Czy wiesz jak zapanować nad wydatkami?
REKLAMA
Po każdej wypłacie robię tabelę przychodów i rozchodów na dany miesiąc, dokładnie rozliczam moje niezbędne wydatki (rachunki, czynsz, żywność, środki czystości itp.) i sprawdzam ile zostaje mi pieniędzy do wolnego rozporządzenia. Nie odkładam na oszczędności całej tej sumy, jedynie jakąś połowę, resztę przeznaczam na „zachcianki”, pozwala mi to ograniczyć niepotrzebne wydatki.
REKLAMA
Do sklepu zawsze wybieram się z listą zakupów, szczególnie do dużych supermarketów, gdzie pokusa promocji jest naprawdę ogromna. Przed podejściem do kasy sprawdzam koszyk i wyrzucam produkty, których nie ma na liście - a zaręczam, że najczęściej jest ich sporo.
Oszczędności wpłacam na konto bankowe, jest to lokata z ograniczoną liczbą wypłat i korzystnym oprocentowaniem. Najlepiej poradzić się kogoś w swoim banku, można uzyskać naprawdę dobre warunki oszczędzania pieniędzy.
Na karcie kredytowej ustaliłam sobie limit, funkcja powinna być dostępna w każdym banku. Po przekroczeniu kwoty limitu, nie mogę już wydawać pieniędzy. Na początku odczułam strasznie drastycznie te limity, ale dzięki temu oduczyłam się bezmyślnych i najczęściej niepotrzebnych zakupów.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.