REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Internet Rzeczy. Rewolucja, która w Polsce jest nowością

Subskrybuj nas na Youtube
Internet Rzeczy [IoT] co to jest
Internet Rzeczy [IoT] co to jest

REKLAMA

REKLAMA

Przedmioty połączone cyfrowo. Internet Rzeczy to technologia, od której w biznesie nie ma już odwrotu. Skoro tak, to dlaczego zaledwie 29 proc. firm w UE wykorzystuje IoT? Polska nie zaskakuje — znajdujemy się w ogonie wspólnoty. Nowe dane Eurostatu pokazują, jak wygląda wykorzystanie tej technologii w UE.

Wielu ekspertów uważa, że w ciągu następnej dekady urządzenia Internetu Rzeczy (ang. Internet of Things, IoT), czyli połączonych ze sobą cyforowo przedmiotów, mogą być wszechobecne. Potwierdzają to też prognozy. GlobalData szacuje, że na całym świecie przychodu ze sprzedaży technologii IoT osiągnie wartość 1,1 biliona dolarów przychodu do 2024 roku. To znaczny wzrost w stosunku do 622 miliardów dolarów w 2022 roku.

REKLAMA

REKLAMA

— Internet Rzeczy może przynieść wiele korzyści: bezpieczniejszy i czystszy transport, wydajniejsza produkcja, tańsza i bardziej zrównoważona energia, czy lepsze podejmowanie decyzji. — wylicza Arkadiusz Doliński, Dyrektor Pionu Usług i Utrzymania Oprogramowania z BPSC i dodaje: – Jeśli firma chce przejść do bardziej elastycznej produkcji, oznacza to, że musi efektywnie wykorzystywać moce produkcyjne. Rozwiązania IoT pozwalają na monitorowanie stanu produkcji. Śledzenie poszczególnych towarów umożliwia producentom łatwe odtworzenie procesu produkcyjnego i rozwiązywanie problemów w odpowiednim czasie.– opisuje ekspert ze śląskiej spółki IT.

Jednak pomimo korzyści, o jakich wspomina Arkadiusz Doliński, w 2021 roku tylko 29 proc. przedsiębiorstw w UE wykorzystywało urządzenia Internetu Rzeczy.

Zwrot z inwestycji, jest najważniejszy

Z najnowszych danych Eurostatu, odpowiednika polskiego GUS, dowiadujemy się, że w 2021 r. tylko co trzecie unijne przedsiębiorstwo wykorzystywało technologię Internetu Rzeczy. Im firma większa, tym chętniej inwestuje w IoT. W segmencie małych i średnich firm średnich firm statystyka rośnie do 37 proc., a gdy pod lupę weźmiemy największych, czyli przedsiębiorstwa zatrudniające 250 i więcej pracowników, średnia dobija do 48 proc. Wartości rosną, ale nie są spektakularne.

REKLAMA

Przeznaczenie smart przedmiotów

W Europie IoT częściej pomaga w monitorowaniu przestrzeni za pomocą sprzętu wizyjnego (72 proc.). W mniejszym zaś stopniu używany jest do optymalizacji zużycia energii (30 proc.) lub do monitorowania stanu urządzeń w czasie rzeczywistym (24 proc.). Zapytany o przyczyny, ekspert z BPSC, wskazuje na finanse:

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Wielu producentów deklaruje, że choć starają się nadążyć za trendami technologicznymi to często zbyt mocno koncentrują się na uzyskaniu zwrotu z inwestycji i to w jak najkrótszym czasie. To może zniechęcić do długoterminowych wydatków w najnowsze zaawansowane technologie. – zauważa Arkadiusz Doliński.

Internet Rzeczy. Co z tą Polską?

Najwięcej przedsiębiorstw w Unii, które wykorzystują IoT jest w Austrii (51 proc.). Niewiele mniej w Słowenii (49 proc.) oraz Finlandii i Szwecji (w obu przypadkach 40 proc.). Po drugiej stronie są kraje Europy Wschodniej: Rumunia (11 proc.), Bułgaria (15 proc.) i Estonia (17 proc.). Gdzie jest Polska? Niestety zdecydowanie bliżej końca stawki. Z danych Eurostatu wynika, że nad Wisłą z rozwiązań IoT korzysta co piąta firma (19 proc.).

– Tak, jak szybkie zmiany technologiczne mogą przyspieszyć postęp, tak brak inwestycji może pozostawić niektóre kraje w trudnym położeniu. Cyfrowe wycofanie może sporo kosztować. – komentuje Arkadiusz Doliński.

Przemysł zaskakuje, na minus

Przemysł 4.0, o którym tyle mówi się w Europie, odnosi się do „inteligentnych" i połączonych systemów produkcyjnych, zaprojektowanych tak, aby monitorować, przewidywać i wchodzić w interakcje ze światem fizycznym, aby móc podejmować decyzje wspierające produkcję w czasie rzeczywistym.

Digitalizowanie zakładów produkcyjnych pozwala zwiększyć produktywność, redukuje czas przestojów i koszty utrzymania parku maszynowego, a także pozwala efektywnie wykorzystać energię energetyczną, a to dzisiaj jest bardzo ważne. – tłumaczy Arkadiusz Doliński z BPSC.

Okazuje się, że europejski sektor wytwórczy aż tak ochoczo nie patrzy na IoT. Jak podaje Eurostat, tylko 5 proc. przedsiębiorstw produkcyjnych wykorzystuje Internet Rzeczy. W Polsce nawet mniej (3 proc.). Najchętniej z IoT produkuje się w Słowenii (12 proc.) oraz Włoszech, Belgii i Finlandii (w każdym po 8 proc.).

Gdy ponownie zawęzimy zestawienie do firm małych i średnich, nasycenie Internetem Przedmiotów wzrośnie do 9 proc. Na czołowych trzech miejscach znajdują się przedsiębiorstwa ze Słowenii (21 proc.), Włoch (15 proc.) i Czech (13 proc.). Polska znajduje się w tyle, na 22. pozycji ze średnią 7 proc. Najlepiej wypadamy w najcięższej kategorii, czyli firm zatrudniających powyżej 250 pracowników. Jesteśmy powyżej unijnej średniej (18 proc.), ponieważ co piąta duża firma produkcyjna (20 proc.) w naszym kraju wykorzystuje IoT. Krajami liderującymi są Słowenia (34 proc.), Finlandia ( 28 proc.) oraz Czechy i Włochy (po 27 proc.).

Motor napędowy zmian

Siłą napędową czwartej rewolucji przemysłowej są cyfrowa transformacja i inteligentna automatyzacja. Patrząc na dane Eurostatu, Przemysł 4.0 w Europie zdecydowanie lepiej wypada w deklaracjach niż w realizacji. Polsce tradycyjnie bliżej to unijnych przeciętniaków niż liderów, od których coraz bardziej odstajemy.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA