Pogorszyły się nastroje wśród przedsiębiorców
REKLAMA
Jak powiedział Hildebrand, w odczuciu właścicieli firm i osób odpowiadających za finanse w ciągu ostatnich trzech miesięcy spadło bezpieczeństwo w obrocie gospodarczym.
REKLAMA
Badanie wykazało, że tzw. wskaźnik bezpieczeństwa zmalał w lipcu do 1,44 pkt, tj. o 2,37 pkt w stosunku do marca br. Jest on najniższy od początku przeprowadzania badania, czyli od listopada 2007 r.; wówczas jego wartość wynosiła 25,7 proc. Wskaźnik ten może przyjmować wartość od minus 100 do plus 100.
REKLAMA
"Badani deklarują nasilenie się problemu nieterminowego spłacania należności przez swoich partnerów biznesowych. Już 35 proc. ankietowanych deklaruje, że nieterminowe spłaty przekraczają połowę należności" - mówił prezes. Dodał, że problem ten narasta od roku. Dla porównania w sierpniu 2008 r. 23 proc. firm sygnalizowano, że połowę należności otrzymują po terminie.
Badanie przeprowadzono od 22 czerwca do 10 lipca metodą wywiadów telefonicznych. Przebadanych zostało 200 firm z sektora finansów, dostawców usług masowych i przedsiębiorców indywidualnych.
Jak podkreślił Hildebrand, najgorzej sytuację oceniają przedsiębiorcy indywidualni, a najlepiej dostawcy usług masowych - firmy energetyczne, telewizje kablowe, telefoniczne itp.
Według prezesa, w obliczu kryzysu firmy redukują koszty działalności. Najczęściej polega to na ograniczeniu inwestycji, co zrobił niemal co drugi przedsiębiorca - i na cięciach w zatrudnieniu - takie działania podjęła lub zamierza podjąć co trzecia firma. Obniżkę płac planuje zaledwie 8 proc. ankietowanych firm.
94 proc. badanych uważa, że jego firma poradzi sobie w kryzysie. Największy optymizm wyrażają przedstawiciele sektora finansów i usług masowych, a najwięcej obaw mają indywidualni przedsiębiorcy.
Ankietowani różnie oceniają obecną sytuację gospodarczą. 52 proc. uważa, że jest to spowolnienie gospodarcze. Co czwarty badany obecną sytuację postrzega jako kryzys finansowy, a dla 15 proc. jest to stagnacja. 8 proc. mówi wręcz o recesji. Podzielone są też oceny na temat tego, co jest największym zagrożeniem dla gospodarki; 21 proc. firm wskazuje na spadek akcji kredytowej, 20 proc. - na podwyższenie podatków, 19 proc. - spadek produkcji, 17 proc. - ograniczenie inwestycji i 17 proc. - na bezrobocie.
REKLAMA
REKLAMA