REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Optymistyczne prognozy dla rynków wschodzących

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

REKLAMA

Dr Mark Mobius, prezes Templeton Asset Management Ltd, uważa, że akcje spółek rynków wschodzących nadal nie są jeszcze przeszacowane. Według analiz ekspertów Franklin Templeton wyceny są obecnie mniej więcej w połowie 10-letniego przedziału historycznego.

Rok 2009 był rokiem niezwykłym, w którym rynki wschodzące odrodziły się jak feniks z popiołów. Wzrosty na rynkach wschodzących w 2009 r. były wynikiem wielu czynników, z których najważniejszym był chyba błyskawiczny wzrost podaży pieniądza w rezultacie wprowadzanych na całym świecie pakietów stymulacyjnych.

REKLAMA

REKLAMA

Solidne wzrosty gospodarcze, wysokie poziomy rezerw walutowych, niskie wskaźniki zadłużenia do PKB, mocne kursy lokalnych walut, wzrost cen surowców, niski wskaźnik inflacji, niskie stopy procentowe, apetyt inwestorów na wyższe zyski – wszystkie te czynniki przyciągały kapitał inwestorów. W ciągu pierwszych 11 miesięcy 2009 roku, przypływ środków netto na rynki wschodzące wyniósł niemal 75 miliardów USD, czyli prawie 40 proc. więcej w porównaniu z dotąd rekordowym wynikiem 54 miliardów USD w 2007 roku.

Choć moje prognozy dla rynków wschodzących na 2010 rok są optymistyczne, biorąc pod uwagę charakterystyczną dla nich większą zmienność, możemy spodziewać się także pewnych korekt, szczególnie po tak nagłym boomie, jakiego doświadczyliśmy w 2009 r.

Sądzę, że te korekty mogą być w większości przypadków dość korzystne, ponieważ kiedy wyceny papierów spadają do rozsądnych poziomów, pojawiają się atrakcyjne okazje do zakupów. Uważam, że papiery nadal nie są jeszcze przeszacowane; według naszych analiz, wyceny są obecnie mniej więcej w połowie 10-letniego przedziału historycznego.
Jest kilka czynników, które, moim zdaniem, mogą utrudniać szybki wzrost kursów akcji z rynków wschodzących w 2010 r.

1. Wzmożona aktywność w obszarze pierwszych ofert publicznych (IPO), w wyniku której wiele aktywów może utracić obecną pozycję. Szacujemy, że na realizację oczekują oferty IPO o łącznej wartości przekraczającej 250 miliardów USD.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

2. Charakterystyczna zmienność cen surowców, pomimo (a może raczej w konsekwencji) ich ostrych wzrostów w 2009 r.

REKLAMA

3. Jeżeli import do USA, jednego z kluczowych importerów, nie zacznie rosnąć, może to mieć przykre konsekwencje dla eksporterów z rynków wschodzących, nawet pomimo tego, że duże rynki, jak np. Chiny, same importują duże ilości towarów i usług.

4. Ryzyka typowe dla rynków wschodzących, np. niezdolność rządów do kontrolowania rynków instrumentów pochodnych, utrata pewności siebie wśród inwestorów, zbyt duża lub zbyt mała skala regulacji gospodarki, podjęcie działań dyktowanych protekcjonizmem czy odchodzenie od filozofii gospodarki rynkowej.

Niemniej jednak, uważamy, że solidne fundamenty wielu rynków wschodzących będą sprzyjać ich wysokim wzrostom w średniej i dłuższej perspektywie. Moje prognozy dla rynków wschodzących na 2010 rok są optymistyczne z kilku powodów.:

1. Dzięki realizowanym na całym świecie działaniom stymulacyjnym, wiele krajów już powróciło na ścieżkę wzrostów, które powinny zyskać na dynamice w 2010 roku.

2. Wzrosty stóp zwrotu z zainwestowanego kapitału skorygowanego o ryzyko oraz wzrosty popytu krajowego na rynkach wschodzących są wyższe niż na rynkach rozwiniętych, co nadal przyciąga kapitał inwestorów.

3. Na wielu rynkach wschodzących nadal rozszerza się rynek kredytów na inwestycje związane z nieruchomościami.

4. Na kilku rynkach wschodzących planowane są istotne inwestycje w infrastrukturę, co powinno znacząco wesprzeć wzrost dynamiki działalności gospodarczej.

Wśród najszybciej rozwijających się gospodarek na świecie są kraje BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny), które razem obejmują ponad 50% całkowitej populacji rynków wschodzących i cały czas notują potężny popyt krajowy. Sądzę, że kraje te będą miały największy udział w światowym wzroście gospodarczym. W 2009 r., Chiny i Indie, dwa kraje o największej populacji na świecie, wypracowały wyższe wzrosty niż rynki rozwinięte, pomimo globalnego spowolnienia gospodarczego.

Według prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), wzrost PKB Chin i Indii w 2010 r. ma wynieść odpowiednio 9,0% i 6.4%.[2] Z kolei Brazylia i Rosja to kraje bogate w zasoby naturalne, które z pewnością skorzystają na światowym wzroście popytu na energię, metale i inne surowce.

Ponadto, w obydwu krajach także znakomicie rozwijają się rynki krajowe. Oprócz tradycyjnych rynków wschodzących, sporo emocji może dostarczyć nam „młoda generacja rynków wschodzących” (tzw. frontier markets), które zaczną coraz bardziej zaznaczać swoją obecność.
Spodziewam się wielu nowych możliwości inwestycyjnych na rynkach wschodzących na przestrzeni 2010 r. i uważam, że w ciągu najbliższych 10 lat, strumień środków płynący w kierunku aktywów związanych z rynkami wschodzącymi będzie coraz większy, w miarę, jak inwestorzy będą dostrzegać możliwość kupowania wysokiej jakości za niską cenę w porównaniu z możliwościami dostępnymi na rynkach rozwiniętych.

Błyskawiczny rozwój rynków wschodzących powinien wzbudzić jeszcze większe zainteresowanie światowej społeczności inwestorskiej, a takie rynki, jak Chiny, Brazylia czy Indie mogą wręcz znaleźć się wśród najważniejszych i najbardziej wpływowych gospodarek świata.

dr. Marek Mobius, Franklin Templeton Investments Poland

Zobacz także: Finanse i rozwój Wieszjak.pl


Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rząd podwyższy w 2026 r. płacę minimalną tylko o wskaźnik inflacji - przedsiębiorcy chwalą takie rozwiązanie, dlaczego

Płaca minimalna w 2026 roku wzrośnie o 140 złotych brutto do kwoty 4806 złotych. To mniejszy wzrost niż w minionych latach, ale przedsiębiorcy przyznają, że jest to kompromis pomiędzy możliwościami przedsiębiorców, a oczekiwaniami pracowników.

Szczęście i spełnienie może iść w parze

Rozmowa z dr Mary E. Anderson, autorką książki „Radość osiągania” – o tym, jak być szczęśliwym wysoko efektywnym człowiekiem.

Ludzie wciąż listy piszą, ale polecone wysyłają głównie urzędy. Rynek pocztowy w Polsce ma się dobrze

Jednak główną siłą napędową pozostają wciąż usługi kurierskie, które odpowiadają za 73,3 proc. wartości rynku i 56,5 proc. jego wolumenu. Mimo dominacji tego segmentu, istotną rolę wciąż odgrywają przesyłki listowe.

Miód podrożeje, bo prawo wymaga zmiany etykiet na słoikach a to kosztuje

Równo za rok na sklepowych półkach pojawią się nowe etykiety miodu, wynikające z przyjętej unijnej dyrektywy. Wprowadzają one niepozorną, ale mogącą narobić sporo zamieszania zmianę. Jednocześnie nielegalny handel miodem rozwija się niemal bez nadzoru.

REKLAMA

Rolnicy radzą sobie dużo lepiej z długami niż firmy przetwarzające plony ich pracy

Polska żywność ma się dobrze, ale kondycja finansowa branży już mniej. Sektor rolno-spożywczy musi oddać wierzycielom 760,6 mln zł, a wiarygodność płatnicza przetwórców i dostawców staje się coraz większym problemem. Nie dotyczy to rolników, którzy na ogół są wiarygodni finansowo.

Małe firmy z dużymi obawami przed kolejnym wysokim wzrostem płacy minimalnej

Duże wzrosty płacy minimalnej w ostatnich latach hamują wzrost małych i średnich firm. Poza bezpośrednim obciążeniem kosztami pracowniczymi oznaczają dla przedsiębiorców skokowy wzrost koszt w postaci coraz wyższych składek ZUS.

Umowa z influencerem krok po kroku

Szybki rozwój marketingu internetowego otworzył przed markami i twórcami zupełnie nowe perspektywy współpracy. W dobie cyfrowej rewolucji, influencerzy stali się kluczowymi partnerami w promocji produktów i usług, oferując unikatowy sposób docierania do odbiorców (potencjalnych klientów marek). Współpraca z twórcami, choć niezwykle efektywna, wiąże się jednak z szeregiem wyzwań prawnych, które wymagają szczególnej uwagi. Odpowiednie uregulowanie wzajemnych praw i obowiązków jest fundamentem sukcesu i bezpieczeństwa obu stron, minimalizując ryzyko sporów i nieporozumień.

Deregulacja: rząd naprawia prawo, ale przedsiębiorcy nie są zadowoleni z zakresu i tempa zmian w przepisach

Przedsiębiorcy przekonują, że Polska musi być krajem ze sprawną strukturą przepisów. Mimo postępów nadal wiele zagadnień z prawa budowlanego, pozwoleń na zatrudnienie czy przepisów związanych z regulacją handlu i usług zdają się być niepotrzebnym mnożeniem administracji.

REKLAMA

Czy konto firmowe jest obowiązkowe?

Przy założeniu firmy musisz dopełnić wielu formalności. O ile wybór nazwy przedsiębiorstwa, wskazanie adresu jego siedziby, czy wskazanie właściwego PKD są obligatoryjne, o tyle otworzenie rachunku firmowego niekoniecznie. Jednak dużo zależy przy tym od tego, jaka forma działalności jest prowadzona, jakie transakcje są wykonywane i wreszcie, czy chce ona korzystać z mechanizmu split payment.

Blisko LUDZI i dla LUDZI. Czym Emtor wyróżnia się jako pracodawca na rynku wózków widłowych?

Na przestrzeni lat firma Emtor udowodniła, że sukces w biznesie nie zależy wyłącznie od produktów czy wyników finansowych, ale przede wszystkim od ludzi, którzy ten biznes tworzą. To dzięki zaangażowaniu, lojalności i codziennej pracy zespołów połączenie tradycji z nowoczesnością jest możliwe. Emtor stawia na człowieka – nie tylko jako pracownika, ale jako partnera w budowaniu wspólnej przyszłości. Bo gdy ludzie czują się docenieni, chcą zostać na dłużej. Jak zatem firma buduje swoją przewagę na konkurencyjnym rynku?

REKLAMA