REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zorza polarna, wiatr słoneczny, burza geomagnetyczna. Dlaczego warto znać prognozę kosmicznej pogody

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Zorza polarna, wiatr słoneczny, burza geomagnetyczna. Dlaczego warto znać prognozę kosmicznej pogody
Zorza polarna, wiatr słoneczny, burza geomagnetyczna. Dlaczego warto znać prognozę kosmicznej pogody
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Badania kosmicznej pogody, w tym aktywności Słońca będą coraz bardziej potrzebne - twierdzi prof. Iwona Stanisławska z Centrum Prognoz Heliogeofizycznych w CBK PAN. Dlaczego? Bo wpływ tych zjawisk na życie na Ziemi i funkcjonowanie naszej cywilizacji jest znaczący. Tym bardziej, że naukowcy potrafią przygotowywać coraz lepsze prognozy, pozwalające unikać wielu problemów z wpływem pogody kosmicznej na telekomunikację, nawigację i infrastrukturę.

Zorza nad Polską

Nauka w Polsce: Niedawno nad Polską pojawiła się mocna zorza, która dotarła nawet w okolice podzwrotnikowe. Nawet w naszym kraju, zorza to chyba rzadkie zjawisko?

REKLAMA

REKLAMA

Prof. Iwona Stanisławska: Zwykle zorze pojawiają się powyżej ok. 60 stopni szerokości geograficznej, obejmując m.in. kraje skandynawskie, północne Kanadę i Rosję. Przy silnej aktywności Słońca mogą jednak być widoczne na dużo większym obszarze. Tymczasem ostatnie zorze, które można było zobaczyć nad Polską, "dosięgały" nawet Meksyku.

Nauka w Polsce: Dlaczego tak się działo?

Prof. Iwona Stanisławska: Zorza powstaje, gdy silnie naładowane cząstki wiatru słonecznego pojawiają się w bliskim otoczeniu Ziemi i powodują w nim silne zaburzenia. Przyczyną powstania niedawnej, nietypowej zorzy, był silny wybuch na Słońcu. Wybuchy następują zwłaszcza w obszarach tzw. centrów aktywnych w Słońcu, czyli zwykle niestabilnych zgrupowaniach ciemnych plam na dysku słonecznym. Wybuch to nagły, silny wzrost strumienia plazmy wypływającej ze Słońca, promieniowania rentgenowskiego, ultrafioletowego czy radiowego.

Promienie rentgenowskie i ultrafioletowe docierają do Ziemi po ok. ośmiu minutach, ponieważ poruszają się z prędkością światła, natomiast sam wiatr dotrze do Ziemi najprawdopodobniej po kilku, najczęściej kilkudziesięciu godzinach. To daje nam czas na częściowe przygotowanie się na niosące przez taki wiatr zaburzenia.

REKLAMA

Wpływ aktywności Słońca na urządzenia na Ziemi

Nauka w Polsce: To chyba bardzo ważne, bo słoneczne wybuchy mogą zagrażać różnym urządzeniom?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Prof. Iwona Stanisławska: Przed cząstkami wiatru słonecznego chroni nas magnetosfera, ale pod naporem powstałej w czasie wybuchu fali uderzeniowej pole magnetyczne Ziemi może ulec odkształceniu. To oznacza, że np. satelity na wysokich orbitach mogą znaleźć się poza tą zasłoną i ulec uszkodzeniom. W polu magnetycznym Ziemi powstają też układy elektryczne, które mogą indukować dodatkowe prądy w długich metalowych przewodnikach, czyli w elektrycznych liniach wysokiego napięcia, liniach telefonicznych, a nawet gazociągach czy rurociągach. Szybko wzrasta przez to ich korozja. Jedno z najpoważniejszych zagrożeń to także możliwość spowodowanym tymi prądami uszkodzeń dużych transformatorów, przez wzrost strat energetycznych, nasycenie, generację harmonik. Takie sytuacje dobrze znamy. Jedna z najbardziej spektakularnych manifestacji takich efektów miała np. miejsce w 1989 roku w Nowym Jorku. Na wykonanych wtedy zdjęciach satelitarnych doskonale widać, jak gasną światła na kolejnych terenach. Zakłóceniu ulega też nawigacja i komunikacja radiowa. Na burzę słoneczną reagują nie tylko satelity, ale i samoloty, a ponieważ latają coraz wyżej, to i zagrożenie rośnie. Tymczasem wiele lotów ma trasy na wysokich szerokościach geograficznych, co dodatkowo zwiększa narażenie.

Nauka w Polsce: Jednak ostatnia burza nie spowodowała poważnych kłopotów. Czy można mówić o szczęściu, czy przyczyna jest inna?

Prof. Iwona Stanisławska: To nie kwestia szczęścia. W czasie takiej burzy geomagnetycznej jakieś kłopoty zawsze się zdarzają, ale coraz więcej wiemy i potrafimy w coraz większym stopniu je wyprognozować i zabezpieczać się przed nimi. Zmieniają się warunki w jonosferze, dlatego należy zmieniać np. częstotliwości używane w radiokomunikacji, w liniach energetycznych obniża się moc przesyłanego prądu. Na pewno nie można wtedy wykonywać prac konserwacyjnych transformatorów czy linii przesyłowych, bo wszystkie zapasowe urządzenia mogą okazać się potrzebne. Zmienia się też sytuacja w atmosferze i jonosferze. Linie lotnicze zmieniają trasy przelotów, by ominąć obszary zaburzone, którymi są najczęściej obszary polarne. A przecież wszystkie loty pomiędzy Europą, Ameryką i Azją odbywają się przez okolice polarne. Na szczęście ostatni wielki wybuch na Słońcu 14 maja i następujący wraz z nim szereg niewiele mniejszych zdarzeń nie spowodował aż tak wiele silnych zagrożeń jakie były spodziewane. Nie tylko dlatego, że to groźne centrum aktywne chowa się powoli za skrajem dysku słonecznego, ale także dlatego, że wiedza, co nas czeka, pozwala czasami lepiej przygotować się na to najgorsze.

Jak bada się i prognozuje kosmiczną pogodę?

Nauka w Polsce: Zatem wiedza o kosmicznej pogodzie to podstawa. Jak się ją zdobywa?

Prof. Iwona Stanisławska: Kosmiczną pogodę tak naprawdę bada się już od 1928 roku. Pierwsze informacje na ten temat wyemitowano wtedy drogą radiową, z wieży Eiffla. Regularnie wiedzę o pogodzie kosmicznej - choć nie tak ją wtedy nazywano - zaczęto zdobywać w czasie Międzynarodowego Roku Geofizycznego w 1957 roku. Powstawały wtedy sieci obserwatoriów naziemnych. Nowe możliwości otworzyły się wraz z eksploracją kosmosu. Utworzono całą infrastrukturę satelitarną do obserwacji i badań Ziemi i jej otoczenia. Diagnozowanie pogody kosmicznej zyskało wtedy nowy impuls. Kilkadziesiąt krajów założyło wtedy organizację do wspólnych badań, wymianę obserwacji i monitorowania pogody kosmicznej. Dzisiaj organizacja ta nazywa się ISES - International Space Environment Service. Niemalże od początku Centrum Badań Kosmicznych PAN jest jej członkiem.

Jeśli chodzi np. o lotnictwo, to obecnie trzy ośrodki na świecie przygotowują odpowiednie prognozy. Jedno z nich to konsorcjum PECASUS, założone w 2019 roku na potrzeby monitorowania i prognozowania kosmicznej pogody dla Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego ICAO. Uczestniczą w nim Austria, Belgia, Cypr, Finlandia, Niemcy, Polska, Wielka Brytania i Włochy. W drugim ośrodku współpracują Francja, Kanada, Australia i Japonia, a trzecie obejmuje całe Stany Zjednoczone. Ośrodki te rozdzieliły między siebie czas dyżurów.

Nauka w Polsce: W jaki sposób bada się Słońce i kosmiczną pogodę?

Prof. Iwona Stanisławska: Po pierwsze wykorzystuje się obserwatoria naziemne. Sieć instrumentów bada na przykład jonosferę, stan magnetyzmu ziemskiego. Oprócz tego naziemne teleskopy nieustannie przyglądają się Słońcu i monitorują jego aktywność, m.in. rejestrując promieniowanie w wielu długościach fal czy powstawanie plam słonecznych. Równie ważne są dane satelitarne. Trudno wymienić wszystkie satelitarne przyrządy, które wykorzystuje się na orbicie. Z ich pomocą obserwuje się przede wszystkim Słońce, w tym wybuchy, do których dochodzi na jego powierzchni, i fale uderzeniowe - szczególnie te skierowane w stronę Ziemi. Jednym z najważniejszych takich instrumentów jest Solar Orbiter Europejskiej Agencji Kosmicznej i NASA. To duży satelita, który dokładnie bada naszą gwiazdę. Na jego pokładzie działa polski teleskop STIX zbudowany w Centrum Badań Kosmicznych PAN.

Rozpoczynamy także budowę polskiego satelity do obserwacji pogody słonecznej - wszystko jest już przygotowane, czekamy właśnie na decyzję, czy projekt ten uzyska finansowanie. Na orbicie znajduje się zresztą tak wiele różnych satelitów, że trudno je policzyć. Oprócz tego, że do ich utrzymania i poprawnej pracy wykorzystuje się dane odnośnie pogody kosmicznej, to większość z nich można także pośrednio wykorzystać do jej badania. Pozwalają na to prowadzone z ziemi obserwacje ich reakcji na zmiany kosmicznej pogody. Zajmuje się tym m.in. obserwatorium Centrum Badań Kosmicznych PAN w Borówcu. W zrozumieniu pogody kosmicznej pomagają też obserwacje innych ciał Układu Słonecznego.

Nauka w Polsce: W jaki sposób?

Prof. Iwona Stanisławska: Dzisiaj zajmujemy się już także wpływem i zrozumieniem kosmicznej pogody na inne planety. Na przykład w stronę Jowisza leci teraz międzyplanetarna sonda JUICE - Jupiter Icy Moon Explorer, na której pokładzie znajduję się instrumenty zbudowane m.in. w CBK PAN. Jowisz ma silną magnetosferę i skomplikowany system księżyców. Obserwacja zachodzących tam zjawisk pozwoli nam lepiej zrozumieć zjawiska, jak Słońce oddziałuje na Ziemię.

Kosmiczna pogoda - wpływ na organizm człowieka

Nauka w Polsce: Wiele wskazuje na to, że coraz więcej ludzi będzie brało udział w lotach kosmicznych. W tym względzie słoneczna pogoda będzie chyba miała kluczowe znaczenie. Silne promieniowanie czy strumienie cząstek mogą z pewnością mieć różne niekorzystne skutki dla organizmu człowieka.

Prof. Iwona Stanisławska: Właśnie. Coraz więcej uwagi poświęca się temu, jak kosmiczna pogoda wpływa na człowieka - w kosmosie i na Ziemi. Okazuje się np., że może mieć wpływ na na nasze zdrowie. Chodzi np. o wpływ promieniowania kosmicznego; dziedzina rozpoznana dobrze na Ziemi. Sporo prac medycznych prowadzą naukowcy w Izraelu i w Rosji. Wieloaspektowy poziom tej dziedziny wymaga jeszcze wielu badań.

Badanie kosmicznej pogody i aktywności Słońca a współpraca międzynarodowa

Nauka w Polsce: Właściwie to stawiamy już pierwsze kroki jako cywilizacja kosmiczna. Jak Pani widzi znaczenie badań kosmicznej, słonecznej pogody w niedalekiej przyszłości?

Prof. Iwona Stanisławska: Niestety, patrząc na obecne zmiany na świecie, mam spore obawy. Przestrzeń kosmiczna staje się obszarem walki politycznej. Można dostrzec silną rywalizację między różnymi państwami. Zbyt często kraje nie chcą się dzielić swoimi doświadczeniami. Na pewno wpłynie to na naukę, także na badania kosmicznej pogody. Jej analizy jednak z pewnością będą coraz bardziej potrzebne. Obecnie współpraca międzynarodowa w badaniach naukowych zbyt często ogranicza się do bliskiej współpracy dobrze sobie znanych grup naukowych Europy i Ameryk. Komitet Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Pokojowego Wykorzystania Przestrzeni Kosmicznej (COPUOS), którego głównym zadaniem jest wspieranie współpracy międzynarodowej w zakresie pokojowego wykorzystania przestrzeni kosmicznej, chyba będzie miał coraz większe znaczenie.

Prof. dr hab. Iwona Stanisławska pracuje w Centrum Prognoz Heliogeofizycznych w CBK PAN. Wcześniej pełniła funkcję dyrektora Centrum Badań Kosmicznych. Jest specjalistą związków Słońce-Ziemia i pogody kosmicznej. Jest ekspertem w aktywnie działającym w organizacjach naukowych i doradczych International Space Environment Service ISES, w Komitecie Badań Kosmicznych, gdzie jest członkiem Biura COSPAR, Międzynarodowej Organizacji Nauk Radiowych URSI, gdzie prowadzi Roboczą Grupę Pogody Kosmicznej, Międzynarodowej Organizacji Meteorologicznej WMO Expert Team on Space Weather (ET-SWx), a także w International Space Weather Coordination Forum w Genewie.

Nauka w Polsce, Marek Matacz
mat/ zan/ mow/

 

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Brak aktualizacji tej informacji w rejestrze oznacza poważne straty - utrata ulg, zwroty dotacji, jeżeli nie dopełnisz tego obowiązku w terminie

Od 1 stycznia 2025 roku obowiązuje już zmiana, która dotyka każdego przedsiębiorcy w Polsce. Nowa edycja Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD) to nie tylko zwykła aktualizacja – to rewolucja w sposobie opisywania polskiego biznesu. Czy wiesz, że wybór niewłaściwego kodu może zamknąć Ci drogę do dotacji lub ulgi podatkowej?

Jak stoper i koncentracja ratują nas przed światem dystraktorów?

Przez lata próbowałem różnych systemów zarządzania sobą w czasie. Aplikacje, kalendarze, kanbany, mapy myśli. Wszystko ładnie wyglądało na prezentacjach, ale w codziennym chaosie pracy menedżera czy konsultanta – niewiele z tego zostawało.

Odpowiedzialność prawna salonów beauty

Wraz z rozszerzającą się gamą ofert salonów świadczących usługi kosmetyczne, rośnie odpowiedzialność prawna osób wykonujących zabiegi za ich prawidłowe wykonanie. W wielu przypadkach zwrot pieniędzy za źle wykonaną usługę to najmniejsza dolegliwość z grożących konsekwencji.

Od 30 grudnia 2025 r. duże i średnie firmy będą musiały udowodnić, że nie przyczyniają się do wylesiania. Nowe przepisy i obowiązki z rozporządzenia EUDR

Dnia 30 grudnia 2025 r. wchodzi w życie rozporządzenie EUDR. Duże i średnie firmy będą musiały udowodnić, że nie przyczyniają się do wylesiania. Kogo dokładnie dotyczą nowe obowiązki?

REKLAMA

Śmierć wspólnika sp. z o.o. a udziały w spółce

Życie pisze różne scenariusze, a dalekosiężne plany nie zawsze udają się zrealizować. Czasem najlepszy biznesplan nie zdoła uwzględnić nieprzewidzianego. Trudno zakładać, że intensywny i odnoszący sukcesy biznesmen nagle zakończy swoją przygodę, a to wszystko przez śmierć. W takich smutnych sytuacjach spółka z o.o. nie przestaje istnieć. Powstaje pytanie – co dalej? Co dzieje się z udziałami zmarłego wspólnika?

Cesja umowy leasingu samochodu osobowego – ujęcie podatkowe po stronie "przejmującego" leasing

W praktyce gospodarczej często zdarza się, że leasingobiorca korzystający z samochodu osobowego na podstawie umowy leasingu operacyjnego decyduje się przenieść swoje prawa i obowiązki na inny podmiot. Taka transakcja nazywana jest cesją umowy leasingu.

Startupy, AI i biznes: Polska coraz mocniej w grze o rynek USA [Gość Infor.pl]

Współpraca polsko-amerykańska to temat, który od lat przyciąga uwagę — nie tylko polityków, ale też przedsiębiorców, naukowców i ludzi kultury. Fundacja Kościuszkowska, działająca już od stu lat, jest jednym z filarów tej relacji. W rozmowie z Szymonem Glonkiem w programie Gość Infor.pl, Wojciech Voytek Jackowski — powiernik Fundacji i prawnik pracujący w Nowym Jorku — opowiedział o tym, jak dziś wyglądają kontakty gospodarcze między Polską a Stanami Zjednoczonymi, jak rozwijają się polskie startupy za oceanem i jakie szanse przynosi era sztucznej inteligencji.

Coraz większe kłopoty polskich firm z terminowym płaceniem faktur. Niewypłacalnych firm przybywa w zastraszającym tempie

Kolejny rekord niewypłacalności i coraz większa świadomość polskich firm. Od stycznia do końca września 2025 roku aż 5215 polskich firm ogłosiło niewypłacalność. To o 17% więcej niż w tym samym okresie w 2024 roku i o 39% więcej niż po pierwszym półroczu 2025 roku.

REKLAMA

Gdy motywacja spada. Sprawdzone sposoby na odzyskanie chęci do działania

Zaangażowanie pracowników to nie tylko wskaźnik nastrojów w zespołach, lecz realny czynnik decydujący o efektywności i kondycji finansowej organizacji. Jak pokazuje raport Gallupa „State of the Global Workplace 2025”, firmy z wysokim poziomem zaangażowania osiągają o 23 proc. wyższą rentowność i o 18 proc. lepszą produktywność niż konkurencja. Jednocześnie dane z tego samego badania są alarmujące – globalny poziom zaangażowania spadł z 23 do 21 proc., co oznacza, że aż czterech na pięciu pracowników nie czuje silnej więzi z miejscem pracy. Jak odwrócić ten trend?

Niezwykli ludzie. Jak wzbogacać kulturę organizacji dzięki talentom osób z niepełnosprawnością?

Najważniejszym kapitałem każdej organizacji są ludzie – to oni kształtują kulturę, rozwój i pozycję firmy na rynku. Dobrze dobrany zespół udźwignie ogromne wymagania, często przewyższając pokładane w nich oczekiwania, natomiast niewłaściwie dobrany lub źle zarządzany – może osłabić firmę i jej relacje z klientami. Integralnym elementem dojrzałej kultury organizacyjnej staje się dziś świadome włączanie różnorodności, w tym także osób z niepełnosprawnością.

REKLAMA