Zmieniło się prawo, ale promotorzy pozostaną
REKLAMA
Promotorzy, czyli osoby, które za darmo pomagają przedsiębiorcom w aplikowaniu o unijne dotacje z programu Innowacyjna Gospodarka, nie znikną. Taką decyzję podjęło Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, choć jeszcze na początku tego roku wydawało się, że promotorów już nie będzie.
REKLAMA
- Trwają szczegółowe ustalenia z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości dotyczące roli promotorów w systemie - mówi GP Anna Konik-Żurawska, rzecznik prasowy resortu.
Od początku roku - zgodnie z rozporządzeniem UE - zmieniły się zasady udzielania dotacji dla małych i średnich firm. Beneficjent może wystartować z projektem już po złożeniu wniosku o dotację. W 2008 roku musiał czekać na uzyskanie potwierdzenia z PARP. Korzystając z usług promotora, mógł jednak rozpocząć inwestycję zaraz po złożeniu dokumentów.
- W dwóch konkursach (działanie 4.2 i 4.4 - red.), w których obecni byli promotorzy, pomogli oni przedsiębiorcom przy 200 wnioskach o dotacje - mówi Monika Karwat-Bury z PARP.
To sporo, jeśli weźmiemy po uwagę, że złożono łącznie około 600 wniosków o wsparcie.
Decyzja MRR oznacza, że PARP będzie mógł podpisać z promotorami (najczęściej są oni pracownikami regionalnych agencji wspierania przedsiębiorczości) nowe umowy o pracę.
- Z ponad 40 osób, które w 2008 roku służyły przedsiębiorcom pomocą, 38 zadeklarowało, że chcą kontynuować swoją działalność - mówi Monika Karwat-Bury.
Podkreśla, że nawet w świetle zmienionych praw przedsiębiorca, który skorzysta z usług promotora, będzie miał pewność, że jego inwestycja kwalifikuje się do wsparcia.
Mariusz Gawrychowski
mariusz.gawrychowski@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA