REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Spadki na giełdzie winą Amerykanów

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marek Arent

REKLAMA

REKLAMA

Expander podsumował najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia (12-18.07.2010r.) oraz przedstawił przewidywania na najbliższą przyszłość. Jak wynika z tygodniowego przeglądu rynków, wśród inwestorów panował niepoprawny optymizm, którego wydawało się nic nie mogło zachwiać… aż do słabego odczytu indeksu Michigan.

GOSPODARKA

REKLAMA

REKLAMA

Początek ubiegłego tygodnia to dalszy wzrost apetytu na ryzyko wśród inwestorów na całym świecie. Zarówno Grecja jak i Hiszpania nie miały problemu z uplasowaniem emisji rządowych papierów dłużnych, co świadczyło o mniejszych obawach o bankructwo tych krajów. Sytuacji na rynkach nie zakłóciło nawet obniżenie ratingu dla Portugalii przez agencję Moody’s o dwa stopnie (do poziomu A1). Wcześniejsze redukcje ratingów wywoływały zazwyczaj gwałtowny odpływ kapitałów ze światowych rynków akcji do bezpiecznych przystani, za które uznawane są m.in. amerykańskie czy niemieckie obligacje rządowe.

Optymizm inwestorów dodatkowo poprawiły opublikowane dane finansowe firmy Alcoa, która rozpoczęła sezon prezentacji wyników kwartalnych spółek w USA. Zyski Alcoa oraz podane w dniu następnym wyniki Intela pozytywnie zaskoczyły rynek co potwierdzało, że spółki w USA szybko stają na nogi po silnym ciosie kryzysu w globalną gospodarkę. W ubiegłym tygodniu poprawił się również sentyment do sektora finansowego, po tym jak SEC (amerykański odpowiednik KNF) podał informację o ugodzie z Goldman Sachs w sprawie pozwu o oszukiwanie klientów we wcześniejszych latach. Goldman Sachs zapłaci ponad 550 mln dolarów kary oraz usprawni procedury związane z oferowaniem ryzykownych papierów klientom. Część kwoty (250 mln dolarów) ma trafić do najbardziej poszkodowanych inwestorów.

Dobrych nastrojów na rynkach nie był w stanie popsuć wtorkowy spadek indeksu oczekiwań ekspertów finansowych ZEW dla Niemiec do najniższego poziomu od 15 miesięcy (21.2 pkt). Odczyt okazał się niższy od prognozy analityków, która wyniosła 25.3 pkt. Obawy o utrzymania tempa wzrostu gospodarczego w drugim półroczu w wyniku kryzysu zadłużeniowego oraz zaplanowanych cięć budżetowych sprawiły, iż po trzech spadkowych miesiącach indeks ten znalazł się poniżej swej długoterminowej historycznej średniej. Podobnie słabe wyniki zaprezentował wskaźnik ZEW dla Strefy Euro.

REKLAMA

Do piątkowych notowań wydawało się, że nic nie jest w stanie zakłócić optymizmu, a indeksy giełdowe odnotują wzrosty drugi tydzień z rzędu. Dopiero słaby odczyt Indeksu Michigan zmienił perspektywę postrzegania gospodarki przez inwestorów, ponownie siejąc obawy o utrzymanie wzrostu gospodarczego w II półroczu 2010 roku. Wskaźnik ten spadł do najniższego poziomu od sierpnia 2009, co spowodowało również zmianę kierunku trendu na spadkowy (trend określany na podstawie średniej z 6 ostatnich miesięcy). Jest to negatywny sygnał, który świadczy o pogorszeniu nastrojów panujących wśród amerykańskich konsumentów. Słaby odczyt prawdopodobnie wpłynie negatywnie na przyszły poziom wydatków konsumentów, a konsumpcja stanowi aż ponad 2/3 zagregowanego popytu w USA. Stąd też nie dziwi reakcja inwestorów na opublikowane dane.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz także: Rynek finansowy

TRENDY

Piątkowy spadek indeksu S&P500 o 2,88% sprawił, iż znalazł się on ponownie w pobliżu poziomu 1050 punktów, którego przełamanie mogłoby dać sygnał do średnioterminowych spadków w USA. Nie pozostałoby to zapewne bez wpływu na inne światowe parkiety. Przed rynkami akcji zapowiada się trudny tydzień, który może przesądzić o kierunku notowań w najbliższym czasie. Jeśli pomimo negatywnych nastrojów z ubiegłego piątku indeksy zakończą obecny tydzień na plusie to wzrosną szansę na atak poziomów z kwietnia tego roku. Jednak na tą chwilę bardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się bój o obronę poziomów z początku lipca, których przełamanie dałoby sygnał do zmniejszenia udziału akcji w portfelach krótkoterminowych inwestorów.

Z drugiej strony, optymizm na giełdach może ponownie zawitać za sprawą okresu publikacji wyników spółek w USA. Jeśli amerykańskie koncerny zaprezentują lepsze dane niż te oczekiwane przez analityków, to inwestorzy szybko powrócą do wakacyjnych zakupów akcji.

Warszawska giełda jako jedna z nielicznych zakończyła tydzień na niewielkim plusie. Od notowania z 9 lipca najsilniej wzrósł indeks największych spółek WIG20 - o 1,78%. Jednak początek tygodnia przyniesie spadek sentymentu do naszego regionu za sprawą weekendowych informacji z Węgier, gdzie tamtejszy rząd podjął rozmowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym w sprawie akceptacji wyższego o 0,3 punktu procentowego deficytu budżetowego. Obecna tura negocjacji zakończyła się fiaskiem co skutkuje zawieszeniem dostępu do linii kredytowej wartej 20 mld euro linii kredytowej, do której Węgrzy otrzymali dostęp jesienią 2008 roku. Przyczyni się to do pogorszenia nastrojów również w Polsce, która przez inwestorów zagranicznych wrzucana jest do tego samego koszyka co Węgry, Czechy czy Słowacja.

W ubiegłym tygodniu za sprawą opublikowanych danych o inflacji, wzrosła rentowność rodzimych obligacji co negatywnie wpływa na wyniki funduszy inwestujących w polskie papiery dłużne. Wskaźnik CPI w czerwcu niespodziewanie wzrósł do poziomu 2.3% rok do roku, głównie w wyniku wyższych cen żywności. Wcześniejsze ulewne deszcze oraz wywołane nimi powodzie nie sprzyjają uprawom owoców i warzyw, a mniejsze plony mają wpływ na wyższe ceny.

Po udanym starcie ubiegłego tygodnia, piątkowe wydarzenia namieszały we wcześniejszym obrazie wydarzeń z początku lipca. Na razie ostatnia sesja pozostaje jedynie rysą na szklę, ale należy bacznie obserwować czy nie wywoła ona dalszych negatywnych skutków, które mogłyby doprowadzić do spadków indeksów do niebezpiecznych poziomów.

RYZYKO

Ubiegły tydzień sprawił, iż większość wskaźników pozostało na niezmienionym poziomie w porównaniu do danych z poprzedniego tygodnia. Indeks EMBI Plus Sovereign Spread, który przedstawia poziom spreadu rentowności długu rynków wschodzących w porównaniu do amerykańskich obligacji skarbowych początkowo zniżkował co świadczyło o dalszym wzroście apetytu na ryzyko. Jednak druga połowa tygodnia szybko skorygowała ten ruch. Również indeks VIX, który odzwierciedla implikowaną zmienność indeksu S&P 500, wyliczoną z notowań opcji, zachowywał się stabilnie w ciągu całego ubiegłego tygodnia.

Spadły notowania CDS na dług Grecji, po tym jak kraj ten pozyskał z rynku 1.63 mld euro, sprzedając 6-miesięczne bony. Popyt przewyższył 3.6 razy podaż co oznacza, że kraj Hellenów powoli odzyskuje zaufanie inwestorów. Wzrosły natomiast notowania CDS dla Portugalii po tym jak agencja Moody’s obniżyła rating o 2 stopnie do poziomu A1.

Wydaje się, że wydarzenia z ubiegłego tygodnia sprawiły, iż inwestorzy znaleźli się na rozdrożu, zastanawiając się nad wyborem właściwego kierunku na przyszłość. Z rynków na przemian napływają informację o świetlanych perspektywach rozwoju światowej gospodarki oraz o kolejnych obawach o drugie dno kryzysu. Dlatego nie pozostaje nic innego jak inwestować wraz z panującym na giełdzie trendem, zachowując czujność przy kolejnych doniesieniach z rynków.

Polecamy: Komentarze rynkowe

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA