REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Większość przedsiębiorców za przyjęciem euro

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Zdecydowana większość przedsiębiorców to euroentuzjaści. Gdyby wprowadzić euro w Polsce, firmy od razu odczułyby pozytywne tego efekty. Szanse na szybkie wejście do strefy euro są jednak nikłe - twierdzą eksperci instytucji biznesowych.

 

REKLAMA

REKLAMA

Główny ekonomista Business Centre Club Stanisław Gomułka powiedział, że ankiety przeprowadzane przez organizacje przedsiębiorców wskazują, iż wejście Polski do strefy euro spotkałoby się z dużą aprobatą. "Szczególnie tych, którzy prowadzą działalność w handlu międzynarodowym. Dlatego są oni zainteresowani jak najszybszym wejściem do strefy euro" - powiedział Gomułka.

 

"Zdecydowana większość przedsiębiorców, z którymi mamy kontakt, jest euroentuzjastami" - przyznał z kolei dyrektor departamentu ekonomicznego PKPP Lewiatan Jacek Adamski. I jak wskazał - nic w tym dziwnego, bo przedsiębiorcy wejście do strefy euro odczuliby natychmiast. "Firmy raz na zawsze pozbyłyby się olbrzymiej części ryzyka kursowego - koszty transakcyjne automatycznie więc odpadają"
- powiedział Adamski.

REKLAMA

 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ponadto firmy mogłyby łatwiej porównać wszelkie koszty i ceny z innymi krajami. "Plusem jest też to, że w strefie euro stopy procentowe są o wiele niższe niż w Polsce, czyli finansowanie jest o wiele lepsze" - dodał Adamski.

 

Dodał, że przez ostatnie kilka lat również społeczeństwo bardzo mocno opowiadało się za przyjęciem przez Polskę euro. "Sytuacja zmieniła się zdecydowanie pod wpływem kryzysu greckiego (...), który powoduje stan niepewności. Nie ma się co dziwić społeczeństwu, bo instytucje europejskie odpowiedzialne za rozwiązanie tej sytuacji do tej pory zawodziły" - stwierdził Adamski.

 

Tymczasem doświadczenia trzech krajów z naszej strefy geopolitycznej, które do strefy euro weszły (Słowacja, Słowenia i Estonia), są pozytywne. "W żadnym z tych krajów nie ma społecznego rozczarowania. Również z punktu widzenia kręgów biznesowych takiego rozczarowania w zasadzie nie było" - powiedział.

 

"Trzeba jednak uważać na kurs w momencie wejścia do strefy euro, bo dzięki niemu można zachować konkurencyjność" - podkreślił Adamski. Dodał, że w przypadku Polski optymalnym kursem wejścia byłby przedział 3,7-4,1 zł.

 

Zdaniem Gomułki, Polska do ERM2, czyli mechanizmu stabilizacji waluty krajowej przed wejściem do strefy euro, może najwcześniej przystąpić na początku 2013 r. "Natomiast najwcześniejszy termin przystąpienia Polski do Eurolandu to 2015 rok, ale uzależnione to jest od spełnienia szeregu warunków" - stwierdził Gomułka.

 

Pierwszym z nich jest spełnianie kryteriów z Maastricht dotyczących m.in. deficytu sektora finansów publicznych (deficyt poniżej 3 proc. w relacji do PKB). "Mamy jednak - według rządowych zapewnień - je spełniać w 2012 roku, a na pewno w 2013 roku" - stwierdził główny ekonomista BCC.

 

W 2010 r. deficyt sektora finansów publicznych sięgnął 7,9 proc.

 

Jak powiedział Gomułka, druga ważna okoliczność to "zmiany w konstytucji", a trzecią są reformy w samej strefie euro, które powinny pójść na tyle daleko, aby przystąpienie do niej było dla Polski bezpieczne. "Kiedy kryzysowa sytuacja w Grecji i kilku innych krajach strefy euro, które przeżywają teraz problemy fiskalne, ulegnie poprawie, wtedy, przypuszczam, pojawi się z powrotem wola wśród naszych polityków, aby przyjąć wspólną walutę" - powiedział Gomułka.

 

Z danych Instytutu Keralla, który zapytał przedstawicieli małych i średnich firm w Polsce, jak wpłynęłoby na ich działalność wprowadzenie euro, wynika, iż 34,5 proc. ankietowanych spodziewa się pozytywnego wpływu tej zmiany na prowadzony przez siebie biznes. Odmiennego zdania było 25,4 proc. badanych przedsiębiorstw. Natomiast 24,7 proc. było zdania, że wprowadzenie euro nie spowoduje
żadnych zmian dla ich firmy.

 

Badanie przeprowadzono na przełomie kwietnia i maja na grupie 600 małych i średnich firm, wyłącznie prywatnych, prowadzących aktywną działalność zarobkową (firmy niezawieszone, nie będące w stanie likwidacji, niepaństwowe). Wśród badanych firm 88,2 proc. stanowiły z kapitałem polskim, 4,3 proc. kapitałem zagranicznym, a mieszanym - 6,5 proc.

 

Tymczasem, zgodnie z opublikowanymi miesiąc wcześniej wynikami badania TNS OBOP, 51 proc. Polaków uznało, że wejście do strefy euro będzie niekorzystne, a zwolenników wprowadzenia wspólnej waluty było znacznie mniej - 17 proc.

 

"Jak widać small biznes chętniej zamieniłby złotówki na euro, niż ogół społeczeństwa" - podsumowała analityk Instytutu Keralla Izabella Młynarczyk.

 

 

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA