REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Na niższe stawki VAT nie możemy liczyć

Ewa Matyszewska
Ewa Matyszewska

REKLAMA

Pojawiły się pomysły, aby lekarstwem na kryzys finansowy były zmiany w VAT w Unii Europejskiej. Obniżka stawki VAT o 1 proc. ma zwiększyć popyt, co przełoży się na wpływy budżetowe. Niemcy i Francja odrzucają obniżkę VAT, a eksperci nie są entuzjastami manipulowania w podatkach.

Jednym z ostatnich pomysłów na ożywienie gospodarcze są zmiany w systemach podatkowych państw członkowskich Unii Europejskiej. Chodzi dokładnie o zmiany w VAT. Jedną z propozycji jest obniżka o 1 proc. stawki VAT we wszystkich państwach UE, co miałoby przełożyć się na wzrost konsumpcji.

REKLAMA

Według Michała Galejczuka, menedżera w Accreo Taxand, wydaje się, że takiego zdania są rządy chociażby Wielkiej Brytanii czy Holandii, gdzie odpowiednio planuje się obniżenie stawek VAT z 17,5 do 15 proc., zaś w Holandii rząd odstąpił od planowanej wcześniej podwyżki stawek VAT z uwagi na panującą recesję.

- Obniżenie stawek VAT jest być może rozwiązaniem dla niektórych krajów, ale nie dla Niemiec i Francji - stwierdziła kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Takie zastrzeżenie ze strony Niemiec oznacza, że zgody co do obniżki VAT w Unii Europejskiej szybko nie będzie, jeśli w ogóle taka byłaby możliwa do osiągnięcia. A jak wiadomo, przy zmianach podatkowych w UE musi istnieć jednomyślność.

Co na to konsumenci?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Nie sądzę, żeby obniżka VAT o 1 proc. wpłynęła na podejmowane przeze mnie decyzje w kwestii zakupów. Trudno też stwierdzić, czy niższy VAT przełożyłby się na niższe ceny w Polsce - komentuje pani Alicja, właścicielka małego sklepu osiedlowego, w rozmowie z nami.

Wyższy popyt

REKLAMA

VAT jest podatkiem od konsumpcji, co ma ten skutek, że ci, którzy są podatnikami VAT, podatku nie płacą, bo mogą odliczyć podatek zapłacony od zakupów, a ci, którzy takimi podatnikami nie są - ponoszą ciężar opodatkowania. Ci ostatni to najczęściej ostateczni konsumenci, czyli my wszyscy. Na ten aspekt zwraca uwagę Radosław Szczęch, partner w Dziale Doradztwa Podatkowego Ernst & Young, który podkreśla, że z naszego punktu widzenia podniesienie stawki VAT zawsze będzie oznaczać podwyżkę cen. Natomiast redukcja stawki to z kolei obniżka cen (często konsumowana w części przez rynek działający w myśl zasady maksymalizacji zysku). Wyższe ceny to mniejszy popyt, szczególnie w dobie kryzysu. Kwestią do wyliczenia pozostaje, czy mniejsza konsumpcja przy wyższych cenach powoduje spadek wpływów z tytułu VAT do budżetu.

- Wbrew pozorom, przy niewielkiej podwyżce stawki, wzrost wpływów nie jest wykluczony. A to istotne, bo VAT to podstawowe źródło krajowych budżetów, z których jest zasilany budżet UE - mówi Radosław Szczęch.

Dodaje, że w makroskali nie można jednak wykluczyć odwrotnego efektu - spadku dochodów budżetowych wywołanego podwyżką cen. Może więc warto pójść za przykładem Wielkiej Brytanii, która właśnie obniżyła podstawową stawkę VAT, wychodząc z założenia, że mniejszy VAT to niższe ceny, czyli większy popyt wewnętrzny, a ten napędza gospodarkę.

Może obniżka stawki to dobre rozwiązanie na dzisiejsze czasy?

- Obniżenie podatków mogłoby ożywić konsumpcję, a w konsekwencji też całą gospodarkę - uważa Jerzy Martini, doradca podatkowy w Baker & McKenzie.

Obniżenie konsumpcji

REKLAMA

W dobie kryzysu, z którym walczy się m.in. poprzez zasilanie pewnych sektorów gospodarki publicznymi pieniędzmi, nie dziwią pojawiające się również na forum UE różne pomysły na to, skąd pozyskać publiczne środki. Najprostszym pomysłem wydaje się podniesienie podatków.

Zdaniem Jerzego Martiniego, podniesienie podatków zawsze wiąże się z pewnymi negatywnymi konsekwencjami gospodarczymi. Mimo że wzrost stawki VAT nie ma aż tak destruktywnego wpływu na gospodarkę jak wzrost stawek podatków dochodowych, to prawdopodobnie odbije się negatywnie na wysokości konsumpcji. Wyższa stawka VAT przekłada się bowiem bezpośrednio na cenę towarów i usług. Osłabienie konsumpcji może natomiast spotęgować kryzys gospodarczy (w dużej mierze dzięki stosunkowo wysokiej konsumpcji w Polsce nasza gospodarka radzi sobie nieźle w porównaniu z innymi państwami europejskimi).

- Oczywiście podnoszenie podatków w czasie dekoniunktury jest kuszące z perspektywy rządzących, gdyż pozwala wyrównać niedobory wpływów podatkowych spowodowanych spowolnieniem gospodarki - twierdzi Jerzy Martini.

Ostrzega jednak, że wzrost podatków może przyczynić się do jeszcze większego spowolnienia gospodarki, co spowoduje utratę dalszych wpływów podatkowych. Mielibyśmy wtedy do czynienia z klasyczną sytuacją błędnego koła.

Dodaje, że podnoszenie podatków nie jest najlepszym pomysłem.

Każdy ma swój pomysł

W dobie kryzysu finansowego pomysły na zmianę podatków pojawiają się jak grzyby po deszczu. Każdy ma swój.

Andrzej Pośniak, doradca podatkowy w Kancelarii CMS Cameron McKenna, podkreśla, że propozycja podwyższenia VAT nie powinna dziwić. W czasie kryzysu jest rzeczą naturalną, że rządy państw, których w sposób szczególny dotyczą kłopoty finansowe, starają się pozyskać fundusze z każdego dostępnego źródła. Przy takich okazjach zawsze powstaje pytanie, czy rzeczywiście najlepszym sposobem pozyskania tych funduszy jest podwyższanie podatków, a nie np. redukcja kosztów.

- Wydaje się, że nieznaczne podwyższenie stawek VAT może pociągnąć za sobą wyższe wpływy budżetowe niż znaczne podwyższenie podatków dochodowych - uznaje Andrzej Pośniak.

Argumentuje, że jest tak, bo podwyższenie podatków dochodowych powoduje zmniejszenie wolnych środków dostępnych dla konsumentów niejako z urzędu. Zatem osoby te posiadają mniej wolnych środków na zakupy towarów i usługi. W efekcie mniej płacą też VAT zawartego w cenach towarów i usług. Stwierdza również, że z kolei kontrolowana podwyżka VAT, choć zwiększy obciążenia finansowe konsumentów, da im możliwość pewnego wyboru.

- I tak konsument, którego nie stać w danej chwili na zakup droższego towaru, może np. najpierw zainwestować zarobione środki, a dopiero później spożytkować pomnożoną kwotę na droższy towar czy usługę. W efekcie zapłaci on wyższy VAT i cel fiskalny zostanie osiągnięty - podpowiada nasz rozmówca z CMS Cameron McKenna.

Również Michał Galejczuk twierdzi, że konstrukcja VAT wskazuje, że każda podwyżka stawek tego podatku finalnie dotknie konsumentów towarów i usług. Podatek ten jest z zasady neutralny dla podatników VAT (przedsiębiorców), natomiast obciąża on konsumpcję. Dodatkowo w przeciwieństwie do podatku akcyzowego nie dotyczy on wyselekcjonowanej grupy produktów (wyrobów zharmonizowanych), lecz jest podatkiem powszechnym.

W konsekwencji każda podwyżka stawek VAT uderzy w konsumentów i spowoduje zmniejszenie ich siły nabywczej. Jeśli, jak głoszą niektóre autorytety ekonomiczne, w walce z kryzysem jest istotne pobudzenie konsumpcji, to poprzez podnoszenie wysokości stawek VAT można osiągnąć efekt dokładnie odwrotny.

- Oczywiście rozważane podniesienie minimalnych stawek VAT określonych w przepisach wspólnotowych o 1 proc. (czyli z obecnych 15 na 16 proc. i z 5 na 6 proc.) nie powinno mieć dla Polski większego znaczenia z uwagi na fakt, że nasze stawki VAT są obecnie jednymi z najwyższych w UE i daleko więcej niż o 1 proc. przewyższają minimalne stawki określone w dyrektywie - twierdzi Michał Galejczuk.

Podsumowuje, że jednak sama koncepcja zasilania budżetów państw członkowskich poprzez podnoszenie podatków pośrednich wydaje się być dość kontrowersyjna i powinna napotkać opór przynajmniej części państw członkowskich.

Wszyscy specjaliści są zgodni, że stymulowanie inwestycji i konsumpcji poprzez politykę podatkową musi być określone indywidualnie dla każdego państwa i zastosowane w odpowiednim czasie. Nie ma jednej recepty podatkowej, która rozwiązywałaby problem każdego kraju.

Podstawowe stawki VAT w Uni Europejskiej (w proc.)

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

EWA MATYSZEWSKA

ewa.matyszewska@infor.pl

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Roczny plan urlopów. Nie każdy pracodawca musi go mieć

Ustalając plan urlopów, pracodawca musi uwzględnić wnioski pracowników oraz konieczność zapewnienia normalnego toku pracy - powiedziała radca prawny dr Monika Wieczorek. Zaznaczyła, że w wyjątkowych sytuacjach wypoczynek może być przesunięty.

Niższe składki dzięki Małemu ZUS plus. Dla kogo ulga i jak z niej skorzystać?

Mały ZUS plus to ulga dla przedsiębiorców, którzy chcą obniżyć składki na ubezpieczenia społeczne. Warunkiem jest dochód z działalności gospodarczej poniżej określonego limitu. Sprawdź, kto może skorzystać z Małego ZUS plus, jakie są limity przychodu i terminy zgłoszeń oraz dlaczego ulga nie obejmuje składki zdrowotnej.

Czym jest przygotowana likwidacja przedsiębiorstwa?

Przygotowana likwidacja pozwala na sprawne pozyskanie pieniędzy niezbędnych do uregulowania należności wobec wierzycieli, a niekiedy także na zachowanie przez dłużnika części swojego majątku. Dlatego jest to procedura warta uwagi przy planowaniu strategii oddłużenia.

Pracownik ma lepsze wyniki, gdy może wziąć psa do biura. Jak polityka prozwierzęca wpływa na firmę?

Wprowadzenie praktyk prozwierzęcych w miejscu pracy może zwiększyć produktywność pracowników i przyczynić się do poprawy wyników firmy. Taki wniosek płynie z tegorocznego badania przeprowadzonego przez portugalskich naukowców. Eksperci ze sklepu zoologicznego zooplus podkreślają, że to tylko jeden z wielu pozytywnych efektów tworzenia biur przyjaznych zwierzętom.

REKLAMA

Kryzys wizerunkowy polskich firm 2024: skutki i działania naprawcze [PRZYKŁADY]

Wizerunek przedsiębiorstwa to kluczowy element jego sukcesu. W Polsce, w ciągu ostatnich lat, wiele firm doświadczyło kryzysów wizerunkowych, które wpłynęły na ich postrzeganie przez klientów, partnerów biznesowych i społeczeństwo. Kryzysy te mają różne przyczyny, od błędów zarządzania po problemy produktowe czy etyczne. W artykule analizujemy przykłady polskich przedsiębiorstw, które w 2024 roku zmagały się z kryzysami wizerunkowymi, oraz przedstawiamy działania, jakie należy podjąć, aby ocieplić wizerunek firmy po tego rodzaju zdarzeniach.

Ważne dla właścicieli małych sklepów internetowych i konsumentów: te trendy w e-commerce mocno zmienią styl e-zakupów w 2025 roku

Po skokowych wzrostach zakupów internetowych z czasu pandemii, mijający rok przyniósł wyraźnie spokojniejsze tempo rozwoju handlu online. Nowe przyspieszenie może jednak pojawić się za sprawą jeszcze wygodniejszych rozwiązań płatniczych, które zyskały na popularności w ostatnich miesiącach.

Kłopoty z finansami w firmie. Do tradycyjnych zagrożeń: zatory płatnicze, problem z uzyskaniem finansowania dołącza w 2025 roku potrzeba wali z hakerami

Największe zagrożenie dla polskiej przedsiębiorczości w 2025 roku eksperci widzą w narastających zatorach płatniczych, ograniczonym dostępie do finansowania i rosnącej liczbie ataków hakerskich. To ostatnie zwiększy zapotrzebowanie firm na inwestycje w cyberbezpieczeństwo.

Nowe technologie całkowicie odmieniają sposób działania firm ochroniarskich. Poza dbałością o bezpieczeństwo ludzi i obiektów pozwalają monitorować pracę ochroniarzy

Wiele czynności, dziś wykonywanych przez pracowników ochrony, zostanie zastąpionych (lub już jest zastępowanych) nowoczesnymi technologiami. Nie znaczy to, że branża pracowników ochrony zniknie, jednak bez wątpienia zmaleje liczba etatów.

REKLAMA

Podatek od nieruchomości 2025. Przedsiębiorcy apelują do samorządów o stosowanie jak najniższych stawek

W wielu firmach podatek od nieruchomości to koszt rzędu kilkuset tysięcy złotych w skali roku. Najbardziej odczuwają go firmy działające w branży przemysłowej i w logistyce. Ze względu na duże powierzchnie nieruchomości podatek, który płacą liczony jest w setkach tysięcy złotych.

Które branże skontroluje UODO? Znamy plan na 2025 rok

W 2025 r. kontrolerzy Urzędu Ochrony Danych Osobowych skupią się m.in. na bezpieczeństwie danych medycznych i przetwarzaniu danych dzieci. Plan kontroli uwzględnia te sektory, w których coraz częściej pojawiają się zagrożenia oraz te, które społeczne zainteresowanie.

REKLAMA