Połowa polskich firm odczuła skutki kryzysu
REKLAMA
Raport wskazuje, że coraz więcej firm będzie zwiększać zatrudnienie oraz podwyższać płace. Spadać ma udział firm zwalniających pracowników i obniżających wynagrodzenia.
REKLAMA
Analiza zawiera informacje o kondycji sektora przedsiębiorstw, stanie koniunktury w trzecim kwartale 2009 r. oraz prognozę koniunktury na IV kwartał.
REKLAMA
"Skutki światowego kryzysu odczuła w sumie około połowa przedsiębiorstw, zaś co dziesiąta firma oczekuje pogorszenia sytuacji w najbliższych miesiącach. (...) Spośród firm, które zetknęły się ze skutkami kryzysu, większość w najbliższych miesiącach spodziewa się poprawy sytuacji bądź już przezwyciężyła trudności" - napisali analitycy NBP. Zaznaczyli, że duża grupa firm - bo 38 proc. badanych - zadeklarowała, iż nie zauważyła żadnych większych problemów i nie spodziewa się ich w najbliższym czasie. Na brak perspektyw poprawy czy wręcz dalsze pogorszenie sytuacji wskazała co czwarta badana firma.
Z danych banku centralnego wynika, że w III kwartale poprawiła się sytuacja ekonomiczna przedsiębiorstw. Zarówno eksporterzy, jaki i firmy produkujące na rynek krajowy wykazują więcej optymizmu jeśli chodzi o sprzedaż. Problemy z popytem wskazuje 21 proc. badanych wobec 24 proc. w II kw. Pesymizm utrzymuje się jednak wśród producentów dóbr inwestycyjnych. Najczęściej problemem wymienianym przez te przedsiębiorstwa jest znalezienie odbiorcy. Wskazuje go 43 proc. producentów.
REKLAMA
Z raportu wynika, że optymistycznie w przyszłość patrzą eksporterzy. Ich prognozy poprawiają się już trzeci kwartał z rzędu. "Trudności ze znalezieniem odbiorcy za granicą są jednak wciąż duże" - zwraca uwagę NBP. Wyjaśnia, że niski popyt zagraniczny rekompensuje relatywnie wysoka opłacalność sprzedaży zagranicznej. Wynika ona z korzystnego dla eksporterów kursu złotego, zwłaszcza względem euro. Średni udział nieopłacalnego eksportu w sprzedaży eksportowej wynosi 4,7 proc., a taki problem sygnalizuje 15,3 proc. eksporterów.
W IV kwartale można oczekiwać niewielkiego wzrostu aktywności inwestycyjnej w sektorze przedsiębiorstw. Firmy będą częściej rozpoczynały nowe inwestycje, a rzadziej rezygnowały z dokończenia projektów już zaczętych. Tzw. wskaźnik kontynuacji inwestycji (udział firm planujących kontynuację projektów wśród przedsiębiorstw, które już rozpoczęły inwestycje) poprawił się już drugi kwartał z rzędu i wyniósł 93 proc. (poprawa o 2,7 pkt proc.) Zdaniem analityków NBP, skala zainteresowania inwestycjami jest jednak wciąż niska. Wpływ na to ma: niski stopień wykorzystania mocy produkcyjnych, niepewność w ocenie przyszłości oraz problemy z pozyskaniem środków.
Raport wskazuje, że lepiej niż w poprzednim kwartale wyglądają plany przedsiębiorców dotyczące zatrudnienia. Wśród firm ciągle jednak przeważają takie, które zamierzają zmniejszyć liczbę pracowników; mniej jest tych, które chcą zwiększyć zatrudnienie. W trzecim kwartale zwiększyło zatrudnienie 29 proc. przedsiębiorstw (w porównaniu z poprzednim rokiem), a 59 proc. zmniejszyło je. W IV kw. zwiększyć liczbę pracowników planuje 5,5 proc. firm, a 15,5 proc. zamierza ją zredukować.
NBP zauważył, że poprawiają się prognozy dotyczące płac. Mniej firm zamierza obniżyć wynagrodzenia, wzrasta natomiast odsetek firm planujących podwyżki. Podwyżki wynagrodzeń rozważa 7,3 proc. firm, i obejmą 6,5 proc. pracowników. Redukcje płac obejmą 4,2 proc. firm, ale tylko 2,4 proc. zatrudnionych. Podwyższać płace będą głównie duże przedsiębiorstwa.
Według analizy, firmy narzekają na trudności z finansowaniem bankowym. Blisko jedna trzecia wniosków kredytowych złożonych w III kwartale przez ankietowane przedsiębiorstwa została odrzucona przez banki. NBP zwraca uwagę, że z tego powodu udział inwestorów deklarujących finansowanie nowo planowanych inwestycji z kredytu zmniejszył się do poziomu najniższego w historii badań. Najczęstszym powodem odmowy przyznania kredytu jest brak zdolności kredytowej i wymaganych zabezpieczeń. O takich problemach informują najczęściej małe firmy, rzadziej duże.
Bank centralny zwraca jednak uwagę, że firmy "relatywnie wysoko" oceniają swoją płynność i zdolność do spłaty zobowiązań. Odsetek firm, które oceniają, że nie mają problemów z płynnością, utrzymuje się na stabilnym poziomie 70 proc. Nieznacznie zmniejszyła się skala problemów związanych z realizowaniem płatności wobec banków i dostawców.
Raport wskazuje, że ponad połowa firm zredukowała w III kwartale koszty. W 75 proc. firm są to zmiany trwałe, które zostaną utrzymane także w okresie ożywienia gospodarczego. Częściej redukcja kosztów dotyczyła sfery produkcji, a rzadziej cięć w zatrudnieniu. Ponadto ankietowane firmy częściej przewidują spadek inflacji w ciągu najbliższego roku niż jej wzrost. Spadek dynamiki cen towarów i usług prognozuje ponad jedna trzecia przedsiębiorstw.
REKLAMA
REKLAMA