Zatory płatnicze - czy będzie zmiana ustawy?
REKLAMA
REKLAMA
Zatory płatnicze - co może się zmienić?
Resort rozwoju chce, by od początku 2022 r. weszła w życie nowelizacja ustawy. To szansa na sprawniejsze postępowania Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wymierzone w niepłacące w terminie firmy, a z drugiej strony ułatwienia dla biznesu.
REKLAMA
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny już w lutym w rozmowie z DGP postulował nowelizację ustawy przeciwdziałającej zatorom płatniczym (Dz.U. z 2019 r. poz. 1649), która uszczelni obecne regulacje i usprawni prowadzone przez niego postępowania w tej sprawie. Taką potrzebę widzi również resort rozwoju.
REKLAMA
Jak mówi nam wiceminister rozwoju, pracy i technologii Marek Niedużak, trwają prace nad doprecyzowaniem nowelizacji. – Chcemy wyjść z projektem możliwie szybko, tak by poprawione przepisy zaczęły obowiązywać od początku 2022 r. – zapowiada.
Przypomina, że resort zobowiązał się do dokonywania corocznej oceny funkcjonowania ustawy przez trzy lata. Dzięki sygnałom ze strony UOKiK i biznesu ministerstwo już zidentyfikowało obszary wymagające modyfikacji.
– Należałoby np. dookreślić zasady składania korekt sprawozdań albo to, jaki kurs walutowy stosuje się do obliczenia zaległych zobowiązań w walutach obcych – wymienia.
Z kolei UOKiK chciałby choćby wyłączenia transakcji handlowych w ramach grup kapitałowych z zakresu postępowań prezesa tego urzędu czy też możliwości dokonywania „miękkich” wezwań. – Zapoznaliśmy się z postulatami UOKiK i zgadzamy się z większością z nich – deklaruje wiceszef MRPiT.
Raporty o praktykach płatniczych
REKLAMA
Ostatnio resort rozwoju opublikował dane z raportów firm na temat ich praktyk płatniczych. Obowiązek przekazywania ministerstwu takich informacji wprowadziła właśnie ustawa antyzatorowa. Jak przypomina Piotr Gogol, adwokat z kancelarii EY Law, który reprezentuje klientów w postępowaniach prowadzonych przez prezesa UOKiK, obowiązek składania sprawozdań o stosowanych terminach zapłaty będzie musiał być spełniany każdego roku, a w przyszłym obejmie również tzw. spółki nieruchomościowe.
– Dane wskazują na istotny problem zatorów płatniczych w Polsce – suma świadczeń niespełnionych w terminach umownych w zeszłym roku przekroczyła 29 mld zł, a rekordziści nie zapłacili we właściwym czasie nawet ponad 90 proc. wartości swoich zobowiązań – komentuje Bartosz Piątek, radca prawny w kancelarii PwC Legal.
Z kolei Niedużak zwraca uwagę na to, że przekazane do ministerstwa raporty o praktykach płatniczych przedsiębiorstw pokazują, że 40 proc. firm zalega z zapłatą w znaczącej skali – opóźnienia dotyczą co najmniej jednej piątej ich zobowiązań. Z kolei 17 proc. firm spóźnia się z zapłatą co najmniej połowy swoich zobowiązań. Nieterminowość na poziomie co najmniej 80 proc. zobowiązań zgłosiło natomiast 3 proc. firm. – Opóźnienia mają niestety często charakter przewlekły. Przykładowo 8 proc. firm zwleka z zapłatą 120 dni – dodaje.
– Wiemy oczywiście, że statystyki mogą nie oddawać zawsze w pełni specyficznych wydarzeń mających wpływ na postępowanie danego podmiotu. Uważamy jednak, że instrument ten pełni bardzo istotną rolę. Analizujemy głosy przedsiębiorców co do kwestii, które w ich ocenie mogłyby ulec modyfikacji – tak Niedużak odpowiada na pytanie o opisywane w DGP 17 czerwca wątpliwości, czy rejestr praktyk płatniczych w obecnym kształcie nie jest krzywdzący dla firm.
Zdaniem Gogola złożone sprawozdania nie tylko dostarczają informacji o skali opóźnień w płatnościach, ale także ułatwią prezesowi UOKiK typowanie podmiotów, wobec których prowadzone będą postępowania zatorowe. – Nie można wykluczyć, że część z tych postępowań będzie prowadzona na podstawie znowelizowanych przepisów ustawy zatorowej – zauważa.
Z kolei prawnik z PwC ocenia, że z uwagi na wartość świadczeń niespełnionych niewątpliwie uczestnicy rynku mogą spodziewać się kontroli UOKiK związanej z opóźnieniami.
Czego chce biznes?
Jak przyznaje Piątek, przygotowanie sprawozdania oraz monitorowanie płatności przysparza dużych trudności. – Cieszy zatem to, że ustawodawca dostrzega potrzebę uzupełnienia przepisów. Przede wszystkim wydaje się, że należałoby rozważyć wydłużenie terminu na składanie sprawozdań co najmniej do końca marca oraz stworzenie jasnych reguł korekt sprawozdań – postuluje. Argumentuje, że praktyka pokazała, iż miesiąc to zdecydowanie za krótki czas na precyzyjne przeanalizowanie i podsumowanie całego roku kalendarzowego. Dodaje, że ustawa nie określa też, jak należy traktować sporne wierzytelności. W jego ocenie wydaje się, że rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie w sprawozdaniu osobnej kategorii wierzytelności spornych.
Piotr Gogol wskazuje, że zgodnie z zapowiedziami nowelizacja przepisów ma doprowadzić do uproszczenia procedury, skrócenia czasu prowadzenia postępowań oraz podwyższenia kar za opóźnienia w płatnościach.
– Nie znamy jeszcze kształtu znowelizowanych przepisów. W związku z tym trudno ocenić ich wpływ na sposób prowadzenia postępowań, jednak uproszczenie procedury to krok w dobrym kierunku. Obecnie prowadzone postępowania są uciążliwe zarówno dla prezesa UOKiK, jego przedstawicieli, jak i przedsiębiorców – konkluduje prawnik z EY.
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
REKLAMA