REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Budowlańcy: firmy z Chin mogą być tańsze najwyżej o 5 proc.

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Grzyb

REKLAMA

Ministerstwo Sportu zapowiada, że chińskie firmy za połowę ceny wybudują infrastrukturę na Euro 2012. Krajowi przedsiębiorcy twierdzą, że tak niskich cen nikt nie jest w stanie zaproponować.

To mit, że chińskie firmy są bardzo tanie. Nie boimy się tej konkurencji, niech chińskie firmy startują w przetargach - mówi Jacek Krzyżaniak z firmy PBG.

REKLAMA

- Zapowiedzi, że firmy z Chin wybudują drogi i stadiony taniej, to element straszenia naszych przedsiębiorstw, by obniżyły ceny - uważa Zbigniew Bachman, dyrektor Izby Przemysłowo-Handlowej Budownictwa.

Rentowność polskich firm budowlanych (ale nie deweloperskich) nie przekracza 4 proc.

- To może być zagrożenie dla firm ogólnobudowlanych, ale nie dla specjalistycznych, które, jak nasza, budują elektrownie. Na razie nie jest to dla nas zagrożenie - uważa Wojciech Nazarek, prezes Energomontażu Południe.

Na tych samych zasadach

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Najważniejsza sprawa to zasady, na jakich w Polsce będą działać chińskie firmy budowlane. Tylko gdyby w Polsce obowiązywało je chińskie prawo, to byłyby w stanie wybudować nową linię metra za połowę ceny.

- Jeśli firma chińska założy filię w Polsce, będzie płaciła te same podatki co my, takie same składki na ubezpieczenie i inne opłaty, to nie mamy się czego obawiać - przekonuje Józef Zubelewicz z firmy Erbud.

- Niech położą dokumenty na stół, to sprawdzimy, czy rzeczywiście są tak tani. Robocizna to maksymalnie 20 proc. kosztów inwestycji drogowych, a reszta to materiały i logistyka - dodaje Konrad Jaskóła, prezes Polimex-Mostostal.

Zdaniem polskich firm Chińczycy będą w stanie zaproponować na polskim rynku ceny niższe maksymalnie o 5 proc.

Pracownicy z krajów azjatyckich mogliby jednak wypełnić braki kadrowe.

- Jeśli ruszą prawdziwe prace budowlane przy drogach w Polsce, może brakować od 150 tys. do nawet 450 tys. budowlańców - twierdzi Zbigniew Bachman.

- Jeśli będziemy mieli zbyt mało pracowników, to sami sprowadzimy podwykonawców. Właśnie zatrudniam 200 pracowników z Azji do naszej firmy w Rumunii - ujawnia prezes Jaskóła.

Jednak mało kto w branży budowlanej zgadza się, by Chińczycy byli generalnymi wykonawcami największych inwestycji.

- Najlepiej, by to polski wykonawca odpowiadał za jakość wykonania i zatrudnił chińskich podwykonawców - twierdzi dyrektor Bachman.

Nie wszystko można przywieźć

Zdaniem ekspertów materiały budowlane można sprowadzić z Chin, ale koszty transportu zdecydowanie podniosłyby ich cenę. Można mieć wątpliwości co do jakości cementu przewożonego przez miesiąc drogą morską.

- Na pewno zmniejszy się udział w rynku polskich przedsiębiorstw i zwiększy się konkurencja - uważa Mirosław Motyka, prezes Budopolu Wrocław.

Przyznaje, że kosztorysy niektórych inwestycji infrastrukturalnych są czasem zbyt wysokie.

tys. zł brutto zarabiają miesięcznie Chińczycy na budowie łódzkiej firmy Varitex

3,35 tys. zł wynosi średnia płaca brutto w budownictwie

Roman Grzyb

roman.grzyb@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Warto udzielić pełnomocnictwa lub prokury w CEIDG

Prowadzenie własnej firmy to nie tylko pasja i satysfakcja, ale także szereg obowiązków, które co do zasady przedsiębiorca powinien wykonywać osobiście sprawując zarząd nad swoim przedsiębiorstwem. Chodzi tu przede wszystkim o zawieranie umów, czy kontakty z urzędami i sądami. Wraz z rozwojem firmy może okazać się, że konieczne będzie delegowanie części zadań związanych z zarządzaniem przedsiębiorstwem na inne osoby. Aktualnie, każdy przedsiębiorca wpisany do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) może ustanowić pełnomocnika lub prokurenta, który będzie reprezentować go w sprawach pozostających w związku z prowadzoną przez tego przedsiębiorcę działalnością gospodarczą.

Biznesowy challenge z dala od zgiełku

Rozmowa z Agnieszką Najberek, dyrektorką sprzedaży MICE w Hotelu Arłamów, o trendach w budowaniu dobrostanu i integracji pracowników.

Outsourcing obsługi prawnej firmy

Ciągle następujące, dynamiczne i nieprzewidywalne zmiany rynkowe wymuszają na przedsiębiorcach konieczność nieustannego dostosowywania swoich strategii do zmieniających się realiów. W obliczu takich wyzwań, wiele firm zwraca uwagę na konieczność optymalizacji funkcjonowania pozaoperacyjnej części swojej działalności. Niczym nowym nie będzie wskazanie, że takim narzędziem jest właśnie outsourcing, który coraz częściej obejmuje także pracę prawników.

Polubownie czy przez sąd – jak najlepiej dochodzić należności w TSL?

W branży TSL nawet niewielkie opóźnienia w płatnościach mogą prowadzić do utraty płynności, a w skrajnych przypadkach – do upadłości firmy. Skuteczna windykacja to często kwestia przetrwania, a nie tylko egzekwowania prawa. Co zatem wybrać: sąd czy polubowne rozwiązanie?

REKLAMA

KPO ruszyło z kopyta: prawie 112 mld zł rozdysponowane, kolejne miliardy w drodze

Prawie 112 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy już zakontraktowane, ale to dopiero początek. Polska szykuje się na kolejną wypłatę – aż 28 mld zł może trafić do kraju jeszcze przed jesienią. Tymczasem wszystkie inwestycje z KPO są już uruchomione, a wypłaty nabierają tempa.

Prezes BCC: Przedsiębiorcy potrzebują przewidywalności i stabilności. Apel przedsiębiorców

1 czerwca 2025 roku odbyła się druga tura wyborów prezydenckich, w której, najwięcej głosów otrzymał Karol Nawrocki. Oficjalne zaświadczenie o wyborze ma zostać wręczone 11 czerwca 2025 r. Po ogłoszeniu wyników przedstawiciele środowisk gospodarczych wyrazili oczekiwanie, że nowy prezydent będzie współpracował z rządem w sprawach istotnych dla polskiej gospodarki.

Kontrole na granicy polsko-niemieckiej się intensyfikują. Przedsiębiorcy mówią o odbieraniu renty geograficznej

Przedsiębiorcy Pomorza Zachodniego mówią o odbieraniu im renty geograficznej. Kontrole na granicy polsko-niemieckiej się intensyfikują. W Kołbaskowie i Rosówku tworzą się kilkukilometrowe korki.

Kody kreskowe a system kaucyjny w 2025 roku

Już od 1 października 2025 roku w Polsce zacznie obowiązywać system kaucyjny. Choć dla wielu konsumentów oznacza to przede wszystkim zwrot pieniędzy za plastikowe butelki i puszki, za jego działaniem stoi precyzyjnie zaprojektowany mechanizm. Jednym z kluczowych, choć często niedostrzeganych elementów są kody kreskowe – to właśnie one umożliwiają identyfikację opakowań i prawidłowe naliczanie kaucji.

REKLAMA

Kodeks Dobrych Praktyk PZPA – nowe standardy etyczne i operacyjne w branży taxi oraz dostaw aplikacyjnych

Kodeks Dobrych Praktyk - oddolna inicjatywa samoregulacyjnej branży platformowej taxi oraz dostaw na aplikacje. Dokument określa obowiązki pomiędzy partnerami aplikacyjnymi, aplikacjami a kierowcami i kurierami.

Sukcesja w firmach rodzinnych: kluczowe wyzwania i rosnąca rola fundacji rodzinnych

29 maja 2025 r. w warszawskim hotelu ARCHE odbyła się konferencja „SUKCESJA BIZNES NA POKOLENIA”, której idea narodziła się z współpracy Business Centre Club, Banku Pekao S.A. oraz kancelarii Domański Zakrzewski Palinka i Pru – Prudential Polska. Różnorodne doświadczenia i zakres wiedzy organizatorów umożliwiły kompleksowe i wielowymiarowe przedstawienie tematu sukcesji w firmach rodzinnych.

REKLAMA