Nadmierny formalizm utrudnia dochodzenia roszczeń
REKLAMA
REKLAMA
Konfederacja uważa, że przepis zobowiązujący pozwanego, by w ciągu 14 dni od doręczenia odpisu pozwu przedstawił wszystkie twierdzenia, zarzuty oraz dowody pod rygorem utraty prawa powoływania ich na późniejszym etapie procesu w istotny sposób utrudnia przedsiębiorcom dochodzenie swoich praw.
REKLAMA
- Dla wielu małych firm decyzja o zaangażowaniu prawnika jest bardzo trudna, nie tylko z uwagi na wysokość ponoszonych kosztów, ale przede wszystkim z uwagi na nieznajomość rynku. Praktyka pokazuje, że małe firmy korzystają z pomocy prawnej tylko w sytuacji bezpośredniego zagrożenia. Nim przedsiębiorca dokona wyboru prawnika, ucieka wiele cennego czasu. W praktyce powoduje to, że prawnik ma za mało czasu np. na analizę akt i przygotowanie w pełni uzasadnionej odpowiedzi na pozew – zaznacza Henryk Michałowicz, ekspert KPP.
I przypomina, że Trybunał Konstytucyjny w 2007 roku orzekł, iż procedura sądowa nie może stawiać przedsiębiorcom tak wysokich wymagań jak adwokatom czy radcom prawnym.
Trybunał uznał m.in. za niekonstytucyjny, rygor odrzucania przez sąd nieopłaconych zarzutów od nakazu zapłaty wniesionych przez samego przedsiębiorcę, bez uprzedniego wezwania go do naprawienia błędu.
KPP/IN
Zobacz także: Przedsiębiorca w sądzie Wieszjak.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.