REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Problemy firm widoczne na długo przed niewypłacalnością

Krajowy Rejestr Długów
Problemy firm widoczne na długo przed niewypłacalnością
Problemy firm widoczne na długo przed niewypłacalnością
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, iż 1/3 bankrutów i 1/4 restrukturyzowanych przedsiębiorstw nie płaciła swoim kontrahentom już na 2 lata przed ogłoszeniem niewypłacalności.

Długi bankrutujących firm widać już co najmniej 2 lata wcześniej

REKLAMA

W I półroczu 2022 r. niewypłacalnych stało się 1059 firm. Według danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej 197 z nich ogłosiło upadłość, a 862 zdecydowało się na postępowanie restrukturyzacyjne. Jak pokazują dane Krajowego Rejestru Długów 1/3 bankrutów i 1/4 restrukturyzowanych przedsiębiorstw nie płaciła swoim kontrahentom już na 2 lata przed ogłoszeniem niewypłacalności. Prawie 1 tys. (989) wierzycieli nie sprawdziło czy firma ma zaległości lub świadomie podjęło ryzyko robienia biznesu z dłużnikiem, łącznie kładąc na szali 84,5 mln zł.

REKLAMA

W porównaniu do I połowy 2021 r. liczba zarówno upadłości, jak i restrukturyzacji spadła o 14%. O ile tych pierwszych z roku na rok ubywa, to postępowanie restrukturyzacyjne cieszyło się w ostatnim czasie bardzo dużym powodzeniem. Ubiegły rok był pod tym względem rekordowy. Widać było efekt wprowadzenia uproszczonej procedury restrukturyzacyjnej, która miała pomóc przedsiębiorstwom ratować swój biznes w czasie pandemii. Przepisy obowiązywały od połowy czerwca 2020 r. do końca listopada 2021 r. Dostęp do szybszego i prostszego postępowania spotkał się z ogromnym zainteresowaniem przedsiębiorców, a obecnie, dzięki nowelizacji przepisów jest już stałą opcją w formie postępowania o zatwierdzenie układu.

REKLAMA

– Duża popularność restrukturyzacji to pozytywny trend w polskim biznesie. Daje ona szansę na utrzymanie firmy przy życiu, a upadłość oznacza jej koniec i likwidację majątku. Uproszczone przepisy zapewne spowodują utrwalenie się tego trendu – komentuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej i dodaje, że podczas gdy niewypłacalne firmy korzystają z ułatwień, to ich kontrahenci wciąż tego nie robią. Mają narzędzia, które pozwalają im na weryfikację sytuacji finansowej partnera biznesowego, mimo to nie korzystają z tej możliwości.

– Porównując dane KRD z informacjami z COIG widzimy, że przedsiębiorstwa nadal nie sprawdzają swoich kontrahentów lub świadomie ryzykują decydując się na współpracę z zadłużoną firmą. Kłopoty z płatnościami to sygnał ostrzegawczy, którego żaden biznes nie powinien ignorować. Utratą płynności łatwo się bowiem zarazić. Czasem jeden feralny kontrakt z przyszłym bankrutem może wywołać efekt domina i spowodować, że zdrowa firma sama będzie musiała walczyć o swój byt i zostanie dłużnikiem – mówi Adam Łącki.

Raporty o firmach, które ogłosiły upadłość lub poddały się restrukturyzacji w I półroczu 2022 r. w ciągu 2 lat poprzedzających ten fakt pobrało 1 459 przedsiębiorstw. Większość, po uzyskaniu informacji, że są notowane w KRD jako dłużnicy, zrezygnowała ze współpracy z nimi. 141, mimo posiadania tej wiedzy, podjęło decyzję o jej kontynuacji, po czym same dopisały ich jako dłużników tracąc 15,5 mln zł, czyli średnio 110 tys. zł. 848 wierzycieli nie sprawdziło tych kontrahentów w ogóle tracąc średnio po 81,5 tys. zł.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Problemy widać na długo przed niewypłacalnością

Ponad 2/3 (67 proc.) firm, które ogłosiły upadłość, było notowanych w Krajowym Rejestrze Długów w momencie ogłoszenia upadłości. 132 dłużników-bankrutów nazbierało zaległości na prawie 35,5 mln zł wobec 356 wierzycieli. Dane pokazują jednak, że sygnały o problemach finansowych tych przedsiębiorstw widać było na długo przed oficjalnym ogłoszeniem upadku. Ponad 1/3 (35,5 proc.) nie regulowała swoich zobowiązań już na 2 lata przed bankructwem. Z czasem do tego grona dołączało coraz więcej podmiotów. W ciągu roku odsetek zwiększył się do niemal połowy (46 proc.), a na 6 miesięcy przed upadłością już więcej niż co druga firma była oficjalnie dłużnikiem (54 proc.). Kwartał później było to 58 proc.

Firmy, które w obliczu problemów finansowych zdecydowały się na restrukturyzację widniały w KRD rzadziej niż bankruci. W dniu ogłoszenia postępowania restrukturyzacyjnego co drugie takie przedsiębiorstwo było zgłoszone do rejestru (49 proc.). Łącznie kwota nieuregulowana wobec 636 wierzycieli w momencie rozpoczęcia postępowania sięgała 46,1 mln zł. Także w tym przypadku pewien odsetek firm miał zaległości datowane na długo przed jego rozpoczęciem. Co czwarty restrukturyzowany podmiot miał długi 2 lata wcześniej, rok później już co blisko trzeci (32,5 proc.), w 6 miesięcy odsetek ten rósł do 38 proc., a dla ostatnich 3 miesięcy przekraczał 41 proc.

– Wielu wierzycieli popełnia błąd i przez długi czas nie upomina się o swoje pieniądze. Bierność zawsze działa tu na niekorzyść. Gdy ich dłużnik ogłosi niewypłacalność droga do odzyskania wierzytelności może być już zamknięta albo niezwykle utrudniona. A w grę wchodzą niemałe pieniądze, zwłaszcza dla niewielkich firm. W I półroczu 2022 r. upadłe lub restrukturyzowane przedsiębiorstwa były winne swoim kontrahentom łącznie 84,5 mln zł – mówi Jakub Kostecki, prezes Kaczmarski Inkasso.

Mazowsze z największymi długami

Wśród wpisanych do KRD firm, które ogłosiły upadłość, największy odsetek stanowiły przedsiębiorstwa z Mazowsza. Ich dług był też najwyższy i sięgał ponad 12,2 mln zł. Duże zaległości uzbierały również podmioty z województwa dolnośląskiego (5,9 mln zł) i łódzkiego (4,5 mln zł). Najmniejsze kwoty przypadały w udziale podlaskim, lubelskim i lubuskim firmom.

Wśród dłużników, wobec których sądy ogłosiły upadłość, przeważały spółki prawa handlowego. Co piąty był JDG-iem.

Analiza branży pokazuje, że najbardziej zadłużony był przemysł (8,3 mln zł). Niechlubne miejsce na podium zajęły też handel (6,4 mln zł) oraz transport i gospodarka magazynowa (5,7 mln zł). Wyjątkowo duże zaległości w I półroczu br. pozostawiła po sobie także branża zajmująca się targami, wystawami i konferencjami (5,6 mln zł).

Największymi wierzycielami dłużników, którzy zmierzyli się z upadłością było budownictwo (8,7 mln zł), energetyka (6 mln zł) oraz leasing (4,1 mln zł).

JDG-i walczą z długami ratując swój biznes

W przypadku dłużników, którzy zdecydowali się na restrukturyzację, Mazowsze również jest liderem z 8,6 mln zł zaległości. Drugie i trzecie w kolejności były łódzkie (5,3 mln zł) i śląskie (5,2 mln zł) przedsiębiorstwa. Najmniejsze kwoty do spłacenia miały podmioty z województwa zachodniopomorskiego, świętokrzyskiego i opolskiego.

Wśród restrukturyzowanych firm notowanych w KRD większość stanowiły JDG-i (57 proc.).

Także i tu budownictwo wyróżniało się jeśli chodzi o kwotę długu (8,8 mln zł). Z kolei ponad 6,1 mln nie zapłacił swoim wierzycielom przemysł, a 5,6 mln zł rolnicy. Duże zaległości miał na sumieniu także handel (5 mln zł). W tej branży działało również najwięcej zadłużonych firm, które w I półroczu 2022 r. zdecydowały się na restrukturyzację.

Największe kwoty firmy były winne instytucjom finansowym, w tym głównie bankom, łącznie ponad 12,3 mln zł. Ich poważnym wierzycielem jest też branża rolna i ogrodnicza (7,2 mln zł) oraz firmy leasingowe (5,7 mln zł).

Inflacja kolejnym wyzwaniem dla biznesu

Mimo spadku liczby niewypłacalności w biznesie, na razie trudno przewidzieć czy taki trend utrzyma się także w najbliższych miesiącach czy latach. Po chwilowym oddechu związanym ze zniesieniem restrykcji covidowych płynność finansowa przedsiębiorstw znów jest bowiem wystawiona na próbę.

– Obecnie sporym zagrożeniem dla biznesu jest inflacja, wywołana w dużym stopniu przez rosnące ceny energii i paliw. Przedsiębiorstwa muszą utrzymać rentowność w bardzo zmiennym i nieprzewidywalnym otoczeniu. W najtrudniejszej sytuacji są firmy, które swoje koszty muszą szacować na miesiące, a nawet lata do przodu i nie mają potem możliwości ich korekty. To duży problem chociażby w budownictwie. Spodziewamy się, że w tej branży niewypłacalności może w związku z tym przybywać. W trudnej sytuacji są też firmy, które świadczą usługi czy sprzedają produkty bezpośrednio konsumentom. Inflacja ogranicza popyt. Polacy coraz bardziej zaczynają zaciskać pasa i ograniczać wydatki. Warto jednak zaznaczyć, że efekt wzrostu cen i kosztów działalności nie będzie widoczny od razu, a dopiero za jakiś czas. Firmy nie upadają zwykle z dnia na dzień i próbują się ratować, bywa, że kosztem innych. Warto o tym pamiętać, sprawdzać swoich kontrahentów i szybko reagować na ich zaległości, aby nie dołączyć do grona wierzycieli – podkreśla prezes Kaczmarski Inkasso.

Długi firm

Krajowy Rejestr Długów

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Informacja prasowa

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA