Ferie 2024. Wyjazdy nad morze coraz popularniejsze. Największą atrakcją morsowanie
REKLAMA
REKLAMA
- Ferie nad morzem - morsowanie coraz popularniejsze
- Gdzie najwięcej turystów? I skąd przyjeżdżają?
- Co przedsiębiorcy robią z apartamentami zimą?
Ferie nad morzem - morsowanie coraz popularniejsze
REKLAMA
Podczas gdy przedsiębiorcy południowej części Polski co roku liczą zyski po feriach, nad morzem bywa różnie. Bałtyk nie jest pierwszym wyborem jeśli chodzi o spędzanie zimowej przerwy. Północna Izba Gospodarcza w ciągu ostatnich dni rozmawiała z przedstawicielami hoteli, agencji turystycznych oraz lokali gastronomicznych zrzeszonych w Izbie w całym regionie. Najbardziej pozytywnie sezon zimowy oceniają przedsiębiorcy ze Świnoujścia i Międzyzdrojów. Najmniej pozytywne nastroje panują w mniejszych miejscowościach. Kilka pensjonatów zrzeszonych w Izbie zawiesiła działalność na czas zimowy i planuje zacząć pracę dopiero w okolicach Wielkanocy.
REKLAMA
- To był najlepszy początek roku dla zachodniopomorskiej turystyki od roku 2019. Możemy więc mówić o pewnym odbiciu. Jak turystyka zimą, to nie tylko góry i narty, ale i Bałtyk i np. aktywność związana z morsowaniem. Obłożenie hoteli oceniane jest na ok. 70%. Dużym zainteresowaniem cieszyły się hotele z zapleczem SPA. Warto dodać, że nie wszyscy przedsiębiorcy działają zimą, więc Ci, którzy przyjmują gości, zwykle mają większe obłożenie, ale muszą też oferować więcej niż tylko miejsce do spania – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Czy wreszcie możemy mówić, że kurorty na Bałtykiem są całoroczne? - Od lat zmierzamy w tę stronę, choć sytuacje skomplikowała pandemia i wojna w Ukrainie. W tym roku widzimy jednak, że takie miejscowości jak Kołobrzeg, Międzyzdroje czy przede wszystkim Świnoujście mają już charakter całoroczny. Musimy pracować nad atrakcyjnymi produktami turystycznymi, które będą przyciągać turystów zimą. Takim produktem może być np. morsowanie – mówi Hanna Mojsiuk.
Gdzie najwięcej turystów? I skąd przyjeżdżają?
REKLAMA
Z obserwacji przedsiębiorców wynika, że początek roku 2024 był inny niż początek roku 2023 czy 2022. - Mniej turystów z Niemiec. To dla turystyki nadmorskiej zimą poważny problem, bo turysta niemiecki był zwykle w I kwartale roku głównym klientem hoteli, SPA i restauracji. W tym roku wyraźnie widać kryzys gospodarczy w tym kraju, a masowe protesty powodowały, że np. pełne turnusy turystów z Niemiec rezygnowały z pobytu, bo nie miał ich kto dowieźć do Polski – mówi Roman Kucierski, dyrektor hotelu Hamilton. Brak turystów z Niemiec był rekompensowany turystami krajowymi, ale i rosnącą frekwencją z Czech oraz ze Słowacji.
- To nie są wyjazdy tygodniowe, a krótkie turystyczne city-breaki, czyli 3-4 dni na spacery nad morzem, wypoczynek w strefie SPA i np. szybki wyjazd do Szczecina czy do Koszalina. Polski turysta nie przyjeżdża nad morze zimą na tydzień – mówi Andrzej Mielcarek, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Koszalinie. Prezes Mielcarek potwierdza słowa Hanny Mojsiuk o morsowaniu. Zlot w Mielnie przyciągnął kilkaset osób. Wiele z nich zostało w mieście, nocowało w hotelach i korzystało z gastronomii.
Przegląd prasy i portali na INFOR.PL Subskrybuj nas na YOUTUBE!
Co przedsiębiorcy robią z apartamentami zimą?
Gdzie turyści najchętniej śpią nad morzem? Wybierają hotele czy także apartamenty na wynajem? Jak mówi ekspert rynku nieruchomości Mirosław Król w sezonie wakacyjnym apartamenty na wynajem rozchodzą się w tempie ekspresowym. Zimą sytuacja jest bardziej skomplikowana. Tak jak hotele, tak i administratorzy nadmorskich mieszkań na wynajem bardzo często decydują się na zawieszenie działalności.
- Znam takich najemców, którzy mówili dotychczas, że zima nad Bałtykiem to martwy sezon i nie warto wystawiać się na bookingu, a w tym roku zaryzykowali i często od sylwestra do teraz mają obłożenie. Przedsiębiorcy wynajmujący apartamenty zimą musieli lekko obniżyć ceny, ale to nadal lepszy interes niż zapadanie w sen zimowy – mówi Mirosław Król.
Apartamenty nad morzem cieszyły się większym zainteresowaniem klientów indywidualnych niż grup zorganizowanych. Jak mówi Mirosław Król zdecydowanie największym zainteresowaniem cieszy się Świnoujście i duże ośrodki turystyczne.
Zobacz także: Doroczne liczenie żubrów w Puszczy Białowieskiej. Ich ilość rośnie
Słowacy i Polacy domagają się całorocznego połączenia kolejowego Poprad-Muszyna
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.