Długotrwałe bezrobocie jest zagrożeniem dla rynków UE
REKLAMA
REKLAMA
Urząd Komitetu Integracji Europejskiej (UKIE) podaje, że mężczyźni, osoby młode, pracownicy niskowykwalifikowani i tymczasowi najdotkliwiej odczuli spadek zatrudnienia.
REKLAMA
REKLAMA
Od początku kryzysu w UE zlikwidowano ponad 4 mln miejsc pracy, chociaż straty w zatrudnieniu udało się w pewnym stopniu ograniczyć dzięki wprowadzeniu krótszego czasu pracy oraz zastosowaniu innych strategii. Środki łagodzące bezpośrednie skutki kryzysu, choć istotne, nie są jednak same w sobie wystarczające, by zapewnić udane wyjście z kryzysu. Polityki zatrudnienia powinny skupić się na przygotowaniu przejścia do gospodarki niskoemisyjnej.
Vladimír Špidla, komisarz ds. zatrudnienia, spraw społecznych i równości szans zaznaczył, że ten raport pokazuje, jak ważne jest połączenie krótkoterminowej odpowiedzi UE na kryzys z jej długoterminowymi reformami strukturalnymi. Reformy te są konieczne dla unijnej gospodarki i rynków pracy, jeśli chcemy wyjść z obecnego kryzysu dobrze przygotowani na przyszłe wyzwania, szczególnie na przejście do gospodarki niskoemisyjnej.
Europejskie rynki pracy wykazały się znaczącym dynamizmem w ostatnich latach, jako że każdego roku około 22 proc. europejskich pracowników zmienia pracę. Ten dynamizm nie ogranicza się do krajów zwykle postrzeganych jako „elastyczne”, jak na przykład Wielka Brytania lub Dania, ale dotyczy wszystkich krajów UE, chociaż wspomniany odsetek waha się od 14 proc. w Grecji i 16 proc. w Szwecji do 25 proc. w Wielkiej Brytanii, Finlandii, Hiszpanii i Danii.
Dynamizm ten jest częścią tendencji obecnej w UE od późnych lat dziewięćdziesiątych w postaci coraz częstszych, przypadków przejścia od nieaktywności i bezrobocia do zatrudnienia, co jest oznaką zasadniczej poprawy o charakterze strukturalnym na rynkach pracy UE.
Nie wszyscy pracownicy nie skorzystali jednak w równym stopniu z tej pozytywnej tendencji. Chociaż liczba długotrwałych bezrobotnych spadła od lat dziewięćdziesiątych, problem ten pozostaje poważnym wyzwaniem.
W ostatnich latach blisko 45 proc. okresów bezrobocia w UE trwało dłużej niż rok, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych odsetek ten wyniósł tylko około 10 proc.
UKIE/IN
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.