Kapitał poprzez obligacje
REKLAMA
REKLAMA
O kapitał pożyczkowy coraz trudniej. Doświadcza tego coraz więcej polskich przedsiębiorstw. Wiele z nich ma dobrą kondycję, więc dramatem dla polskiej gospodarki byłoby, gdyby restrykcje wprowadzane przez banki doprowadziły polską przedsiębiorczość do upadku.
REKLAMA
Trudny pieniądz
REKLAMA
Nie trzeba nikogo przekonywać, że brak kapitału oznacza ograniczenia działalności, a w skrajnym przypadku likwidację przedsiębiorstwa. O sukces publicznej emisji akcji dziś bardzo trudno, o czym świadczy spadek liczby debiutów na GPW. Pozostaje do wykorzystania rynek obligacji korporacyjnych, który w poprzednich latach tkwił w marazmie. Z jednej strony kredyt bankowy był łatwy do uzyskania i stosunkowo tani, z drugiej - nie było w naszym kraju tradycji pozyskiwania kapitału dłużnego poprzez papiery wartościowe. Jednak sytuacja zmusza przedsiębiorstwa do zmiany sposobu myślenia. Od roku, z kwartału na kwartał, odnotowujemy coraz większe zainteresowanie tą formą pozyskiwania kapitału zarówno na cele inwestycyjne, jak i na bieżącą działalność. Świadczą o tym dane zawarte w raporcie Fitch Polska dotyczącym polskiego rynku nieskarbowych papierów dłużnych na koniec III kwartału 2008 r. W ciągu 12 miesięcy wartość emisji obligacji przedsiębiorstw wzrosła z 10,7 mld zł do 15,14 mld zł. Ponadto wartość krótkoterminowych papierów dłużnych, emitowanych na okres do jednego roku, osiągnęła wzrost o 2,7 mld zł i na koniec września stanowiła 14,9 mld zł. Na koniec III kwartału przedsiębiorstwa były więc zadłużone poprzez dłużne papiery wartościowe na kwotę 30 mld zł - wynika z danych agencji ratingowej Fitch. Stanowi to mniej niż 3% PKB. Na rozwiniętych rynkach finansowych ten wskaźnik jest znacznie wyższy. Do wzrostu przyczyniły się same banki, które wzmogły działania w celu pozyskania kapitału poprzez emisję obligacji. Na rynku krajowym w ciągu roku ich zadłużenie z tego tytułu wzrosło niemal dwukrotnie, osiągając 12,55 mld zł. Rośnie więc przedsiębiorstwom konkurencja. Graczami na rynku obligacji nieskarbowych są również jednostki samorządu terytorialnego. Wartość obligacji komunalnych stanowiła na koniec III kwartału 4,1 mld zł, co oznacza wzrost o 7% w ciągu roku.
Wzrost zainteresowania papierami dłużnymi widoczny jest również w innych krajach. Jak podała agencja Bloomberg, w grudniu tego roku europejskie firmy pozyskały z emisji dłużnych papierów wartościowych 32,4 mld euro, o 1/3 więcej niż rok wcześniej.
Kapitał bez granic
Duże przedsiębiorstwa mogą pozyskać kapitał również poprzez plasowanie emisji obligacji na rynkach zagranicznych, jeżeli rynek polski nie będzie wystarczająco zasobny dla zaspokojenia ich potrzeb. Tego rodzaju papiery noszą nazwę euroobligacji lub obligacji obcych. Termin „euroobligacja” nie ma nic wspólnego z walutą euro czy nazwą naszego kontynentu. Papiery takie mogą być denominowane w dowolnej walucie. Od obligacji obcych odróżnia je to, że są sprzedawane w kraju innym niż kraj, w którego walucie jest denominowana dana obligacja. Na przykład euroobligacją będzie obligacja polskiego przedsiębiorstwa, której wartość nominalna będzie wyrażona w dolarach amerykańskich, sprzedawana np. na rynku japońskim. Gdyby ta obligacja była jednak sprzedawana w Stanach Zjednoczonych, wówczas nazywałaby się obligacją obcą.
Proste procedury
Przeprowadzenie niepublicznej emisji obligacji na rynku krajowym nie wiąże się ze skomplikowanymi procedurami. Adresatami oferty mogą być tylko imiennie wskazane osoby w liczbie nie więcej niż 99. Mają tu zastosowanie przepisy ustawy o obligacjach. W tym celu najlepiej nawiązać współpracę z wyspecjalizowaną instytucją, np. domem maklerskim. Może on wspomóc przedsiębiorstwo merytorycznie czy w uplasowaniu emisji. O tym, że warto, świadczy sukces emisji obligacji przeprowadzonej przez spółkę Impact Automotive za pośrednictwem Investors Dom Maklerski. Emisja o wartości 5 mln zł miała na celu pozyskanie finansowania na uruchomienie produkcji serii elektrycznych samochodów trójkołowych SAM. Produkcja rozpocznie się na początku 2009 r. i zostanie w całości sprzedana spółce SAM Group AG ze Szwajcarii. Inwestorzy, którzy kupili obligacje Impact Automotive, mają możliwość uzyskania wysokiej stopy zwrotu z inwestycji w projekt dynamicznie rozwijającego się, innowacyjnego przedsiębiorstwa z branży nowych technologii.
Emisje publiczne
REKLAMA
Emisje niepubliczne zazwyczaj nie mogą zaspokoić dużych potrzeb kapitałowych. Przedsiębiorstwo może więc pozyskać kapitał pożyczkowy poprzez publiczną emisję obligacji, skierowaną do więcej niż 99 osób lub do nieoznaczonego adresata. W tym celu mogą być wykorzystane środki masowego przekazu. Oferta taka wymaga zatwierdzenia prospektu emisyjnego w Komisji Nadzoru Finansowego. Publiczne oferowanie akcji może być przeprowadzone tylko i wyłącznie za pośrednictwem domu maklerskiego. Obligacje można wprowadzić do obrotu regulowanego - na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie lub MTS-CeTO. Nakłada to na emitenta dodatkowe wymogi oraz koszty, jednak efekt marketingowy może być wart tej ceny. Oczywiście pod warunkiem, że emitent należycie wywiązuje się z przyjętych zobowiązań wobec obligatariuszy.
Przeprowadzenie emisji publicznej obligacji wiąże się z przyjęciem obowiązków składania okresowych sprawozdań finansowych i bieżących raportów informujących obligatariuszy o sytuacji finansowej i gospodarczej emitenta. A to wszystko po to, aby zapewnić bezpieczeństwo ich interesów.
Niewątpliwe korzyści
Istnieje wiele zalet pozyskania kapitału poprzez emisję dłużnych instrumentów finansowych w porównaniu z kredytem bankowym. Tu reguły gry ustala przedsiębiorca, nie bank. Może więc określać wielkość transz, terminy emisji i zapadalności emitowanych instrumentów, dopasowując wszystko do indywidualnych potrzeb, wynikających z harmonogramu realizacji przedsięwzięć, inwestycji czy toku produkcji. Przedsiębiorca decyduje również o wysokości oprocentowania, sposobie jego ustalania, częstotliwości wypłat odsetek. Przy obligacjach najpierw są spłacane kupony odsetkowe, co zmniejsza obciążenia finansowe w trakcie realizacji projektu inwestycyjnego, kiedy nie daje on jeszcze przychodów.
Istotną sprawą przy kredycie bankowym są zabezpieczenia. Dziś banki w obliczu zagrożenia kryzysem finansowym i gospodarczym, dążąc do zmniejszenia ryzyka, stawiają coraz wyższe wymagania w tym zakresie. Niektóre przedsiębiorstwa mogą nie spełnić nowych kryteriów. W przypadku emisji instrumentów dłużnych to przedsiębiorca ustala, jakie zabezpieczenia może przedstawić. Jeżeli są one niewystarczające, może dokonać emisji obligacji częściowo zabezpieczonych lub niezabezpieczonych, co wiąże się z koniecznością ustalenia wyższego oprocentowania. Dlatego na emisję częściowo zabezpieczoną lub niezabezpieczoną mogą sobie pozwolić przede wszystkim przedsiębiorstwa znajdujące się w dobrej sytuacji finansowej, mające dobry rating.
Przedsiębiorstwo, które chce posiłkować się kapitałem pozyskanym w drodze emisji obligacji lub CP, powinno poprosić agencję ratingową o nadanie ratingu. To pozwoli uwiarygodnić się na rynku długu oraz zmniejszyć w przyszłości koszty pozyskania kapitału.
Niedoceniane teraz w cenie
W nadchodzącym czasie, kiedy o kredyty bankowe będzie trudniej, rynek instrumentów dłużnych może być alternatywą dla finansowania działalności przedsiębiorstwa. Dotychczas niedoceniane w naszym kraju obligacje korporacyjne czy komercyjne papiery dłużne stanowią interesującą formę pozyskania kapitału na różne terminy, dając przedsiębiorstwu, które je emituje, dużą swobodę działania. Dlatego rynek obligacji nieskarbowych, w tym korporacyjnych, ma w Polsce duże szanse rozwoju. Dobre regulacje prawne, zgodne z dyrektywami unijnymi, odpowiedni nadzór finansowy oraz wiedza specjalistów z domów maklerskich - to atuty, które będą wspomagać rozwój alternatywnych dla kredytów bankowych form finansowania polskiej gospodarki. To pozwoli przedsiębiorstwom na większą dywersyfikację źródeł finansowania, z korzyścią dla bezpieczeństwa ich egzystencji.
Jan Mazurek
główny analityk Investors Dom Maklerski
REKLAMA
REKLAMA