PKB rośnie
REKLAMA
REKLAMA
Największy wkład we wzrost PKB Polski mieli eksporterzy oraz popyt krajowy - eksport netto przełożył się na dynamikę gospodarki rzędu 2,2 pkt. proc., a popyt wewnętrzny dał ok. 0,9 pkt. proc.
REKLAMA
Zyskujący na wartości złoty zapewne zaburzy taki stan rzeczy w I kwartale 2010 roku, ale ekonomiści, którzy szacują, że podobna dynamika PKB powinna utrzymać się przez cały rok sugerują, że powyższe proporcje stopniowo będą się odwracać i kosztem eksportu netto na znaczeniu zyskiwać będzie popyt krajowy.
REKLAMA
Warto pamiętać, że ryzyko gorszych danych za bieżący kwartał zwiększa nie tylko kurs walutowy, działający na niekorzyść eksporterów, ale również silne mrozy, które w styczniu gwałtownie zahamowały inwestycje, zwłaszcza w branży budowlanej.
Reakcję na dobre dane z gospodarki najwyraźniej widać było na rynku walutowym. Po publikacji danych o PKB euro i dolar potaniały o ok. 4 grosze i osiągnęły najniższe poziomy odpowiednio od początku 2009 r. (ok. 3,90 PLN) oraz od początku lutego 2010 r. (2,89 zł).
Na warszawskim parkiecie podobnie jak na większości europejskich giełd drożały akcje, ale co najważniejsze przy zadowalających obrotach. WIG20 w przedpołudniowych godzinach znajdował się poniżej poziomów z wczorajszego zamknięcia, ale dzięki popytowi, który pojawił się po publikacji danych o PKB, zaczął wspinać się na coraz wyższe poziomy i ostatecznie zyskał 2,6 proc. WIG przy obrotach zbliżonych do 1,6 mld PLN wzrósł o 1,6 proc. i tym samym znalazł się najwyżej od 4 lutego.
Za granicą bykom sprzyjały lepsze od oczekiwań dane o PKB Szwajcarii (wzrósł 0,6 proc. r/r przy oczekiwaniach na poziomie -0,5 proc. r/.r).
Zobacz także: Rynek finansowy Wieszjak.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.