Legalizacja działań użytkowników systemu p2p
REKLAMA
REKLAMA
Na wstępie słów kilka o samym systemie. Zgodnie z definicją znalezioną w sieci (Wikipedia) system P2P ( z ang. peer-to-peer – równy z równym) jest to swoisty „model komunikacji w sieci komputerowej, który gwarantuje obydwu stronom równorzędne prawa (w przeciwieństwie do modelu klient-serwer)”.
REKLAMA
Oznacza to, iż w sieciach P2P zachowana została równowaga stron – każdy komputer może być jednocześnie i klientem i serwerem. System ten stał się podstawą do bezpośredniej wymiany plików, co z kolei stało się podstawą do licznych procesów sądowych (łącznie z upadkiem np. Napstera). Upowszechnienie technologii P2P doprowadziło do wielu roszczeń prawno-autorskich.
Problem prawa autorskiego
Z uwagi na fakt, iż korzystając z programów P2P można pobierać wszelkie udostępnione przez innych internautów pliki i udostępniać im swoje, powstaje pytanie czy takie działania nie naruszają praw autorskich do tych utworów.
Walka autorów (czy też artystów wykonawców lub wydawców/producentów) z działaniem powodującym wymianę pików w sieci jest z pewnością utrudniona poprzez rozrzucenie serwerów na całym świecie. Co więcej zamknięcie jednego serwera nie powoduje automatycznie zmiany funkcjonalności sieci.
Więcej: Sieć p2p a prawo autorskie
Zobacz także: Komputer i Internet Wieszjak.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.