REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak otworzyć okienko kasowe

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Patrycja Otto
Patrycja Otto
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Na rachunkach, a raczej płatnościach za nie wciąż można nieźle zarobić. Najlepsze punkty kasowe zarabiają na czysto nawet 10 tys. zł miesięcznie.

Można by pomyśleć, że w dobie internetu okienka kasowe to instytucja zamierająca. Tak jednak nie jest. Szczególnie jeśli chodzi o mniejsze miasta, gdzie dostęp do sieci wciąż jest ograniczony. Podobnie jak do super- i hipermarketów, które w większości w swojej ofercie również posiadają już usługę płatności za rachunki.

REKLAMA

REKLAMA

- Do tego są one w stanie zejść z prowizji za dokonywane płatności nawet do 0 proc., a wszystko po to, by przyciągnąć klientów do sklepu. Na szczęście nie ma ich zbyt wielu w mniejszych miasteczkach, co zwiększa przewagę punktów kasowych, które z kolei są konkurencją dla innych instytucji finansowych - wyjaśnia Włodzimierz Karkoszka, prezes Grupy Finansowej ES, która w kraju rozwija punkty kasowe pod logo Expert Agencja Opłat. Jak zaznacza, najlepsi agenci spółki działają w miastach liczących 10-50 tys. mieszkańców.

Zatem na własnym okienku kasowym ciągle można zarobić. Szczególnie że spodziewany jest wzrost liczby osób korzystających z usług agencji finansowych. A wszystko w związku z obserwowanym spowolnieniem gospodarczym, które zmusza do szukania oszczędności na każdym kroku. A korzystając z punktów kasowych, na pewno można nieco mniej uszczuplić portfel z tytułu płaconych prowizji za dokonane płatności. Pobierane przez nie opłaty są na ogół o połowę niższe od tych, jakich żądają kasy banków. Wahają się od 1 zł do 2,50 zł.

- Staramy się być konkurencyjni na tym rynku. Dlatego organizujemy promocje, polegające na obniżeniu prowizji do 0,99 zł. Średnio opłaty kształtują się w naszych punktach na poziomie 2,39 zł, przy czym nie może to być mniej niż 0,4 proc. wpłacanej kwoty - opowiada Włodzimierz Karkoszka.

REKLAMA

Zezwolenie nie jest potrzebne

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Prowizja jest najważniejszym powodem, dla którego obecnie z pośrednictwa okienek kasowych korzysta już 35 proc. Polaków, zostawiając w nich ponad 100 mln zł rocznie tytułem prowizji.

Ale to niejedyna zaleta punktów kasowych. Jest nią również to, że można w nich opłacić wszystkie rachunki, w tym RTV, ZUS, US, bez konieczności stania w długich kolejkach, na jakie są narażeni klienci w bankach czy na poczcie.

Co ważne, okienko kasowe może założyć każda osoba, która uruchomi działalność gospodarczą i jest niekarana. Do prowadzenia tego rodzaju działalności nie jest bowiem wymagane żadne pozwolenie. Nie trzeba też dysponować dużymi oszczędnościami.

Wystarczy mieć 5-6 tys zł. Tyle bowiem potrzeba na wyposażenie stoiska, w którym będzie prowadzona działalność. A składa się na nie po pierwsze boks kasowy, który można już kupić za 1,5-2 tys. zł. Do tego dochodzi komputer, na który potrzeba niewiele więcej pieniędzy, drukarka oraz czytnik kodów kreskowych.

- Zakup dwóch ostatnich urządzeń to koszt około 800-1 tys. zł - uzupełnia Włodzimierz Karkoszka.

Oprócz tego warto wyposażyć stoisko w sejf, system alarmowy, a dla większego bezpieczeństwa zainstalować szybkę antywłamaniową. Do tego dochodzą jeszcze wydatki związane z wynajmem powierzchni lub lokalu, w którym będzie prowadzona działalność, oraz jego eksploatacją.

Lokalizacja punktu kasowego, który powinien mieć wielkość minimum 10 mkw., jest jednym z ważniejszych czynników wpływających na powodzenie interesu. Z zasady otwiera się go jak najbliżej miejsca zamieszkania potencjalnych klientów.

- Preferowane są osiedla mieszkaniowe, ale dobrym miejscem są też główne ulice miast, gdzie panuje duży ruch pieszych - wyjaśnia Laura Byczkowska z Lubuskiej Grupy Kapitałowej.

Wysokie zyski

Jeśli chodzi o zyski, jakie można wygenerować na własnym punkcie kasowym, to potrafią one dochodzić nawet do 10 tys. zł. Wszystko jednak zależy od liczby przelewów, jakie zostaną dokonane w punkcie kasowym. Dochód stanowi bowiem prowizja pobierana od każdego z nich.

- Najlepsze placówki mają po 10-15 tys. transakcji miesięcznie - mówi Laura Byczkowska.

Średnio jednak zysk okienka kasowego oscyluje w granicach 2,5-5 tys. zł.

- Mówimy tu jednak o placówkach już istniejących - informuje prezes Grupy Finansowej ES.

Bo jak zauważa, trudno jest na razie oszacować, jak kryzys na rynku finansowym przełoży się na funkcjonowanie tego rodzaju obiektów.

- Do tego konkurencja w segmencie punktów kasowych jest ogromna, co powoduje, że nowej placówce trudno jest się przebić na rynku - uważa Włodzimierz Karkoszka.

Wśród innych minusów tego biznesu można wymienić dłuższe godziny pracy, na którą dziennie należy przeznaczyć około 10 godzin. Poza tym, by punkt był bardziej dochodowy, warto otworzyć go w sobotę, a niekiedy także w niedzielę. Warto też pamiętać o tym, że jest to działalność obarczona wysokim ryzykiem. W grę wchodzą bowiem pieniądze, które klienci przekazują za naszym pośrednictwem na uregulowanie swoich należności. Rozwiązaniem problemu jest ubezpieczenie działalności, którego wymagają zresztą już wszystkie funkcjonujące na tym rynku sieci. Podobnie zresztą jak zaświadczenia o niekaralności. Niektóre dodatkowo sprawdzają jeszcze potencjalnego partnera w bazach informacji gospodarczej.

- Poza ubezpieczeniem stoiska oraz OC można też ubezpieczyć transportowanie gotówki z placówki do banku. Jest ono jednak dość kosztowne. Należy je liczyć w tysiącach złotych - zauważa Laura Byczkowska.

- Przy większych kwotach sugerujemy naszym partnerom skorzystanie z usługi konwoju - mówi Włodzimierz Karkoszka.

Jest on zresztą obowiązkowy, gdy transportowana kwota wynosi 0,3 proc. sumy 120 średnich krajowych pensji.

Bez opłat licencyjnych

Oznacza to, że decydując się na prowadzenie okienka kasowego w ramach sieci, trzeba liczyć się z większymi kosztami działalności. Z drugiej strony możemy liczyć na większą liczbę klientów.

- Po fali bankructw, jaka była obserwowana w poprzednich latach w tej branży, konsumenci bardziej skłaniają się ku znanym i sprawdzonym markom, którym bez obaw będą mogli powierzyć swoje pieniądze - zauważa Włodzimierz Karkoszka.

Wśród firm sieciowych, przyjmujących wpłaty gotówkowe są m.in. Expert Agencje Opłat, Monetia, Lubuska Grupa Kapitałowa czy Intax. Przy nawiązaniu współpracy z większością z nich nie ma opłaty licencyjnej. Wyjątkiem jest Lubuska Grupa Kapitałowa. W jej przypadku wynosi ona 260 zł netto.

- Podczas trwania umowy podpisywanej bezpośrednio z BRE Bankiem, z którym współpracujemy, partnerzy nie ponoszą już żadnych kosztów - zaznacza Laura Byczkowska.

Inaczej jest w Expert Agencji Opłat, której franczyzobiorca dzieli się z właścicielem sieci wypracowaną prowizją. Oddaje mu do 30 proc. zysków.

- Nie interesują go natomiast opłaty bankowe przy przelewach pieniędzy uzyskanych od klientów oraz za prowadzenie konta. Przekazujemy partnerowi poza tym pieczątkę z firmowym logo oraz 4 tys. ulotek reklamowych do promocji punktu - wymienia Włodzimierz Karkoszka.

Dodaje, że firma zapewnia też nowym partnerom system szkoleń.

Czy warto decydować się na współpracę z siecią? Zdaniem wielu ekspertów - tak. Przede wszystkim dlatego że są one powiązane z bankami, które przejmują pełną odpowiedzialność za uczciwość transakcji dokonywanych w punktach kasowych. A to może gwarantować większy napływ klientów, którzy szukają pewnych instytucji finansowych.

ABY URUCHOMIC PUNKT KASOWY

• nie jest wymagane zezwolenie

• wystarczy założyć własną działalność gospodarczą

• trzeba posiadać zaświadczenie o niekaralności

• trzeba posiadać polisę ubezpieczeniową

• trzeba mieć zaświadczenie z ZUS i urzędu skarbowego o niezaleganiu z płatnościami

• trzeba przejść pozytywnie weryfikację w bazach informacji gospodarczej

• trzeba posiadać własny lub wynajęty lokal

Rynek okienek kasowych

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

PATRYCJA OTTO

patrycja.otto@infor.pl

Punkty kasowe wciąż są popularne

ŁUKASZ PIASTA

z Banku DnB Nord Polska

• Jakie perspektywy rozwoju mają przed sobą okienka kasowe w Polsce? Jakie plany na tym rynku ma Monetia, która należy do DnB Nord?

- W dobie coraz powszechniej wykorzystywanego internetu wydawać by się mogło, że ten segment będzie w odwrocie, jednak tak nie jest i najpewniej przez najbliższy czas nie będzie. W przypadku Monetii oznacza to rozwój w dwóch wymiarach. Z jednej strony - wzrost liczby punktów agencyjnych, zaś z drugiej - poszerzenie formuły działania. Chcemy, aby agencje pełniły funkcję nie tylko punktów kasowych, gdzie opłacić można rachunki za prąd czy gaz, ale też stały się kanałem dystrybucji prostych produktów bankowych - takich jak np. pożyczka gotówkowa, wypłaty gotówki czy możliwość zakładania lokat terminowych. Punkty Monetii to też efektywny kanał dotarcia do potencjalnych klientów z informacją o innych produktach bankowych. W taki sposób między innymi promowaliśmy niedawno naszą nową ofertę depozytową.

• Jakie sprawy można załatwić w okienkach kasowych? Jakie płatności są najczęściej dokonywane za ich pośrednictwem?

- W tej chwili agencje skoncentrowane są na obsłudze kasowej - przyjmowaniu opłat za rachunki oraz dokonywaniu wypłat gotówki - to najczęstsze transakcje. Usługa wypłaty gotówki została uruchomiona w grudniu, na razie dostępna jest w części agencji, docelowo terminale mają objąć całą sieć. Z usługi mogą korzystać posiadacze kart MasterCard, Maestro, Visa oraz PolCard. Jest ona traktowana jak wypłata gotówki w bankomacie. Chcemy, aby w najbliższym czasie działalność agencji została poszerzona o dystrybucję produktów finansowych, nie tylko naszego banku. W planach jest podjęcie współpracy z instytucjami finansowymi posiadającymi produkty mogące zainteresować klientów Monetii. Docelowo placówka Monetii ma być miejscem, gdzie można także zaciągnąć kredyt lub założyć lokatę. Monetia chce zapewnić klientom jak najbardziej kompleksową obsługę ich finansów domowych - to oczywiście model, do którego będziemy dochodzić stopniowo.

• Czy działalność punktów kasowych - po fali bankructw, m.in. firmy Okienka kasowe czy Mieszko - jest teraz nadzorowana?

- Rzeczywiście kilka sieci miało w ostatnich latach problemy. Dlatego ważne jest, kto stoi za danymi agencjami, jaka jest formuła ich prowadzenia. Jeśli jest to bank - instytucja zaufania publicznego, to można mieć pewność, że transakcje klientów są bezpieczne. Mamy w tej chwili 261 agencji bankowych, a na rok 2009 planujemy otwarcie kolejnych 100 oraz poszerzanie oferty produktów bankowych w już istniejących agencjach. Także zakładamy dość dynamiczny rozwój i nie zakładamy negatywnych scenariuszy. Jeśli chodzi o nadzór nad tego typu placówkami, to jeszcze go nie ma w takim rozumieniu jak to jest np. w bankach czy branży zarządzania aktywami, gdzie mamy precyzyjne regulacje prawne i nadzór Komisji Nadzoru Finansowego. W przypadku agencji swego rodzaju gwarantem jest właściciel. W przypadku Monetii - jest to Bank DnB Nord. To Bank stoi za agencją i swoim imieniem, reputacją i stabilnością, to system bankowy obsługuje płatności, wreszcie to bank szkoli i zapewnia narzędzia właścicielom agencji. Warto zaznaczyć, że nasz system agencji nie jest oparty na franszyzie. Jest to działalność gospodarcza prowadzona przez indywidualnych przedsiębiorców. Zatem także, a może przede wszystkim, w ich interesie jest, żeby obsługa klientów była sprawna - to przecież ich własny biznes.

Rozmawiała PATRYCJA OTTO

 

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ekspert BCC o wysokości minimalnego wynagrodzenia w 2026 r.: „po raz pierwszy od wielu lat (rząd) pozwolił zadziałać algorytmowi wpisanemu w ustawę”. W ocenie eksperta, jest to ulga dla pracodawców

Od stycznia 2026 r. wzrośnie zarówno płaca minimalna, jak i minimalna stawka godzinowa. Rząd przyjął w tej sprawie rozporządzenie. Rozporządzenie z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. zostało ogłoszone w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej.

Zamknięcie granicy z Białorusią 2025 a siła wyższa w kontraktach handlowych. Konsekwencje dla biznesu

Czy zamknięcie granicy z Białorusią w 2025 roku to trzęsienie ziemi w kontraktach handlowych i biznesie? Nie. To test zarządzania ryzykiem kontraktowym w łańcuchu dostaw. Czy można powołać się na siłę wyższą?

Dłuższy okres kontroli drogowej: nic się nie ukryje przed inspekcją? Jak firmy transportowe mogą uniknąć częstszych i wyższych kar?

Mija kilka miesięcy od wprowadzenia nowych zasad sprawdzania kierowców na drodze. Zmiana przepisów, wynikająca z pakietu mobilności, dwukrotnie wydłużyła okres kontroli drogowej: z 28 do 56 dni wstecz. Dla inspekcji transportowych w UE to znacznie rozszerzone możliwości nadzoru, dla przedsiębiorstw transportowych – szereg kolejnych wyzwań. Jak sobie radzić w zupełnie innej rzeczywistości kontrolnej, by unikać kar finansowych i innych poważnych konsekwencji?

Gdy przedsiębiorca jest w trudnej sytuacji, ZUS może przejąć wypłatę zasiłków

Brak płynności finansowej płatnika składek, który zatrudnia powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników. Takimi świadczeniami są zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. W takiej sytuacji Zakład Ubezpieczeń Społecznych może pomóc i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

REKLAMA

Bezpłatny webinar: Czas na e-porządek w fakturach zakupowych

Zapanuj nad kosztami, przyspiesz pracę, zredukuj błędy. Obowiązkowy KseF przyspieszył procesy digitalizacji obiegu faktur. Wykorzystaj ten trend do kolejnych automatyzacji, również w obsłudze faktur przychodzących. Lepsza kontrola nad kosztami, eliminacja dokumentów papierowych i mniej pomyłek to mniej pracy dla finansów.

Pracodawcy będą musieli bardziej chronić pracowników przed upałami. Zmiany już od 1 stycznia 2027 r.

Dotychczas polskie prawo regulowało jedynie minimalne temperatury w miejscu pracy. Wkrótce może się to zmienić – rząd przygotował projekt przepisów wprowadzających limity także dla upałów. To odpowiedź na coraz częstsze fale wysokich temperatur w Polsce.

Przywództwo to wspólna misja

Rozmowa z Piotrem Kolmasem, konsultantem biznesowym, i Sławomirem Faconem, dyrektorem odpowiedzialnym za rekrutację i rozwój pracowników w PLL LOT, autorami książki „The Team. Nowoczesne przywództwo Mission Command”, o koncepcji wywodzącej się z elitarnych sił specjalnych, która z powodzeniem sprawdza się w biznesie

Rośnie liczba donosów do skarbówki, ale tylko kilka procent informacji się potwierdza [DANE Z KAS]

Jak wynika z danych przekazanych przez 16 Izb Administracji Skarbowej, w I połowie br. liczba informacji sygnalnych, a więc tzw. donosów, skierowanych do jednostek KAS wyniosła 37,2 tys. Przy tym zestawienie nie jest pełne, bowiem nie zakończył się obowiązek sprawozdawczy urzędów skarbowych w tym zakresie. Zatem na chwilę obecną to o 4,2% więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku, kiedy było ich 35,7 tys. Natomiast, zestawiając tegoroczne dane z tymi z I połowy 2023 roku, widać wzrost o 6%. Wówczas odnotowano 35,1 tys. takich przypadków. Poniżej omówienie dotychczasowych danych z Krajowej Administracji Skarbowej.

REKLAMA

Wygoda, bezpieczeństwo, prestiż – trzy filary nowoczesnego biznesu

Cyfryzacja, zielona transformacja i konieczność reagowania na coraz szybsze zmiany rynkowe sprawiają, że współczesnym firmom potrzebne są nie tylko tradycyjne narzędzia finansowe. Przedsiębiorcy oczekują nowoczesnych rozwiązań, które usprawnią zarządzanie biznesem, oszczędzą czas i zminimalizują ryzyko. Bank BNP Paribas odpowiada na te potrzeby, oferując innowacyjne pakiety rachunków oraz prestiżową kartę Mastercard Business World Elite. To narzędzia, które pomagają firmom z różnych branż - od e-commerce, przez usługi i budownictwo, aż po handel międzynarodowy - zachować stabilność i skutecznie rozwijać biznes.

Webinar: Architekci zmiany

Jak dobrać zespół, który skutecznie przeprowadzi transformację?

REKLAMA