Lewiatan: Projektem zmian Prawa zamówień publicznych jesteśmy rozczarowani
REKLAMA
REKLAMA
„Najsłabszymi elementami projektu zmian w ustawie są kwestie związane wykluczeniem wykonawcy oraz z wpisem wykonawców na tzw. „czarną listę" oraz pozostawienie bez zmiany uregulowania zatrzymania wadium" - komentuje projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo zamówień publicznych oraz ustawy o koncesji na roboty budowlane lub usługi mec. Grzegorz Lang, ekspert PKPP Lewiatan.
REKLAMA
Lewiatana rozczarowuje pozostawienie w ustawie najbardziej krytycznie ocenianych rozwiązań. Chodzi o przepisy zaburzające równowagę pomiędzy zamawiającymi i wykonawcami oraz o przepisy nieuzasadnione i szkodliwe.
Polecamy: Zatrzymanie wadium przez zamawiającego
Przedłożony projekt ustawy nie uchyla, ani nawet nie modyfikuje przepisu art. 24 ust. 1 pkt 1a ustawy dotyczącego możliwości wykluczenia wykonawcy. Przypomnijmy, że znalazł się on w 2011 r. w ustawie wskutek nagłej, niemal jednomyślnej oceny praktyków i dość pochopnej inicjatywy legislacyjnej. Była to odpowiedź na sytuacje zaistniałe w pojedynczych przypadkach stosowania przepisów Prawa zamówień publicznych. Bezpośrednim impulsem dla prawodawcy było uzyskanie prestiżowego zamówienia publicznego przez firmę, która wcześniej została odsunięta od realizacji tego zamówienia. Nie ma powodu, aby wykonawca był wykluczony z postępowań, które nie są w żaden sposób związane z umową, która została przedwcześnie zakończona. Jeżeli zamawiający poniesie szkodę, której wykonawca nie będzie chciał naprawić, to przewidziana jest odrębna podstawa wykluczenia w art. 24 ust. 1 pkt 1. Natomiast uniemożliwienie dokończenia zamówienia wykonawcy, który dopuścił się nieprawidłowości w jego wykonaniu jest zrozumiałe i uzasadnione. Stąd proponujemy taką zmianę art. 24 ust. 1 pkt 1a Prawa zamówień publicznych, aby wykluczenie obejmowało dokończenie zadania przerwanego wypowiedzeniem umowy (odstąpieniem, rozwiązaniem)" - tłumaczy mec. Grzegorz Lang.
Polecamy: serwis Zamówienia publiczne
REKLAMA
Drugim największym rozczarowaniem przedłożonego projektu ustawy jest pominięcie zmian w art. 46 ust. 4a ustawy Prawo zamówień publicznych. Przepis ten przewiduje, że zamawiający zatrzymuje wadium wraz z odsetkami, jeżeli wykonawca w odpowiedzi na wezwanie nie złożył dokumentów, oświadczeń lub pełnomocnictw, chyba że udowodni, że wynika to z przyczyn nieleżących po jego stronie. „Wynikające z tego przepisu formalistyczne podejście jest nieżyciowe i gospodarczo szkodliwe. Sankcja zatrzymania wadium najczęściej uderza w tych, których działanie nie mogło wyrządzić zamawiającemu żadnej szkody zamawiającemu, skoro oferta nie została uznana za najkorzystniejszą. Potoczenie rzecz ujmując zatrzymanie wadium uderza w wielu wykonawców „na wszelki wypadek", wręcz „na ślepo". Z tych względów proponujemy wprowadzenie zmian" - dodaje mec. Grzegorz Lang.
Lewiatan z zadowoleniem natomiast przyjmuje, że w przedłożonym projekcie odstąpiono od niektórych niefortunnych pomysłów przedstawionych w Założeniach do ustawy z czerwca 2011 r. Niewątpliwie takim pomysłem było nałożenie na zamawiających pozasystemowej roli kontrolera stosunków pracowniczych u wykonawców. Podobnie dobrze oceniamy zarzucenie propozycji wykluczania z postępowań wykonawców, którzy powołują się na potencjał tego samego trzeciego podmiotu. Jest bowiem oczywiste, że na wielu specjalistycznych rynkach wybór dostawców np. podzespołów lub usług jest bardzo ograniczony" - komentuje mec. Grzegorz Lang.
Polecamy: Przelicznik euro do zamówień publicznych 2012
Lewiatan zawsze aktywnie uczestniczy w pracach legislacyjnych poświęconych ustawie Prawo zamówień publicznych. Członkowie Konfederacji zgromadzili duże doświadczenie w stosowaniu przepisów ustawy. Uwagi i postulaty zgłaszane przez Konfederację są odzwierciedleniem wiedzy uczestników rynku zamówień publicznych zgromadzonej w toku działalności gospodarczej.
Źródło: PKPP Lewiatan
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.