Polskie sklepy internetowe nie wykorzystują możliwości sprzedaży produktów w innych krajach - do zyskania jest wiele

REKLAMA
REKLAMA
43% sklepów internetowych nie prowadzi sprzedaży zagranicznej, a 40% posiada wyłącznie polską wersję językową. Tracą przez to ogromną możliwość rozwoju, bo w przypadku firm e-handlowych stawiających na globalizację z obrotów poza krajem zyskuje się średnio o 25% wyższe przychody.
- Zagraniczna sprzedaż sklepów internetowych: w jakich branżach najczęściej
- Sklepy internetowe: samochody, kosmetyki i meble z Polski za granicą
- Dlaczego sklepy internetowe nie sprzedają zagranicą: językowa blokada sprzedaży
Choć prawie połowa polskich e-sklepów sprzedaje już za granicą, wciąż wiele firm nie wykorzystuje potencjału rynków międzynarodowych – wynika z raportu Fulfilio „Polski e-commerce za granicą”.
REKLAMA
Zagraniczna sprzedaż sklepów internetowych: w jakich branżach najczęściej
REKLAMA
Dane pokazują, że działalność poza Polską jest realnym źródłem wzrostu. Aż 57% sklepów prowadzących ekspansję zagraniczną deklaruje, że odpowiada ona za nawet 25% ich przychodów. Potencjał rynków międzynarodowych najbardziej wykorzystują e-sklepy motoryzacyjne (70% działa za granicą), kosmetyczne (67%) oraz sklepy meblowe i RTV/AGD (53%).
Autorzy raportu „Polski e-commerce za granicą” zwracają uwagę, że ekspansja zagraniczna dla każdej firmy to naturalna szansa na rozszerzenie grupy klientów i zwiększenie przychodów, a sprzedaż online to zadanie mocno ułatwia.
– Sprzedaż online wydaje się ułatwiać to zadanie do granic możliwości i dlatego jest to w ostatnim czasie jeden z najczęstszych tematów rozmów i wspólnych działań z naszymi klientami. Co ważne, wyjście poza granicę Polski praktykują nie tylko największe, powszechnie znane marki, ale coraz odważniej na taki krok stawiają biznesy działające w często bardzo wąskich niszach – podkreśla Rafał Kuczmarski, dyrektor sprzedaży Fulfilio.
– Dla nich ekspansja zagraniczna może być nawet jeszcze bardziej kusząca, gdyż mała nisza przemnożona przez wiele krajów pozwala osiągnąć atrakcyjną skalę działania. Niestety, jak pokazują wyniki badania, wciąż wiele polskich e-sklepów nie wychodzi poza granice kraju, bo obawia się barier językowych, braku wiedzy o zagranicznych rynkach czy trudności logistycznych. To wszystko może blokować rozwój – dodaje Rafał Kuczmarski.
Sklepy internetowe: samochody, kosmetyki i meble z Polski za granicą
Z raportu Fulfilio, polskiego dostawcy usług logistycznych dla e-commerce, wynika, że już 46% ankietowanych e-sklepów prowadzi sprzedaż poza Polską – w tym 35% robi to od kilku lat, a kolejne 11% rozpoczęło ekspansję w ciągu ostatniego roku.
Z drugiej strony, 43% firm działa tylko lokalnie, z czego 20% ma plany wejścia na rynki zagraniczne w przyszłości, kolejne 20% w ogóle nie zamierza podejmować takiego kroku, a 3% było za granicą w przeszłości.
Wśród firm prowadzących ekspansję dominują największe sklepy – w grupie zatrudniających co najmniej 250 pracowników aż dwie trzecie prowadzi sprzedaż poza Polską (66%). Na ten krok zdecydowało się tylko 39% mikrosklepów internetowych (do 9 pracowników), ale kolejne 28% ma taki plan na przyszłość.
Biorąc pod lupę branże potencjał rynków międzynarodowych najbardziej wykorzystują e-sklepy motoryzacyjne (70% działa za granicą), kosmetyczne (67%) oraz sklepy meblowe i RTV/AGD (53%). Wśród e-sklepów z żywnością tylko 27% zdecydowało się na zagraniczny krok, a wśród e-sklepów z zabawkami i książkami jeszcze mniej, bo 18%.
Dlaczego sklepy internetowe nie sprzedają zagranicą: językowa blokada sprzedaży
Z ekspansją zagraniczną wiąże się dostępność wersji językowych sklepu – 60% firm oferuje już przynajmniej jedną wersję obcojęzyczną. Najczęściej angielską (38% wskazań) lub niemiecką (18% wskazań). Jednak aż 4 na 10 e-sklepów wciąż ogranicza się wyłącznie do polskiej wersji językowej, co w praktyce zamyka drzwi do klientów spoza kraju.
Problem ten dotyczy głównie mniejszych e-sklepów – wśród firm zatrudniających do 9 osób aż 67% nie udostępnia żadnej wersji obcojęzycznej. Większy e-commerce zdaje sobie sprawę z wagi narzędzia językowego, bo tylko 20% średnich i 19% dużych firm nie posiada innych wersji językowych swojego sklepu.
Sklepy internetowe: jak sprzedaż za granica zwiększa przychody
REKLAMA
Dane z raportu „Polski e-commerce za granicą” wyraźnie pokazują, że sprzedaż poza Polską może być realnym źródłem wzrostu. Wśród firm, które już prowadzą ekspansję, 57% deklaruje, że sprzedaż zagraniczna odpowiada nawet za 25% ich całkowitych przychodów. W przypadku 15% sklepów internetowych zagranica „wykręca” od 25% do 50% przychodów, a 6% e-sklepów zarabia w ten sposób ponad połowę swoich przychodów.
Przedstawiciele Fulfilio zwracają uwagę, że zagranica to „łakomy kąsek”, który niewątpliwie kusi. Ale decyzja o ekspansji niesie także ze sobą wiele wyzwań i zagrożeń, na które należy się odpowiednio przygotować. Online nie zwalnia z rzeczy podstawowych – warto mieć dobrą strategię.
– Elementów, które należy wziąć pod uwagę przy wyjściu poza granice Polski, jest dużo. Można się w tym pogubić, może to opóźnić proces wdrożenia lub zwiększyć koszty. Dlatego moim zdaniem ważne jest, z kim w tę ekscytującą podróż się wybierzemy. Wyprawa w pojedynkę może być skazana na porażkę lub nie przynieść takich efektów, jakie zakładaliśmy w momencie jej startu – podkreśla Rafał Kuczmarski.
– Wiele firm, które zdecydowały się na taki ruch samodzielnie, zawracały i wybierały współpracę z nami. Dla naszych klientów jesteśmy nie tylko partnerem logistycznym. Wychodzimy daleko poza fulfillment. Będąc częścią Grupy OEX, tworzymy ekosystem zapewniający wsparcie sprzedaży online i offline 360 stopni – od doradztwa prawnego i podatkowego, przez wielojęzyczne contact center, po tworzenie i obsługę programów lojalnościowych – podsumowuje ekspert z Fulfilio.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA