REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nadawanie klauzuli wykonalności przez sąd

Subskrybuj nas na Youtube
Nadawanie klauzuli wykonalności przez sąd /Fot. Fotolia
Nadawanie klauzuli wykonalności przez sąd /Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Jak wynika z badań Instytutu Badawczego ABR SESTA tylko niewielki procent sądów wywiązuje się z terminu nadawania klauzuli wykonalności. Zgodnie z art. 781(1) kodeksu prawa cywilnego, powinno to zajmować do 3 dni od daty złożenia wniosku.

Z analizy Instytutu Badawczego ABR SESTA wynika, że aż 41% Sądów Gospodarczych w Polsce nie potrafi wskazać, ile trzeba czekać na nakaz zapłaty, zaopatrzony w klauzulę wykonalności. Chodzi o postępowanie upominawcze w sytuacji, gdy dłużnik nie złożył sprzeciwu. 22% placówek informuje, że trwa to do tygodnia, a 12% – do miesiąca. 10% z nich podaje powyżej miesiąca i tyle samo – do 3 dni. Pozostałe 5% wymienia inne terminy, np. kilka dni lub tygodni. Natomiast, zgodnie z art. 7811 kodeksu prawa cywilnego, powinno to zajmować do 3 dni od daty złożenia wniosku. Eksperci podkreślają, że w tym przypadku niestety sędziowie są bezkarni, bo nie ma żadnej sankcji za zwłokę. Uważają także, że procedura wymaga znaczącej reformy. Sąd powinien mieć obowiązek działania z urzędu i niezwłocznego doręczenia tytułu wykonawczego po stwierdzeniu prawomocności. Inaczej wierzyciele nadal będą ponosili straty, czekając tylko „na pieczątkę”.

REKLAMA

REKLAMA

Zdaniem Filipa Powroźnika, specjalisty prawa egzekucyjnego z Kancelarii Prawnej LEXADVISOR, klauzula wykonalności powinna być wydawana szybko, ponieważ cała czynność z tym związana zajmuje zaledwie kilka minut. Sąd stwierdza, że nakaz zapłaty jest prawomocny, bo dłużnik nie złożył sprzeciwu i wydaje postanowienie. Według eksperta, w praktyce często zajmują się tym asystenci, referendarze lub aplikanci. A jednak, jak zauważa prawnik, w niektórych sądach trzeba czekać na taki dokument nawet kilka miesięcy.

Polecamy: E-wydanie Dziennika Gazety Prawnej

– Na pytanie ankieterów, jak długo trwa oczekiwanie na nakaz zapłaty, zaopatrzony w klauzulę wykonalności, jeżeli nie ma sprzeciwu dłużnika, padały odpowiedzi od 3 dni do ponad miesiąca. Z moich obserwacji wynika, że z szybkością rzeczywiście bywa różnie, a przecież tę formalność może wypełnić nie tylko sędzia, ale też referendarz sądowy. Procedura powinna trwać jak najkrócej, aby wierzyciel mógł niezwłocznie wszcząć egzekucję komorniczą i odzyskać swoje pieniądze – mówi adwokat Michał Szantar z Kancelarii Prawnej EXIRE.

REKLAMA

Z doświadczenia adwokata Radosława Płonki wynika, że na doręczenie tytułu wykonawczego oczekuje się zwykle miesiąc. Oczywiście jest to bardzo niepożądane zjawisko dla biznesu. Każda zwłoka wiąże się z kolejnymi stratami dla wierzyciela, który zupełnie nie rozumie, dlaczego tak długo trwa zakończenie formalności. Strona lub pełnomocnik wielokrotnie kontaktują się z sądem z pytaniem, czy została już stwierdzona prawomocność. W opinii eksperta z Business Centre Club, reformy wymaga procedura cywilna, która nałożyłaby na sąd bezwzględny obowiązek niezwłocznego doręczenia tytułu wykonawczego, po stwierdzeniu przez sędziego prawomocności.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Tygodniowe czy kilkutygodniowe oczekiwanie na nadanie klauzuli nie należy do rzadkości. Tymczasem, zgodnie z art. 7811 kodeksu postępowania cywilnego, powinno to trwać nie dłużej, niż 3 dni od daty złożenia wniosku. Problem tkwi w tym, że sądy traktują ten termin instrukcyjne. Przepisy nie przewidują dla nich żadnej sankcji za niedotrzymanie go. W przytłaczającej większości sędziowie nie są świadomi emocji, jakie wywołuje u przedsiębiorcy przedłużające się oczekiwanie na wyrok, a następnie na jego wykonanie ­– wyjaśnia adwokat Jakub Bartosiak z Kancelarii Michrowski Bartosiak Family Office.

Zobacz: Prawo dla firm

W badaniu blisko połowa sądów zapytana o to, ile trzeba czekać na dokument zaopatrzony w klauzulę wykonalności, wskazała – trudno powiedzieć. Dotyczyło to 41% placówek. Jak wyjaśnia Filip Powroźnik, informacji udzielają osoby, które nie mają żadnego wpływu na rozstrzygnięcia procesowe. Dlatego nie chcą wypowiadać się jednoznacznie. Mogą też wychodzić z założenia, że lepiej nic nie powiedzieć, aby potem petent nie miał pretensji. To jest przejaw ostrożności.

– Brak odpowiedzi to też ważna informacja na temat funkcjonowania Sądów Gospodarczych w Polsce. Wszak na efektywne rozpoznanie sprawy składa się działanie wielu osób, nie tylko sędziego czy referendarza, ale także pracowników sekretariatu. Oni odpowiadają za obieg dokumentów. W praktyce czas oczekiwania na rozpoznanie sprawy jest różny, w zależności od tego, jakiej osobie zostanie przydzielona. I to faktycznie wpływa na długotrwałość postępowania – komentuje Michał Szantar.

Jak dodaje adwokat Bartosiak, niewiedza w zakresie czasu oczekiwania na dokument zaopatrzony w klauzulę wynika z braku komunikacji między biurem obsługi interesanta, a wydziałami merytorycznie rozpoznającymi sprawę. Osoby odpowiedzialne za udzielanie informacji oczywiście powinny orientować się, jak wygląda obłożenie pracą poszczególnych sędziów.

Badanie zrealizowano metodą mystery shopping, czyli Tajemniczy Klient, za pomocą ankiet telefonicznych w 41 Sądach Gospodarczych w Polsce.

Źródło: Monday News

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA

Debata: Motywacja i pozytywne myślenie

Po co nam kolejna debata na temat motywacji i pozytywnego myślenia? Żeby teorię zastąpić wreszcie procedurą! Debatę poprowadzi Paweł Dudziak.

Firmy płacą ukryty abonament za cyberataki. Raport: większość ofiar wciąż wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń

Nowe badanie Enterprise Strategy Group ujawnia niepokojącą rozbieżność: choć 62 proc. firm padło w ostatnim roku ofiarą cyberataków, aż 93 proc. z nich nadal wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń. Eksperci ostrzegają – brak proaktywnego podejścia do bezpieczeństwa może kosztować organizacje miliony i zrujnować ich reputację.

Powrót do przyszłości: wskazówki dla nowego pokolenia programistów

Dla programistów u progu swojej kariery zawodowej istnieją obecnie dwie całkowicie odmienne drogi wejścia do branży.

ZUS udostępnił nowy formularz wniosku o wakacje składkowe

Zmiana upraszcza zasady wykazywania otrzymanej pomocy de minims. Płatnicy nie muszą już podawać danych organów udzielających pomocy wraz z kwotą i datą jej udzielenia.

REKLAMA

Test zaspokojenia – nowy mechanizm ochrony wierzycieli

Test zaspokojenia wierzycieli jest nową instytucją w Prawie restrukturyzacyjnym. Jej podstawowym celem pozostaje udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy postępowanie restrukturyzacyjne rzeczywiście pozostaje najlepszą metodą wyjścia z zadłużenia przez przedsiębiorcę.

Odsetki w postępowaniu restrukturyzacyjnym

Odsetki stanowią jeden z podstawowych mechanizmów motywowania dłużnika do regulowania należności na rzecz wierzyciela. Założenie jest tu bardzo proste: im dłuższe opóźnienie, tym większe odsetki trzeba zapłacić. Otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego właściwie niewiele tutaj zmienia, aczkolwiek w inny sposób się ich dochodzi, a niekiedy również kalkuluje.

REKLAMA