabieg może być kosztowny. Małe i średnie firmy powinny ocenić opłacalność wdrożenia tych procedur. Warto jednak podjąć choćby drobne kroki, na bazie istniejącego prawa, które pozwolą na nieupublicznianie chronionych informacji. Przede wszystkim należy trzymać się zasady, że do takich informacji dopuszczeni są tylko ci pracownicy, którzy muszą je znać, by pracować, i tylko na czas jej wykonywania. W uzasadnionych przypadkach należy podpisać z nimi stosowną umowę. Ważne jest również, żeby uświadomić pracownikom wagę informacji, a także poinformować, jaką szkodę może firma ponieść w przypadku ujawnienia, i wskazać, jaką, zgodnie z przepisami, mogą ponieść za to karę.
Zgodnie z prawem
O tym, że ujawnienie tajemnicy to podlegający karze czyn nieuczciwej konkurencji, stanowią przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji oraz ustawy - Kodeks pracy.
Ustawa o nieuczciwej konkurencji
Art. 11 pkt 2
Czynem nieuczciwej konkurencji jest przekazanie, ujawnienie lub wykorzystanie cudzych informacji, stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, albo ich nabycie od osoby nieuprawnionej, jeżeli zagraża lub narusza interes przedsiębiorcy.
Art. 11 pkt 2
Przepis ust. 1 stosuje się również do osoby, która świadczyła pracę na podstawie stosunku pracy lub innego stosunku prawnego przez okres 3 lat od jego ustania, chyba że umowa stanowi inaczej albo ustał stan tajemnicy.Art. 11 pkt 3
Przepisu ust. 1 nie stosuje się wobec tego, kto nabył tajemnicę od nieuprawnionego w dobrej wierze.
Art. 18 pkt 1
W razie dokonania czynu nieuczciwej konkurencji przedsiębiorca, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać:
● zaniechania niedozwolonego działania,
● usunięcia skutków niedozwolonego działania,
● złożenia określonego oświadczenia (...)
● naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych,
● zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na cel społeczny (wsparcie kultury polskiej, ochrona dziedzictwa narodowego) - jeśli czyn był zawiniony.
Ustawa - Kodeks pracy (Dz.U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94)
Kwestia zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa jest tu określona w dziale dotyczącym obowiązków pracownika.
Pracownik w szczególności jest zobowiązany:
Art. 100 § 2 pkt 4
Dbać o dobro zakładu pracy, chronić jego mienie oraz zachować w tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę.
Art. 100 § 2 pkt 5
Przestrzegać tajemnicy określonej w odrębnych przepisach.
Art. 101 § 1
W zakresie określonym w odrębnej umowie, pracownik nie może prowadzić działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy w ramach stosunku pracy lub na innej podstawie na rzecz podmiotu prowadzącego taką działalność (zakaz konkurencji).
Art. 101 § 2
Pracodawca, który poniósł szkodę wskutek naruszenia przez pracownika zakazu konkurencji, przewidzianego w umowie, może dochodzić od pracownika wyrównania tej szkody na zasadach określonych w przepisach rozdziału I w dziale piątym. Artykuł 101 § 1 stosuje się odpowiednio, gdy pracodawca i pracownik mają dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę, zawierają umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. W umowie określa się też okres obowiązywania zakazu konkurencji oraz wysokość odszkodowania należnego pracownikowi od pracodawcy, z zastrzeżeniem przepisów § 2 i 3.
Art. 101 § 2
Zakaz konkurencji przestaje obowiązywać przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa przewidziana w tym przepisie, w razie ustania przyczyn uzasadniających taki zakaz lub niewywiązywania się pracodawcy z wypłaty odszkodowania.
Art. 101 § 3
Odszkodowanie, o którym mowa w § 1, nie może być niższe od 25% wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu konkurencji, może być wypłacane w ratach. W razie sporu o odszkodowanie decyduje sąd pracy.
Art. 113
Umowy, o których mowa w art. 101 § 1 i art. 101 § 2 wymagają pod rygorem nieważności formy pisemnej.
Umowa handlowa
Żadne przepisy nie wyjaśniają, jakie informacje przedsiębiorstw powinny być objęte tajemnicą. O tym decyduje sam przedsiębiorca. Z jednej strony musi skalkulować, co mogłoby przynieść firmie szkody, a z drugiej, które poprzez utajnienie mogą zwiększyć konkurencyjność przedsiębiorstwa. Szczególną uwagę winien jednak zwrócić przy podpisywaniu umów handlowych. W takich przypadkach do gry wchodzi podmiot z zewnątrz. Zastrzeżenie umowy jako objętej tajemnicą musi w takiej sytuacji być dobrze rozważone i wyraźnie zaznaczone w dokumencie. Należy też podkreślić, czy ochrona informacji dotyczy całości kontraktu, czy jego części.
Bez pieczątki
Nie ma przepisu, by nieprzeznaczone do informacji publicznej dokumenty w firmie były specjalnie oznaczone jako tajne. Taki wymóg stawiany jest tylko wobec instytucji państwowych na podstawie przepisów ogólnych ustawy o ochronie informacji niejawnych (Dz.U. z 2005 r. Nr 196, poz. 1631). Ustawę tę stosuje się także do przedsiębiorców (art. 1 ust. 2 pkt 5), jednak warunkiem jest ich zaangażowanie we współpracę z państwem w zakresie informacji niejawnych.
Czy zatem przedsiębiorca może dochodzić roszczeń od pracownika, który ujawnił tajemnicę, mimo że dokumenty nie były oznaczone jako tajne?
W opinii mecenasa Przemysława Maciaka brak takiego oznaczenia nie przekreśla możliwości dochodzenia roszczeń. - Posiłkując się przywołaną powyżej definicją ustawową oraz wyrokiem Zespołu Arbitrów Urzędu Zamówień Publicznych z 17 stycznia 2003 r., UZP/ZO/0-27/03, można stwierdzić, że przybicie pieczątki określonego rodzaju nie jest warunkiem koniecznym dochodzenia roszczeń z tytułu złamania tajemnicy przedsiębiorstwa. W wyroku tym podnosi się m.in, że konieczne jest podjęcie „niezbędnych działań w celu zachowania poufności” - samo oznaczenie dokumentu będzie miało znaczenie dowodowe działające na korzyść podmiotu dochodzącego odszkodowania, jednak wątpliwym jest, aby ta cecha miała przesądzać o zasadności roszczenia - konkluduje mecenas.
Barbara Kozłowska
REKLAMA
REKLAMA