REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zamożni konsumenci też przeglądają gazetki z promocjami

Polacy szukają promocji w gazetkach
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Już ponad 90% Polaków przyznaje, że korzysta z gazetek promocyjnych. Najczęściej deklarują to osoby, których miesięczne dochody netto sięgają od 5 tys. zł do 9 tys. zł. Poszukiwanie towarów w promocjach przestało już być domeną uboższych konsumentów. 

Polacy są oszczędni

Przeglądanie gazetek z promocjami zdarza się aż 90,3% rodaków. Tak wynika z badania zrealizowanego na potrzeby projektu branżowego „BLIX AWARDS – Wybór Konsumentów”. Sondaż został przeprowadzony wśród ponad tysiąca dorosłych Polaków. 

REKLAMA

REKLAMA

– Wyniki badania wyraźnie świadczą o szerokim zainteresowaniu okazjami cenowymi. Pokazują też, że treść gazetek wpływa na decyzje zakupowe konsumentów. A ponadto mówią o rosnącej konkurencji na rynku handlowym i o potrzebie oszczędzania – stwierdza prof. Andrzej Szymkowiak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Według Marcina Lenkiewicza z Grupy BLIX, Polacy tradycyjnie są uważani za oszczędnych. Do tego ich zainteresowanie okazjami zakupowymi wzrosło w ostatnich latach. – Mogło to być rezultatem rozwoju technologii i zwiększenia dostępności gazetek w formie cyfrowej. E-publikacje można łatwo przeglądać niemal w każdej chwili – dodaje prof. Szymkowiak. 

– Polscy konsumenci są coraz bardziej świadomi i wymagający. Wysoka inflacja zachęca do uważniejszego zarządzania domowym budżetem, a więc również do studiowania gazetek i znajdowania w nich atrakcyjnych ofert – przekonuje Maciej Ptaszyński z Polskiej Izby Handlu (PIH). 

Kto przeglada gazetki z promocjami?

REKLAMA

Gazetki przeglądają przeważnie Polacy zarabiający 7000-8999 zł lub 5000-6999 zł netto miesięcznie. –Zasobni konsumenci mają zazwyczaj najbardziej wypełnione koszyki. Kierując się aktualnymi ofertami promocyjnymi, realnie mogą najwięcej zaoszczędzić przy zakupie dużej ilości produktów. Osoby te gotowe są kupić wiele artykułów na zapas, jeśli tylko są na nie rabaty – wyjaśnia dr Krzysztof Łuczak, wieloletni ekspert rynku retailowego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Autorzy badania zwracają uwagę na to, że przeglądanie gazetek coraz bardziej angażuje Polaków zarabiających ponad średnią krajową. Jeszcze 3-4 lata temu przyznawały się do tego głównie osoby, które miesięczne uzyskiwały 1000-2999 zł na rękę lub nawet mniej. A ostatnio ten pułap wyraźnie wzrósł. To może świadczyć o tym, że poszukiwanie towarów w promocjach przestało być już domeną mniej zamożnych Polaków.

– Dla sieci handlowych to swego rodzaju wyzwanie, bo lepiej sytuowany konsument oczekuje promocji na produkty z wyższej i średniej półki. A do tej pory art. premium były rzadko eksponowane w gazetkach. Jednak to też się zmienia na rynku, bo sieci handlowe dostosowują się do obecnych realiów. Widać to po gazetkach, w których szybko przybywa najwyższej jakości produktów – zaznacza Marcin Lenkiewicz. 

Ponadto z badania wynika, że kobiety są aktywniejsze od mężczyzn w przeglądaniu gazetek. Najczęściej zajmują się tym rodacy w wieku 35-44 lat, 25-34 lat i 45-54 lat. – Z moich obserwacji wynika, że najbardziej aktywne pod tym względem są osoby, które wychowują dzieci. Dla nich oszczędzanie na zakupach ma szczególnie duże znaczenie. Wysokie zaangażowanie kobiet w wieku 35-44 lat wynika z faktu, że często to one zarządzają domowym budżetem i podejmują decyzje zakupowe – mówi dr Szymkowiak.

Wiadomo też, że głównymi odbiorcami gazetek są konsumenci z miast liczących 200-499 tys. ludności oraz 5-19 tys. mieszkańców. – W dużych i średnich miastach Polacy mają dostęp do większej liczby placówek różnych sieci handlowych, więc przeglądanie gazetek służy nie tylko szukaniu konkretnych artykułów w promocjach, ale też jako pomoc w wyborze jak najtańszego sklepu. Mając do wyboru kilka dyskontów, hipermarketów i supermarketów, można wybrać tego retailera, który w danym momencie przedstawia najkorzystniejszą ofertę – zauważa Yves Frerot z Hiper-Com Poland.

 

Gazetki bardziej wiarygodne niż reklamy w telewizji

Z sondażu wynika też, że aż 85,7% Polaków uważa gazetki za wiarygodne źródło informacji o cenach. Przeciwnego zdania jest tylko 7,7% rodaków, a zaledwie 6,6% jest niezdecydowanych. Jak przypomina ekspert z PIH-u, gazetki stanowią oficjalną informację o cenowej polityce danej sieci handlowej. Budzą więc uzasadnione zaufanie. 

Polacy darzą większym zaufaniem gazetki niż inne źródła informacji o promocjach, tj. reklamy w telewizji, radiu czy w Internecie. Cena podana w takiej publikacji obowiązuje w sklepach danej sieci i konsument ma prawo powołać się na nią przy kasie. Nie za bardzo może to zrobić na podstawie oferty widzianej w telewizji czy usłyszanej w radiu, gdyż nie ma na to dowodu podczas zakupów – zauważa dr Łuczak. 

Zaufanie do gazetek deklarują głównie Polacy w wieku 65-74 lat i 35-44 lat. Najczęściej informują o nim konsumenci z miast liczących 20-49 tys. mieszkańców oraz 50-99 tys. ludności. – Tego typu publikacje są często rozprowadzane w sklepach stacjonarnych. Korzystanie z nich jest wygodne i są postrzegane jako wiarygodne zwłaszcza przez osoby starsze, mieszkające w małych miastach. Zwykle mają one mniejsze zaufanie do informacji pochodzących z Internetu – podkreśla Julita Pryzmont, ekspertka rynku retailowego z Hiper-Com Poland.

W wielu sklepach w Polsce gazetki były dostępne już w latach 90. XX wieku. Budzą więc duże zaufanie zwłaszcza wśród starszych konsumentów, którzy przeglądają tego typu materiały już od blisko 30 lat – zapewnia Marcin Lenkiewicz. 

Zamożny klient też szuka promocji

Badanie wykazało również, że Polacy najczęściej przeglądają gazetki z promocjami 2-3 razy w tygodniu – 37,3%. Raz na 7 dni sięga po nie 27,6% rodaków. Zaledwie 2-3 razy w miesiącu wertuje publikacje 12,6% ankietowanych. Natomiast codziennie analizuje oferty gazetkowe 11% shopperów. Z kolei 5,1% konsumentów robi to raz w miesiącu. Rzadziej zajmuje się tym 2,1% respondentów, a okazyjnie – 3,7%. Tylko 0,6% badanych nie potrafi się określić lub nie pamięta, jak często zagląda do gazetek. 

– Częstotliwość przeglądania gazetek wiąże się z regularnością odwiedzin w placówkach handlowych. W sektorze FMCG i DIY firmy już dawno odeszły od kosztownej dystrybucji papierowych materiałów. Dostępne są one w sklepach. W tym obszarze dominują dyskonty, które zazwyczaj są odwiedzane właśnie 2-3 razy w tygodniu. Paralela zdarzeń jest ewidentna – stwierdza Andrzej Wojciechowicz, wieloletni ekspert rynku retailowego. 

Aż 2-3 razy w tygodniu, czyli najczęściej jak jest to wskazywane, przeglądają gazetki głównie Polacy w wieku 75-80 lat oraz 35-44 lat. Zwykle deklarują to konsumenci z miast liczących 100-199 tys. mieszkańców lub 20-49 tyś. ludności. Przeważnie mówią o tym rodacy, którzy zarabiają ponad 9000 zł na rękę lub 3000-4999 zł netto miesięcznie.

– Wyniki te nie są zaskoczeniem. Seniorzy zwykle rozsądnie gospodarują pieniędzmi. Z kolei osoby w średnim wieku mogą mieć zobowiązania finansowe mocno obciążające ich budżety, jak np. kredyty czy opłaty związane z edukacją dzieci. Natomiast mieszkańcy małych i średnich miast często mają mniej dostępnych opcji zakupowych, co może je skłaniać do szukania okazji w gazetkach. Polacy o wyższym statusie ekonomicznym zazwyczaj są świadomi cen i chętnie korzystają z każdej promocji – komentuje Katarzyna Grochowska z Hiper-Com Poland. 

Zdaniem ekspertów z Grupy BLIX, najciekawszym wnioskiem z badania jest to, że najczęściej przyznają się do przeglądania publikacji promocyjnych 2-3 razy w tygodniu konsumenci zarabiający powyżej 9000 zł na rękę. Obecnie to jedna z najbardziej aktywnych grup czytelników tego typu publikacji. 

– Uważam, że sieci handlowe są tego świadome, bo wyraźnie zmieniły strukturę gazetek. Produkty premium nie są już pokazywane na końcu publikacji, jak to było kiedyś. Tylko są mocno eksponowane na pierwszych stronach. A to z kolei świadczy o tym, że zamożny klient już może robić codzienne zakupy z dużymi rabatami. I w mojej ocenie, to szybko się nie zmieni. Nawet gdy dynamika wzrostu cen w sklepach zacznie spadać, to powyższy trend i tak z nami pozostanie, bo nie zmienią się przecież oczekiwania zasobnych konsumentów – podsumowuje Marcin Lenkiewicz. 

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Inforu

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: MondayNews

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Firmy niechętnie upominają się o pieniądze u dłużników, a po upływie pół roku windykacja może być bezskuteczna

Dlaczego dłużnicy nie płacą na czas należności za faktury? Nie mam pieniędzy, zapomniałem o fakturze, klienci zalegają mi z zapłatą, więc i ja nie płacę – to najczęstsze usprawiedliwienia, jakie słyszą właściciele firm od swoich klientów, którzy nie regulują należności za dostarczone towary czy wykonane usługi.

10 pytań, jakie warto zadać freelancerowi przed rozpoczęciem współpracy

Outsourcing staje się coraz bardziej popularny w Polsce. Jednak dla wielu przedsiębiorców, którzy dotychczas nie korzystali z usług freelancerów, zlecanie im zadań może być wyzwaniem. Oto szczegółowy poradnik, który pomoże przygotować się do efektywnej współpracy z niezależnym specjalistom.

Korzystne rozwiązanie podatkowe dla podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową

Ulga badawczo-rozwojowa (B+R) to korzystne rozwiązanie podatkowe dla podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową, skierowane zarówno do podatników PIT (opodatkowanych skalą podatkową lub tzw. podatkiem liniowym) jak i do podatników CIT (którzy uzyskują przychody z działalności gospodarczej, inne niż zyski kapitałowe). Ulga ta stanowi istotne wsparcie dla firm inwestujących w innowacje, technologie i rozwój nowych produktów.

Budownictwo mocno wyhamowało, ale to wciąż najbardziej optymistyczna branża, bo liczy na wydatkowanie pieniędzy przez rząd

Optymizm w branży budowlanej utrzymuje się już od wielu miesięcy. Ponieważ jednak jego motorem napędowym są inwestycje ze środków Krajowego Planu Odbudowy oraz kredytu #naStart, entuzjazm słabnie. Wszystko przez ślamazarną pracę rządu.

REKLAMA

Szykują się milionowe kary. Kontrola stron internetowych: kogo dotyczy, kto kontroluje, jaka kara i za co

Nie tylko skarbówka kontroluje i nakłada kary za złamanie przepisów. I nie tylko Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Do akcji coraz częściej wkracza też Urząd Ochrony Danych Osobowych – UODO, a kontrole kończą się karami – nawet w milionach złotych.

Otwieranie dziś restauracji to samobójstwo? Pewniejsze jest pójść śladem Żabki do własnego sklepu z ofertą gotowych dań

Rewolucja dzieje się w całej branży fachowo określanej jako HoReCa. Ale największa w jej gastronomicznej części. Świadczą o tym dane gospodarcze dotyczące liczby otwieranych placówek, zawieszanych działalności, długów i kredytów oraz tempa ich spłaty. Restauracje tracą na popularności, zyskują sklepy oferujące gotowe dania - ciepłe lub do odgrzania w domu.

Jak odblokować innowacyjność małego biznesu?

Innowacyjność w małej firmie to wyzwanie. Małemu biznesowi jest trudniej na wielu płaszczyznach. Często jest to jedna osoba do podejmowania decyzji i brak jest kogoś kto spojrzałby obiektywnie na działania i krytycznie na trendy. Jak odblokować innowacyjność małej działalności podpowiada Zuzanna Mikołajczyk, innowatorka i strateg innowacji.

Kawa z INFORLEX. Wakacje składkowe - bezpłatne spotkanie online

Zapraszamy na bezpłatne spotkanie online z cyklu kawa z INFORLEX, które odbędzie się 3 września 2024 r. Tematem spotkania będą wakacje składkowe. 

REKLAMA

Firma spedycyjna. Jak założyć? Czy to się opłaca?

Branża TSL to jeden z najlepiej trzymających się sektorów gospodarki, nawet mimo kryzysu. Działalność spedycyjna daje wiele możliwości i ma ogromny potencjał. O czym trzeba wiedzieć zaczynając w tej branży na własny rachunek? 

Compliance a ochrona danych - co przedsiębiorcy muszą wiedzieć

W dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie prawnym, przedsiębiorcy muszą być na bieżąco z otoczeniem prawnym firmy, w tym regulacjami dotyczącymi ochrony danych osobowych. Compliance, czyli zgodność z przepisami prawa, staje się kluczowym elementem w działalności każdej firmy, niezależnie od jej wielkości. W obliczu surowych kar finansowych i rosnącej świadomości konsumentów, ochrona danych osobowych przestała być jedynie formalnością, a stała się fundamentem odpowiedzialnego prowadzenia biznesu.

REKLAMA