REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co-branding - biznesowe małżeństwo

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dagmara Kałdunek

REKLAMA

Wielu przedsiębiorców wychodzi z założenia, że ciężko pracować należy tylko i wyłącznie na siebie. Firmy szukają przeróżnych sposobów na wyciągniecie marki z kryzysu, zwiększenie sprzedaży, kosztowne zabiegi marketingowe. A gdyby tak połączyć siły?

Co-branding często jest mylony ze sponsoringiem czy udzielaniem licencji. Jest to bardzo niesłuszne twierdzenie, gdyż co-branding jest biznesową wymianą usług. Oczywiście nie tylko. Firmy tworzące nowe, wspólne marki lub łączące swoje działania dzielą po równo koszty takich zabiegów. Dla firm obawiających się tego typu działań, warto przypomnieć jakie korzyści oferuje co-branding.

REKLAMA

REKLAMA


Specjaliści zwracają uwagę jak wiele pożytku może przynieść firmom nawiązywanie takiej współpracy. Powodów może być wiele.  Począwszy od ułatwionego wejścia na nowy rynek (marki przyciągają do siebie nowych klientów), poprzez odświeżenie marki, przedstawienie pozytywnego wizerunku, poprawienie reputacji, na stworzeniu zupełnie nowej wartości kończąc.


Obserwując dotychczasowe poczynania firm łączących swoje siły, można wyciągnąć kilka wniosków, które na pewno będą wskazówkami dla pragnących współpracy. Wprawdzie nikomu nie należy życzyć porażek, ale z klęski innych można również wyciągnąć naukę.

REKLAMA


Pierwsza i najważniejsza zasada w nawiązywaniu współpracy to przejrzystość i porozumienie obydwu stron. Druga, to dobry i przemyślany pomysł. Wydaje się, że opierając się na tych dwóch głównych zasadach, można budować efektywną współpracę. Bo tylko dopracowanie szczegółowego planu, wraz z przygotowaniem się na ewentualne sytuacje kryzysowe może zagwarantować sukces w każdym przedsięwzięciu biznesowym.


W zakresie co-brandingu można wyróżnić kilka rodzajów współpracy. Pierwszym z nich jest reach-awareness co-branding. Ten rodzaj współdziałania ma na celu podniesienie świadomości jednej marki, w docelowej grupie odbiorców drugiej. Kolejny to value endorsement co-branding, w którym to nowe przedsięwzięcie ma na celu poprawę wizerunkową obydwu marek. O complementacy competence co-branding mówimy w sytuacji, gdy obie strony współdziałają w celu stworzenia zupełnie nowej marki, czy wartości. Powstający nowy produkt czy usługa, nie był wcześniej dostępny w ofercie obu stron. Jeszcze innym rodzajem połączenia marek jest ingredient co-branding. Polega on na wzmocnieniu jednej marki, poprzez pokazanie doskonałej marki jakiegoś składnika tego produktu. W zależności od charakteru firm oraz wspólnych oczekiwań, ten rodzaj partnerstwa może przybrać odpowiednie formy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo


Drobni przedsiębiorcy często obawiają się nawiązywania takiej współpracy lub nie widzą możliwości dla swojej firmy. Jednak w otoczeniu istnieje wiele możliwości, należy tylko je dostrzec. Na świecie powstało wiele co-brandingowych marek, które zanim się pojawiły, teoretycznie nikt nie gwarantował by im sukcesu. Przykładów można by tu podać wiele. Współpraca Disney`a i McDonald`a, w której to w ofercie menu pojawiają się zabawki dla dzieci wzorowane na postaciach z kreskówek. Współpraca firm Heineken oraz Krups również okazała się strzałem w dziesiątkę.

Połączenie browaru oraz domowego dystrybutora piwa było doskonałym pomysłem. Obie marki doskonale współdziałają, rozpoznawalność i prestiż zdecydowanie działają na korzyść obu firm. Chociaż można powiedzieć, że to połączenie dość oczywiste. Najbardziej spektakularne wydają się być pomysły łączące marki na pozór zupełnie ze sobą nie związane. Przykładem może być współpraca LG  (producenta telefonów i RTV) oraz Prady (potęgi na rynku odzieżowym). Wspólne stworzenie designu okazało się również niebywałym sukcesem. Takie przenikanie się zupełnie różnych branż, w wielu przypadkach się sprawdza, co więcej okazuje się triumfem.  


Na naszym rodzimym rynku niestety można obserwować pewną nieśmiałość przedsiębiorców w tym zakresie. Oczywiście można podać tu kilka przykładów jak np. współpraca Danone i E.Wedel, której owocem jest deser Duett. Łączenie produktów takich jak płatki śniadaniowe Nestle Fitness wraz z kosmetykami Nivea. Wszystkie wyżej wspomniane połączenia okazywały się sukcesem. Ale nie można nie zapominać że tego typu współpraca , jeżeli jest nieprzemyślana może również zakończyć się totalną porażką. Chyba takim sztandarowym przykładem jest co-branding PKO i Inteligo. W tym przypadku połączenie tradycji z nowoczesnością okazało się absolutnie niekorzystne.  Tutaj wsparcie PKO jako banku z tradycjami i bardzo silnej marki, raczej zamiast pomagać, trochę zaszkodziło Inteligo, które starało się wykreować wizerunek banku nowoczesnego i dla młodych, przedsiębiorczych.


Przedsiębiorcy obserwując jak wielkie marki łączą się ze sobą, tworzą nowe przedsięwzięcia, mogą odnosić wrażenie, że takie zabiegi mają rację bytu jedynie wobec znanych i o ugruntowanej pozycji firm. Otóż co-branding jest również dobrym pomysłem dla mniejszych firm. Szukanie partnerów, wspólne wspieranie się nawzajem jest doskonałym pomysłem na wypromowanie się i wejście na nowe rynki. Oczywiście warunkiem odniesienia sukcesu jest przestrzeganie kilku podstawowych zasad. Przede wszystkim należy dokładnie przeanalizować pomysł na biznes. To już jest połowa sukcesu. Następnie należy znaleźć odpowiedniego partnera. Dokładnie przemyśleć jakie są korzyści dla obu stron. Tutaj należy się w  szczególności skupić nad równym podziałem korzyści i obowiązków. Jest to związek partnerski, w którym żadna ze stron nie może być poszkodowana. W takiej sytuacji na pewno akcja zakończyłaby się porażką. Do nowego przedsięwzięcia należy się przygotować jak najdokładniej, z przemyślaną analizą wszystkich aspektów. Począwszy od charakterystyki wizerunkowej swojej oraz partnera, poprzez negocjację równych korzyści dla obu stron, na warunkach finansowych kończąc.


Co-branding powinno się traktować przede wszystkim jako możliwość rozwoju dla firmy. Jest to idealna metoda na odświeżenie wizerunku, nawiązanie nowych kontaktów biznesowych, pozyskanie nowych partnerów, zdobycie nowych rynków. Do podjęcia tego wyzwania należy się przygotować tak samo skrupulatnie, jak do każdego innego przedsięwzięcia biznesowego. Wtedy pozostaje jedynie czerpać korzyści.


Dagmara Kałdunek

 

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: IPO.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Relaks nie jest dla słabych. Dlaczego liderom tak trudno jest odpoczywać?

Wyobraź sobie, że siedzisz z kubkiem ulubionej herbaty, czujesz bryzę morską, przymykasz oczy, czując promienie słońca na twarzy i… nie masz wyrzutów sumienia. W twojej głowie nie pędzi pendolino tematów, kamieni milowych i zadań, które czekają w kolejce do pilnej realizacji, telefon służbowy milczy. Brzmi jak science fiction? W świecie liderów odpoczynek to często temat tabu, a relaks – luksus, na który prawdziwy przywódca nie może sobie pozwolić. Uważam, że to już najwyższy czas, abyśmy przestali się oszukiwać i zaczęli zadawać niewygodne pytania dotyczące relaksu – przede wszystkim sobie - powiedziała Dyrektorka zarządzająca, dyrektorka Departamentu Zasobów Ludzkich i Organizacji w KIR Dorota Dublanka.

Polscy wykonawcy działający na rynku niemieckim powinni znać VOB/B

VOB/B nadal jest w Niemczech często stosowanym narzędziem prawnym. Jak w pełni wykorzystać zalety tego sprawdzonego zbioru przepisów, minimalizując jednocześnie ryzyko?

BCC ostrzega: firmy muszą przyspieszyć wdrażanie KSeF. Ustawa już po pierwszym czytaniu w Sejmie

Prace legislacyjne nad ustawą wdrażającą Krajowy System e-Faktur (KSeF) wchodzą w końcową fazę. Sejm skierował projekt nowelizacji VAT do komisji finansów publicznych, która pozytywnie go zaopiniowała wraz z poprawkami.

Zakupy w sklepie stacjonarnym a reklamacja. Co może konsument?

Od wielu lat obowiązuje ustawa o prawach konsumenta. W wyniku implementowania do polskiego systemu prawa regulacji unijnej, od 1 stycznia 2023 r. wprowadzono do tej ustawy bardzo ważne, korzystne dla konsumentów rozwiązania.

REKLAMA

Ponad 650 tys. firm skorzystało z wakacji składkowych w pierwszym półroczu

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje, że w pierwszym półroczu 2025 r. z wakacji składkowych skorzystało 657,5 tys. przedsiębiorców. Gdzie można znaleźć informacje o uldze?

Vibe coding - czy AI zredukuje koszty tworzenia oprogramowania, a programiści będą zbędni?

Kiedy pracowałem wczoraj wieczorem nad newsletterem, do szablonu potrzebowałem wołacza imienia – chciałem, żeby mail zaczynał się od “Witaj Marku”, zamiast „Witaj Marek”. W Excelu nie da się tego zrobić w prosty sposób, a na ręczne przerobienie wszystkich rekordów straciłbym długie godziny. Poprosiłem więc ChatGPT o skrypt, który zrobi to za mnie. Po trzech sekundach miałem działający kod, a wołacze przerobiłem w 20 minut. Więcej czasu zapewne zajęłoby spotkanie, na którym zleciłbym komuś to zadanie. Czy coraz więcej takich zadań nie będzie już wymagać udziału człowieka?

Wellbeing, który naprawdę działa. Arłamów Business Challenge 2025 pokazuje, jak budować silne organizacje w czasach kryzysu zaangażowania

Arłamów, 30 czerwca 2025 – „Zaangażowanie pracowników w Polsce wynosi jedynie 8%. Czas przestać mówić o benefitach i zacząć praktykować realny well-doing” – te słowa Jacka Santorskiego, psychologa biznesu i społecznego, wybrzmiały wyjątkowo mocno w trakcie tegorocznej edycji Arłamów Business Challenge.

Nie uczą się i nie pracują. Polscy NEET często są niewidzialni dla systemu

Jak pokazuje najnowszy raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, około 10% młodych Polaków nie uczy się ani nie pracuje. Kim są polscy NEET i dlaczego jest to realny problem społeczny?

REKLAMA

Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

REKLAMA