Polska na 22. miejscu w rankingu posiadanych rezerw złota
REKLAMA
REKLAMA
Złoto lśni w 2023 roku
Jak wskazuje najnowszy raport Światowej Rady Złota – od początku 2023 roku banki centralne w błyskawicznym tempie nabywały złoto. W I kwartale br. popyt na kruszec osiągnął 228 ton. Chociaż jest to wynik niższy niż w poprzednich dwóch kwartałach, jest on jednak najlepszym pierwszym kwartałem w historii.
REKLAMA
REKLAMA
Zainteresowanie złotem nie dziwi, w 2023 roku kruszec już dwukrotnie osiągnął psychologiczną granicę 2000 USD za uncję. Jest to m.in. efekt tego, że w obliczu globalnej niepewności gospodarczej, przerw Fed-u w podwyżkach stóp procentowych oraz dalszych problemów w amerykańskim sektorze bankowym inwestorzy szukają bezpiecznej przystani.
Zainteresowanie złotem widać również wśród oszczędzających Polaków. Według badań za 2022 rok, respondenci zapytani o to, w co warto inwestować, na drugim miejscu wskazywali złoto (28%). Co istotne, kruszec jest jeszcze mocniej doceniany przez młodych. Zapytani – analogicznie – w co warto inwestować, najliczniej odpowiadali, że w złoto inwestycyjne (36% w grupie 18-24 lata i aż 41% w grupie 25-34 lata).
„Polskie” złoto
Dane Światowej Rady Złota wskazują na rekordowy popyt na złoto banków centralnych. Nie możemy więc również pominąć danych z naszego kraju.
Według najnowszych informacji Narodowego Banku Polskiego w kwietniu br. zwiększył on swoje rezerwy złota o prawie 15 ton. Zakup ten wart jest, w przeliczeniu na każdego mieszkańca naszego kraju, nieco ponad 100 PLN na osobę, czyli po ok. 0,4 grama.
W związku z nowym nabyciem kruszcu, w skarbcu NBP znajdują się obecnie 243,5 tony kruszcu, czyli więcej o 4 mld PLN. Daje nam to w dalszym ciągu dopiero 22. miejsce w rankingu banków centralnych na świecie. Znajdujemy się daleko za czołówką. Miejsce na podium zajmują Stany Zjednoczone (8,133.46 ton), Niemcy (3,354.89), Włochy (2,451.84).
Trzecie miejsce w regionie Europy Środkowo-Wschodniej
REKLAMA
Warto jednak podkreślić, że 243,5 tony dają nam trzecie miejsce w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, za Federacją Rosyjską oraz Turcją. Oba te kraje znacznie wyprzedzają nas w ilości posiadanego kruszcu. Co ciekawe, patrząc również na inne regiony świata wzmacniamy przewagę nad Belgią i praktycznie zrównujemy się z Tajlandią.
Odpowiednio zarządzane rezerwy gwarantują wymienialność pieniędzy oraz umożliwiają interwencje na rynku walutowym, gdy waluta jest zbyt mocna lub przesadnie słaba. Nic więc dziwnego, że banki centralne kupują złoto, aby chronić się przed zagrożeniami. NBP ulokował niecałe 9% swoich aktywów rezerwowych właśnie w złocie.
Autor: Aleksander Pawlak, Tavex
REKLAMA
REKLAMA