ING: druga połowa roku prawdopodobnie pod znakiem wzrostu cen konsumpcyjnych
REKLAMA
REKLAMA
Inflacja w maj 2022
Jak podał w środę Główny Urząd Statystyczny, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2022 r. wzrosły rdr o 13,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny o 1,7 proc. Odczyt jest zgodny z publikowanym wcześniej przez GUS szybkim szacunkiem.
REKLAMA
REKLAMA
Analitycy ING zwrócili uwagę, że w dalszym ciągu znaczącą rolę w procesach inflacyjnych odgrywają czynniki zewnętrzne. Wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych (13,5 proc. rdr), nośników energii (31,4 proc. rdr) oraz paliw (35,4 proc. rdr) odpowiadały za ok. 2/3 rocznego wzrostu cen ogółem" - wskazali.
Według nich bardziej niepokojący jest dalszy znaczący wzrost inflacji bazowej, "który wskazuje na nasilanie się efektów wtórnych". ING szacuje, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii wzrosła w maju w okolice 8,5 proc. rdr z 7,7 proc. rdr. "W warunkach korzystnej koniunktury (solidny popyt konsumpcyjny) firmy nie mają większych problemów z przerzucaniem wyższych kosztów energii, transportu, materiałów i pracy na ceny swoich wyrobów i usług" - stwierdzili.
Ceny w 2022 nadal będą rosły
W ocenie analityków, perspektywy na najbliższe miesiące wskazują na utrzymywanie się znaczących ryzyk dla dalszego silnego wzrostu cen. "W czerwcu możemy być świadkami dwucyfrowego wzrostu cen paliw w ujęciu miesięcznym i kontynuacji presji ze strony cen żywności oraz kategorii bazowych" - ocenili. Według nich druga połowa 2022 r. prawdopodobnie upłynie pod znakiem wzrostu cen konsumpcyjnych w tempie 15-20 proc. rdr, ze szczytem w IV kwartale br.
"Jesień może przynieść ponowne wzrosty cen energii, zwłaszcza opału. Z kolei z początkiem 2023 r. należy się spodziewać wyraźnego wzrostu cen regulowanych, w tym energii elektrycznej i gazu" - prognozują.
Polecamy: „Nowe zasady sprzedaży internetowej. Ochrona konsumentów, obowiązki pracodawców"
Stopy procentowe NBP jeszcze pójdą do góry
REKLAMA
Ich zdaniem dekada niskich stóp procentowych dobiegła końca, a RPP może być zmuszona do podwyżek stóp procentowych w skali zbliżonej do 10 proc. Analitycy zauważyli, że w ostatnich tygodniach wzrosło ryzyko, że opanowanie inflacji może wymagać wzrostu stóp procentowych NBP do dwucyfrowych poziomów, "jednak nie jest to jeszcze scenariusz bazowy".
Według analityków krajowym czynnikiem utrudniającym walkę z inflacją jest policy mix. "Rosnącej restrykcyjności polityki pieniężnej towarzyszy coraz bardziej ekspansywna polityka fiskalna" - stwierdzili. Stymulacja fiskalna w warunkach znaczącej dodatniej luki produktowej prowadzi do narastania nierównowagi wewnętrznej (rosnąca inflacja) i zewnętrznej (wzrost deficytu obrotów bieżących) - podsumowali.
autorka: Magdalena Jarco
maja/ amac/
REKLAMA
REKLAMA