Wzrost aktywności zawodowej - raport NBP
REKLAMA
REKLAMA
Opublikowany 26 września br. cokwartalny raport Instytutu Ekonomicznego NBP o rynku pracy w II kwartale 2013 r. wskazuje na pierwsze oznaki ożywienia na tym rynku. Na obserwowany w tym okresie nieznaczny przyrost liczby osób pracujących (dane według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności BAEL) złożył się niewielki wzrost zatrudnienia przede wszystkim w przemyśle i usługach. Nadal ubywało pracowników w budownictwie i rolnictwie. Zmniejszył się udział osób pracujących na podstawie umów zawieranych na czas określony. Jednak zmiana ta mogła wynikać nie tylko z przekształcania kontraktów czasowych w umowy stałe, ale również z łatwiejszego dla pracodawców zwalniania osób na umowach czasowych. Co ciekawe, więcej osób zwalniają firmy duże (ponad 2 tys. załogi) niż małe (do 50 zatrudnionych), które bardziej optymistycznie od tych pierwszych widzą perspektywy powiększania załogi.
REKLAMA
Wzrósł współczynnik aktywności zawodowej Polaków, głównie na skutek wzrostu aktywności zawodowej osób w wieku przedemerytalnym. Analitycy NBP zwracają przy tym uwagę, że zwiększeniu aktywności w stosunku do poprzedniego kwartału sprzyjało przesunięcie części prac polowych i budowlanych z I kwartału na II, ze względu na wyjątkowo długą w tym roku zimę.
Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!!!
Wyższe płace
Płace w całej gospodarce były wyższe o 3,3 proc. r/r (w I kwartale było to 2,6 proc.), a szybszy ich wzrost miał miejsce w sektorze publicznym niż w przedsiębiorstwach. Raport przypomina, że w przypadku Polski zharmonizowana stopa bezrobocia nieznacznie obniżyła się w lipcu br. do 10,4 proc. (według Eurostatu) i pozostaje na nieco niższym poziomie niż przeciętna dla całej Unii Europejskiej (10,9 proc.). Sytuacja w UE jest przy tym wysoce zróżnicowana, o czym przekonują dodatkowe analizy raportu. Dwie z nich poświęcone są bezrobociu wśród młodzieży:
- Podczas gdy w Niemczech, Austrii i Holandii bezrobocie wśród osób do 25 roku życia wynosi poniżej 10 proc., to analogiczny wskaźnik dla Portugalii i Włoch sięga prawie 40 proc., a dla Hiszpanii i Grecji ponad 50 proc.
- Choć w przypadku osób młodych prawdopodobieństwo bezrobocia jest o wiele wyższe niż w przypadku osób powyżej 30 roku życia, to kolejne generacje osób młodych na polskim rynku pracy są przeciętnie mniej zagrożone bezrobociem niż ich poprzednicy.
Trzecia z analiz dowodzi, że w Polsce znaczne przepływy na rynku pracy współwystępują z dość wysokim bezrobociem, podczas gdy w Czechach czy Estonii zależność jest odwrotna.
Zobacz również: Konieczne zmiany w urzędach pracy
REKLAMA
REKLAMA